Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2566
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Post »

Wiem, Asiu, mam je na RODos. Na wsi miejsca im nie zabraknie :)

***********

Byłam wczoraj na RODos. Przywiozłam znów jabłek 2 wielkie torby z IKEI, więc znów będzie robota :lol:

Naszczepiłam wiele lat temu Koksę na odrost starej jabłoni. Stara jabłoń została wycięta, bo grzyb toczył jej pień, ale wcześniej puściła odrost tuż nad ziemią. Ponaszczepiałam na nim, co popadło i nawet sama nie wiedziałam, co tam jest, bo słabo owocowało na kiepskiej podkładce. Dopiero w tym roku obfitość owocowania wszelakich jabłoni przypomniała mi, że mam Koksę :D ;:138 :heja
Wreszcie nażrę się mojej ulubionej Koksy pomarańczowej - po kokardkę :lol:

Przeszczepię ją na wieś :D ;:138 :heja

...a tymczasem na balkonie...
Obrazek
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2011
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Post »

Małgosiu
U mnie też na okrągło piekę jabłecznik i przerabiam zerwane przez męża jabłka.
Dobrze, że robię go w różnych wersjach, np. raz z kruszonką, raz z biszkoptem a raz z pianą z białek
toteż na razie domownikom się nie nudzi.Blacha idzie codziennie. Nie wiem kiedy u nich nastąpi przesyt.
Kiedyś też miałam szał na szafirki i te niebieskie, te zwykłe najbardziej mi się rozrosły (faktycznie są ekspansywne).
Natomiast te biało-fioletowe czy niebiesko-granatowe już skąpo się rozmnażają, białe mi natomiast wyginęły.
Pokaż cebulowe wiosną.
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3007
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Post »

Małgosiu widzę że i Ciebie dopadło sadzenie cebulek. Wiosną będzie kolorowa.
Też w zeszłym tygodniu bawiłam się w sadzenie cebulek, w sumie 120 sztuk poszlo do ziemi. Zobaczymy ile wiosną wyrosnie z tego.
Pojechaliśmy z mężem po piasek do LM a nakupilismy cebulek .
Jabłka, tak u mnie też ich ogrom, ale zrywamy do skrzynek i mam nadzieję że uda się je przechować tak żeby było co w zimie jeść.
Miłego reszty tygodnia.
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4654
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Post »

kuneg pisze: 19 paź 2025, o 14:01
Nakupiłam ostatnio tyle cebulek kwiatowych, że wczoraj przy sadzeniu pukałam się w głowę
Skąd ja to znam Małgorzato :;230
Niedawno przyszła paczka z zamówieniem i ... nogi bolały od chodzenia po ogrodzie i szukania miejsca - zwłaszcza na cebule lilii bo tych zamówiłem najwięcej.
Posegregowałem je gatunkowo i wg wysokości, a potem chodziłem z patykami i znakowałem gdzie mogłyby być. Po kilku zmianach układu patyków, cebule zakopałem ... będzie ciasno, oj będzie :;230 a za rok, dwa jak cebule przyrosną ;:oj ale tym będę się martwił później :wink:
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12847
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Post »

Ja zachowałem zdrowy rozsądek – posadziłem tylko kilkadziesiąt cebul szachownic, wszystkie do donic, bo w gruncie większość utrzymuje mi się max dwa sezony, jak utrzyma się dłużej, to niekoniecznie kwitnie (mam jedną szachownicę perską od kilkunastu lat, zakwitła tylko raz), i w zasadzie jedynie Fritillaria acmopetala trzyma się dzielnie, nie wypada, rośnie dorodna i co roku kwitnie.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2011
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Post »

Małgosiu
Widzę, że do Ciebie tak jak i do mnie przylatuje sikorka. U mnie stołują się różne ptaki bo zostawiłam im różne smakołyki w ogrodzie
m. in. aronie, winogrona, jabłka, wysypaną kaszę czy orzechy. Ostatnio często u mnie goszczą sroki, sójki, dzięcioł zielony i średni i inne przesiadujące u mnie w ogrodzie. Wiewiórki też do mnie przychodzą jak i jeże.
A co w nocy się pałęta tego nie wiem bo albo śpię albo jestem w pracy.
Muszę ptakom niedługo zrobić kule z ziarnami bo jak dziś wyszłam na ogród to ziąb był niemiłosierny.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2566
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Post »

Ewuniu, pewnie, że pokażę, jak to wszystko zakwitnie. Na razie pokażę tylko opakowania.
Sikorki zaglądają na balkon, bo zostawiłam dla nich słonecznik na parapecie. Jak znudziło nam się skubanie, to wylądował na balkonie. Mam jeszcze mnóstwo wyłuskanych nasion z zeszłego roku. Muszę im jakiś karmnik zamontować, zamiast wiszących doniczek. :)

Kasiu, no chyba po to sadzimy te cebulki, żeby kolorowo było :D
Ja też wrzuciłam kilka skrzyneczek jabłek do piwniczki, ale u mnie jest jeszcze za ciepło, bo 12 st.C. Zobaczymy, jak to będzie. Już podjęłam decyzję o przeszczepieniu części jabłoni na odmiany zimowe, żeby rozciągnąć w czasie konsumpcję :)

Andrzeju, no nie mam pojęcia, skąd to znasz ;:306 :;230
Na lilie na razie się nie porywam, bo między warzywa ich nie wsadzę, a gdzie indziej są bardziej narażone na zeżarcie przez gryzonie.
Może i ciasno u Ciebie, ale za to potem jak bujnie i kolorowo będzie :D

Loki, szachownice, to jest mój plan na następny sezon. Ponoć one potrzebują kwaśnej i wilgotnej gleby, a co najlepsze, to gryzonie ich nie ruszają, bo są trujące :)
Szachownice muszą być! :D

******************

Cebulkowe szaleństwo, w większości nabyte na wyprzedaży (czyli po niższej cenie, niż na opakowaniu):

Obrazek
Narcyzy: 25 szt
+ Śnieżyce: 36 szt (3 opakowania)
+ Hiacynty: 15 + 6 szt
+ Camasje: 16 szt
+ Szafirki: 50 szt
+ czosnek
+ cebula zimowa
= pierdylion cebulek posadzone :;230

W weekend miałam gości. Była też wymiana prezentów. Jeden z prezentów nie pojechał do miejsca przeznaczenia, bo nieporęczny w pociągu i taki obraz tymczasowo wisi u mnie w depozycie. :)
Mam więc kawałek lata, bo naprzeciwległej ścianie wiszą na stałe sierpniowe bele słomy i ściernisko - tej samej autorki :)

https://i.postimg.cc/sxZ2DHjn/IMG-3402.jpg
§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku.
Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 640x480 pix lub 800x600. :idea:/Iwona


Obrazek
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3007
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Post »

Małgosia jakie fajne te cebulki kupiłaś. ;:138
Narcyzów też bym jeszcze dosadziła u siebie, niby są w miksie ale to tylko kilka cebulek.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12200
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Post »

Zazdroszczę narcyzów, będą pięknie kwitnąć, a gryzonie ich nie pożrą. Sadzić jeszcze można, cały listopad mają być dodatnie temperatury. ;:215
Zdolną masz znajomą, piękny widok. ;:oj Też mam znajomą malarkę, więc w domu kolorowo. Na prezenty też zamawiam. :)
Małgosiu spokojnego świętowania. ;:168
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12847
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Post »

Nie wiem jakiej one gleby potrzebują, jak patrzyłem w szkółce, gdzie je kupowałem, to przy wielu z nich pisało, że gleba zasadowa (więc niby u mnie powinno im się podobać). Nic. Zobaczymy, co będzie.

Jak tak popatrzyłem na te fotki kapersów, to aż pozazdrościłem. Ja naprawdę uwielbiam sadzić nowe rzeczy w ogrodzie. Nowe cebulki to też ogromna frajda. Mocno ze sobą muszę walczyć, żeby nie nakupić czegoś, czego nie miałbym gdzie i jak wsadzić.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2566
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem - 2022 - 2025

Post »

Kasiu74, teraz na pewno są wyprzedaże resztek cebulek w marketach. One jeszcze nadają się do sadzenia. :)

Soniu, ano zdolna z niej bestyjka i ASP skończyła. Jest też autorką wielu instalacji i miniatur w Kolejowie. Trochę jej zazdroszczę, że może bawić się w pracy i jeszcze jej za to płacą :D

Loki, może różne szachownice potrzebują odmiennych warunków i gdzieś jest przekłamanie?
Ja celuję w Szachownicę kostkowatą, bo to niby ona lubi podmokłe miejsca i lekko kwaśne gleby.
Z kolei Szachownica cesarska na gliniastej i zasadowej glebie na RODos zanikła mi. Miałam ze 3 cebule, które dawały co roku słabsze rośliny, ale już ich nie mam. Pewnie nie miały odpowiedniego drenażu. :(

******************

Świeże grzybki prosto z drzewa, z ledwo żywego klonu. Zaraz wylądują w panierce :)
Obrazek

Obrazek

Na wsi wszystko posprzątane, cebule i czosnek posadzone, ozdobne też :) Kwiaty ściął przymrozek, a krowy zdeptały nieco skarpę przy piwniczce - takie ciekawskie są, że udało się wyjść którejś poza pastucha elektrycznego i się przespacerowała po kwiatkach. Skubnęła hortensje i derenia, zeżarła liliowce oraz irysy... a niech jej będzie na zdrowie. Kwiatkom nic nie będzie, ale chociaż trawę dokładnie wygryzła tuż przy skarpie :lol: Ciekawe, że łubinu nie tknęła...

Piwniczka na wsi jest pełna warzyw i owoców, oraz mieczyków, a nawet cyderek i jakieś słoiki się tam znalazły, jak latem ogórków i cukinii miałam za dużo, i przerobiłam je. Słonko pięknie oświetliło wnętrze przez otwartą klapę :D
Muszę dokupić ładniejszych pojemników, żeby milej dla oka było :D
Obrazek

A na RODos kolejne odkrycia :;230

Jakieś 10 lat temu (albo i więcej) kupiłam wysyłkowo 3 jabłonie kolumnowe z grupy Ballerin, szczepione na M26, bodajże ze szkółki z Legnicy. Niestety, nie mam pojęcia, jakie to Balleriny. Posadziłam na RODos i niby rosły, mało miejsca zajmowały, ale z owocowaniem nie było najlepiej. Dopiero w tym roku dały po kilka kg owoców z drzewka. Wszystkie 3 są bardzo smaczne :)

Na razie dam fotki jednej - żółto-zielonej, zidentyfikowanej jako Bolero.
Jabłka przypominają ciut Golden Delicjusza, są dość duże z wyraźnymi przetchlinkami, bardzo słodkie po tygodniu spędzonym w mieszkaniu, ale nie mdłe, bo ciut kwasku jest wyczuwalne. Aromat idzie w kierunku ananasa. Są dość twarde i wygląda na to, że można by było je przechować ze 2 miesiące w chłodnej piwnicy, przy wcześniejszym zbiorze (koniec września/początek października). Nigdy i niczym ich nie pryskałam, a plamki parcha są może 3-4 mm na co piątym jabłku, więc właściwie nie ma problemu.
Niestety, bez ochrony chemicznej skórka "brudzi się" grzybkami (sadzaki? mączniak?), ale w niczym to nie przeszkadza. Trzeba tylko umyć ostrą gąbką przed zjedzeniem.
Obrazek
Ta smakuje mi najbardziej, ale są jeszcze 2 do identyfikacji :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”