Ewuniu, pewnie, że pokażę, jak to wszystko zakwitnie. Na razie pokażę tylko opakowania.
Sikorki zaglądają na balkon, bo zostawiłam dla nich słonecznik na parapecie. Jak znudziło nam się skubanie, to wylądował na balkonie. Mam jeszcze mnóstwo wyłuskanych nasion z zeszłego roku. Muszę im jakiś karmnik zamontować, zamiast wiszących doniczek.
Kasiu, no chyba po to sadzimy te cebulki, żeby kolorowo było

Ja też wrzuciłam kilka skrzyneczek jabłek do piwniczki, ale u mnie jest jeszcze za ciepło, bo 12 st.C. Zobaczymy, jak to będzie. Już podjęłam decyzję o przeszczepieniu części jabłoni na odmiany zimowe, żeby rozciągnąć w czasie konsumpcję
Andrzeju, no nie mam pojęcia, skąd to znasz
Na lilie na razie się nie porywam, bo między warzywa ich nie wsadzę, a gdzie indziej są bardziej narażone na zeżarcie przez gryzonie.
Może i ciasno u Ciebie, ale za to potem jak bujnie i kolorowo będzie
Loki, szachownice, to jest mój plan na następny sezon. Ponoć one potrzebują kwaśnej i wilgotnej gleby, a co najlepsze, to gryzonie ich nie ruszają, bo są trujące

Szachownice muszą być!
******************
Cebulkowe szaleństwo, w większości nabyte na wyprzedaży (czyli po niższej cenie, niż na opakowaniu):

Narcyzy: 25 szt
+ Śnieżyce: 36 szt (3 opakowania)
+ Hiacynty: 15 + 6 szt
+ Camasje: 16 szt
+ Szafirki: 50 szt
+ czosnek
+ cebula zimowa
= pierdylion cebulek posadzone
W weekend miałam gości. Była też wymiana prezentów. Jeden z prezentów nie pojechał do miejsca przeznaczenia, bo nieporęczny w pociągu i taki obraz tymczasowo wisi u mnie w depozycie.

Mam więc kawałek lata, bo naprzeciwległej ścianie wiszą na stałe sierpniowe bele słomy i ściernisko - tej samej autorki
https://i.postimg.cc/sxZ2DHjn/IMG-3402.jpg
§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku.
Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 640x480 pix lub 800x600.
/Iwona
