Smoczycowa mania storczykowa;)

Awatar użytkownika
renata75
1000p
1000p
Posty: 1604
Od: 5 kwie 2008, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Basiu piękne te Twoje storczyki , półeczka super sprawa, jeśli możesz to wklej zdięcie Sabotka ,one są takie piękne.

Pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

Ten biały rzeczywiście ma niecodzienną warżkę. Piękny. :shock:
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Basiu co słychac u Ciebie i u Twoich storczyków. Zaglądam do Ciebie, bo chiałam się pochwalic, że w końcu upolowałam takiego fioletowego z białą warżką. :) Nie mogę się doczekac kiedy przyjdzie do mnie listonosz :)
Awatar użytkownika
Smoczyca
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 2 cze 2008, o 18:57

Post »

Ja siedzę cichutko tak jak moje storczyki :wink: Bardzo się cieszę że ktoś jeszcze tutaj zagląda-to mnie zmobilizuje, żeby w końcu wziąć w rękę aparat.Rano jak wyglądam za okno to tylko chmury i chmury, deszcz i deszcz. Ja sie tak zachwycam Twoimi zdjęciami Orionko...ten błękit nieba naprawdę opytmistycznie mnie nastraja :wink: Ciesze się, że niedlugo będziesz miała tego z białą warżką-mam nadziję, że bedzie okazem zdrowia. Mój juz przkwitł niestety, jak większość moich phalaenopsisów. Jestem pełna obaw przed sezonem zimowym, bo brak mi doświadczenia. Kupiłam nawilżacz i udaje mi się utzymywać wilgotność w granicach 40%-w moim domku straszna susza się robi jak ruszamy z ogrzewaniem. Dzisiaj czeka mnie jeszcze ostateczna rozprawa z paskudną "gnilną" chorobą-ostatnia szansa na uratowanie stożka wzrostu w jednym z phalaenopsisów. Stracił już 2 duze liście-niestety przemywanie alkoholem tylko spowolniło chorobę ale cały czas powracała i powracała- więc kupiłam Topsin. Trzymajcie kciuki. Storczyk w dodatku od razu po przekwitnięciu wypuścił z przyciętych pędów pędy boczne-mam nadzieję, że to nie jest jego ostatni "zryw" przed śmiercią :cry: Jeszcze słóweczko do Orionki-pozwolę sobie skontaktować się z Tobą jak już się uporam z choruskiem, bo strasznie mnie frapuję Wasz sposób uprawy(ten Platynkowy i Twój)-w osłonce z wodą. Widzę wspaniałe rezultaty takiej uprawy, a że mam kilka upartych "reanimowańców" to może spróbowałabym czegoś takiego :wink: Jak znam życie będę miała tysiące pytań nawet po kilkukrotnym przeczytaniu Waszych wątków :lol:
Pozdrawiam serdecznie
Basia(Smoczyca)
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Basiu nie ma sprawy :) Pytaj ile chcesz. Twoim zdjęciom też niczego nie brakuje :) Mają piękne kolory :D Teraz cykam dużo fotek jak tylko jest słoneczny weeken, żeby było na co popatrzeć gdy przyjdzie szaruga jesienna.

Ja też walczę ze zgnilizną stożkową. Tak więc trzymam kciuki i życzę duuuużo cierpliwości.
Awatar użytkownika
Smoczyca
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 2 cze 2008, o 18:57

Post »

Przejrzałam moje różne zdjęcia z okresu wakacyjnego i znalazłam to :D

Obrazek



Obrazek


Uwilebiam sabotki, a czarno-białe zdjęcia moim zdaniem pozwalają w inny sposób zachwycić się ich kształtem i różnymi detalami-więc takie bardzo lubię oglądać i robić...poza tym zdjęcia oddają mój dzisiajszy widok za oknem-znowu szaro :wink:
Awatar użytkownika
madzik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 27 gru 2007, o 09:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Piękne zdjęcia :D
A sabotki w czarno-białych barwach wydają się jeszcze bardziej eleganckie i dostojne :wink:
Pozdrawiam
Magda
LINKI
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Smoczyco, wyglądają jak ze srebra, a jeszcze ten połysk-niesamowite
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Piękne.

Dodam do wypowiedzi Madzik : i takie tajemnicze :)
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Śliczne - intrygujące. Zaciekawiło mnie co one tam w tych czeluściach mają - tajemnicze takie. ;)
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Smoczyco czy Twój różowy z białą warżką ma czerwone końcówki liści?
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Smoczyco, to paphiopedilum w czarno-białych barwach jest bossskie ;:226
widać szczegóły w kolorze niedostrzegalne ;:183
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Awatar użytkownika
Smoczyca
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 2 cze 2008, o 18:57

Post »

orion pisze:Smoczyco czy Twój różowy z białą warżką ma czerwone końcówki liści?
Tak - od spodniej strony ma czerwone kropeczki, które na brzegach tworzą obwódkę :wink: Może u Twojego okazu jest to bardziej widoczne. Mój miał tak od samego początku. Jeszcze jeden falenopsis o fioletowych kwiatach ma podobne liście ale nie wpływa to w żaden sposób na ich kondycję...więc "winą" obarczam geny :lol:
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

Smoczyca pisze:
orion pisze:Smoczyco czy Twój różowy z białą warżką ma czerwone końcówki liści?
Tak - od spodniej strony ma czerwone kropeczki, które na brzegach tworzą obwódkę :wink: Może u Twojego okazu jest to bardziej widoczne. Mój miał tak od samego początku. Jeszcze jeden falenopsis o fioletowych kwiatach ma podobne liście ale nie wpływa to w żaden sposób na ich kondycję...więc "winą" obarczam geny :lol:
a mój z wierzchu ma czerwone liście, bliżej końców. liść sercowy jest w połowie zielony, w połowie czerwony.
Awatar użytkownika
Smoczyca
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 2 cze 2008, o 18:57

Post »

Czas odświeżyć mocno zakurzony temat Smoczycy :lol:

Działo się działo przez ten czas.
Jeździłam sobie po wystawach i z każdej coś przywiozłam :wink: W końcu pełna obaw zdecydowałam się na moje upragnione cattleye.
Obrazek Obrazek
Na pierwszym zdjęciu w dniu zakupu a na drugim stan z dnia dzisiejszego :wink: Jest to hybryda o nieznanym mi pochodzeniu.
Moja druga, a właściwie pierwsza biorąc pod uwagę kolejność zakupu to Slc. Jewel Box . Przepiękna barwa kwiatów i niesamowite tempo przyrostu. Przyrostów prawie dojrzałych jest 7 więc jeżeli wszystkie zakwitną to będzie istne szaleństwo :lol:
Obrazek
W połowie czerwca oby dwie cattleye "pomaszerowały" do ogrodu, gdzie w cieniu gruszy, pojone wodą deszczową sami widzicie jak rosną. Częstotliwość opadów sprawiła, że nie musiałam ich dodatkowo podlewać, a czasem wręcz byłam zmuszona przenieść je pod daszek. Miałam pewne wątpliwość co do temperatury, która w sierpniu w nocy spadała nawet do 7stopni :shock: ale jak widać nie zaszkodziło i mam nadzieję jeszcze do połowy września zostawię je pod chmurką.
Obrazek
Jako że sabotki to moje drugie wielkie chciejstwo wśród storczyków - kupiłam kolejnego Paphiopedilum Pinocchio. Oczywiście podobnie jak z cattleyami myślałam, że nie dam rady i nie stworzę odpowiednich warunków uprawy a jednak się udało-wszystkie sabotki rosną u mnie wspaniale i kwitną bezproblemowo.
A na koniec moja prawdziwa zmora storczykowa...tak to prawda-Dendrobium phalaenopsis i wszelkiego rodzaju Cambrie. Zupełnie nie potrafię wyczuć storczyków, które mają cienkie białe korzenie i w dodatku ich nie widzę. Albo przelewam, albo dla odmiany przesuszam. "Zamordowałam" już w ten sposób Oncidium i Cambrę. Dlatego szczególną dumą mnie napawa doprowadzenie do ponownego kwitnienia tego oto osobnika. Niestety już widzę, że korzenie które pojawiły się w dużej ilości w tych kwitnących przyrostach, niestety zahamowały. Drugie dendrobium coś nie bardzo chce kwitnąc-przyrost niedługo sięgnie sufitu a nadal rośnie i rośnie. Jest już 3 razy większy od poprzedniego, który też z resztą nie wydał kwiatów. Tak więc udając się w jakiekolwiek miejsce gdzie mogą byc storczyki, biorę ze sobą męża który jak wyciągam łapki po Cambrię(bo nie ukrywam, że różnorodność kwiatów tych mieszańców czasem powala mnie na kolana ;)) to szepcze mi do ucha-"nie żebym w Ciebie nie wierzył, ale....;)" no i efekt jest taki, że wracam do domu z kolejnym falenopsisem, których nigdy nie mam dość.
Obrazek
Nie mogę się doczekać kolejnej wystawy i już wypatruję sobie kolejnej cattleyi. Teraz będzie to coś białego. Może odważę się w końcu zakupić jakiegoś botanicznego phalaenopsis...coś odpornego na początek-może ktoś podpowie??
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”