Domowa DAKownia

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Domowa DAKownia

Post »

Chyba nie jestem jedyną, która topi doniczkowce. :(
Dlatego większość zbyt długo u mnie w domu nie ma szans na długoletnie zamieszkiwanie.
Storczyki i kaktusy są w odrębnych wątkach, a te pozostałe są w ciągłej renowacji. Kiedyś co roku kupowałam paprocie, ale te dłużej niż pół roku przy mnie nie przetrwały. Te były jeszcze pół roku temu, ale ..... z powodu ciągłego przelewania już odeszły w zapomnienie:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kawa już kupiona była zagrzybiona i jakoś ledwo zipiała, ale 10 dni mojego letniego wyjazdu jako jedynej odbiło się na zdrowiu i obawiam się, że te resztki już jesieni i zimy nie przeżyją. :(

Tak jak paprocie również od lat padały mi wszystkie przytargane do domu hoje. Najpierw myślałam, że to podlewanie, że może zła woda, ale okazało się, że nawet nie podlane potrafiły mi paść po 24 godzinach od przyniesienia do domu. Odpuściłam je więc sobie i w tym mieszkaniu nie próbowałam ich udamawiać. Aż 2 lata temu sąsiadka mamy z powodu zapachu postanowiła się pozbyć swojej hoi i wcisnęła mi ją na siłę. Przytargałam do domu w czasie kwitnienia. Popatrywałam na nią z niepokojem, czy wytrzyma choć tydzień, potem miesiąc. Zrzuciła kwiaty, ale nie padała. Stała jak zaklęta przez ponad rok, a potem nieśmiało zaczęła ruszać więc znalazłam jej miejsce na ścianie, by miała spokój i wiosną ruszyła z kopyta i nawet zakwitła. Przyrastały nowe pędy, tak, że musiałam jej sprawić nową kratkę:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dracena jest już u mnie z 8 lat. Jest jak kobita po przejściach. A to było jej za gorąco, a to za ciemno - przeganiana z kąta w kąt. Liście zwijały się, schły i odpadały. Stojąc w zbyt ciemnym miejscu zimą za mocno podlewana żółkła i wyciągała się do światła. Na początku tej wiosny została ścięta, dwa pieńki zabezpieczone przed wysychaniem świecą, a to co ścięłam tak bez ceregieli włożyłam do ziemi obok. Szybko pojawiły się nowe odnóżki z pieńków nad ziemią i pod ziemią. W dość szerokiej donicy wiosną wyglądało na to, że mają w niej luźno. Pod koniec kwietnia donica wylądowała na parapecie zewnętrznym i od razu dracena zaczęła być za to wdzięczna. Teraz to jest gęstwina:

Obrazek Obrazek

Zamioculcas jest, ale jak mu jakiś nowy pęd wyjdzie, to inny usycha. Pozostałe też nie tryskają zdrowiem :(
Może jak hoja i dracena wymagają poważniejszego podejścia i trochę więcej serca (a może właśnie mniej ;) szczególnie picia).

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Latem oprócz draceny i oczywiście kaktusów na zewnętrznym parapecie kąpieli słonecznych zażywa palma i pelargonie. A nad całością czuwa Portos :lol:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
anoli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7840
Od: 3 lis 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Protos jest pięknym kotem :D Nie przejmuj sie, teraz kiedy już wiesz na czym polegają Twoje błędy w uprawie, będzie z górki. Wystarczy np. wyznaczyć do każdej roślinki plan podlewania i się go trzymać. Ja np. pewną grupkę podlewam tylko co niedziela i widać bardzo im to pasuje. Hoję masz wspaniałą, dracenę tez - marantka śliczna :D
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Od ponad roku czytam to forum i bardzo dużo się nauczyłam. Mam nadzieję, że nauka nie pójdzie w las, ale i pozostałe moje bidule odczują to na swojej zieleninie. :lol:
Bardzo jestem wdzięczna tu tylu osobom za rady, tak szybką reakcję w udzielaniu pomocy.
Dawno nie widziałam tak wielu życzliwych ludzi w jednym skupisku.
Awatar użytkownika
adamanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2645
Od: 24 kwie 2008, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post »

zielone wcale nie wyglądają na takie nieszczęśliwe jak o nich piszesz :P :P ... czy aby zaś przypadkiem nie za mocno się krytykujesz???. :P
czy to Portos tak inensywnie wylizuje twój avatarek??? piękny kawałek kotka hihihi
kwiato_maniaczka
1000p
1000p
Posty: 1418
Od: 6 lip 2008, o 17:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Post »

Śliczne masz roślinki, Najbardziej spodobała mi sie Hoja pięknie się pnie, dracena i maranta śliczne a kotek bezkonkurencyjny:) naprawdę kawał kota z niego:)
Saraaa

Post »

Kotka pochwale na początku - cudny :D no a teraz roślinki : nie wygladają tak źle jak je opisujesz :wink: troche wiary w siebie... w końcu uczymy się na błędach, tak? :D :D Po tylu próbach wywnioskujesz co jakie stanowisko lubi, podlewanie przycinanie itp. Ja też z początku, gdy "przejełam" obowiazki podlewania roślin wszystkie przelewałam :) :) :P :P
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

adamanna pisze: czy to Portos tak intensywnie wylizuje twój avatarek??? piękny kawałek kotka hihihi
Prawda, że podobny?
To fakt, że na jego punkcie mam większego kota, niż na punkcie roślin i on niestety lubi się nimi czasem pobawić, to znaczy podrapać, co widać na Dracenie. Storczyki muszą stać na półce na ścianie przy oknie, a pozostałe wisieć podwieszone. Tylko kaktusy wygrywają konkurencję, ale on nauczył się sprytnie je obchodzić.

A jeśli chodzi o jakość zieleniny, to jak i w innych dziedzinach życia choruję na perfekcjonizm i chciałabym widzieć ich soczystszą zieleń, a widzę, że sporo brakuje im do tej super jakości. Ale widzę postępy. :lol:
No cóż ale nie da się ukryć tych moich złych działań opiekuńczych skoro średnio 3-4 roślinki rocznie lądują w koszu. :(
Saraaa

Post »

Zdarza się i zawodowcom "zmarnować" roslinki. Nie przejmuj się - na pewno z każdym miesiącem będzie lepiej :P :P
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Hm, maranta. Niby dla mnie to dobra roślina, bo lubi sporo wody, lubi ciepło (a u mnie z uwagi na Portosa sporo roślin wisi pod sufitem, a tam jest cieplej), to jednak często końcówki liści schną. Codziennie dostaje porcję mgły, no i oczywiście mój 10 dniowy urlop to właśnie oprócz kawy właśnie maranta odczuła najbardziej. Pozostałe były pewnie szczęśliwe, że ich nie mordowałam zbytnimi kąpielami ;) . Maranta trochę się przerzedziła, ale już wraca do siebie.
Awatar użytkownika
treissi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8565
Od: 8 sty 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Każdemu zdarza się zamordować roślinki. Ale tu na forum dowiesz się tyle rzeczy, że niedługo twoja kolekcja będzie coraz większa i piękniejsza. Życzę powodzenia w zdobywaniu wiedzy.
Pozdrawiam Monika
Moje wątki
Sprzedam zielone
Awatar użytkownika
aconitum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1279
Od: 30 lip 2008, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

kwiaty u hoi to moje marzenie Obrazek , dracenka bomba Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
a z marantą sama zaczynam więc pytam czy te listki Twoje to norma czy choruje bidula?
Anka
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Jakieś 8 lat temu miałam marantę, która była okazem zdrowia i pięknie rosła kilka dobrych lat. Aż pewnego roku zakwitła. Kwiatki ma niezbyt ciekawe i nie nadające jej uroku. Po tym kwitnieniu zaczęła zasychać od nasady, a nie na końcówkach, tak jakby powiedziała - czas umierać, jestem już stara, wydałam potomstwo ma świat, nic tu po mnie. Próby ukorzeniania tych uratowanych końcówek nie powiodły się.
Tę marantę mam od 3 lat i w zasadzie od początku ma taką wadę obsychania końcówek liści, nie wiem z jakiej przyczyny. :(
Awatar użytkownika
effa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2752
Od: 16 wrz 2007, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sandomierz

Post »

Hoja ze wspaniałymi kwiatuszkami to widok który uwielbiam :D ślicznie zadbane masz domowe, czekam na kolejne odsłony :D
A kicia się nie pokłuje? :lol:
Pozdrawiam Ewa
Rośliny doniczkowe / Kaktusy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”