A ulicy Buczka już nie ma teraz nazywa się KamińskigoJa jeździłem w dziecińtwie do babci w Łodzi na ul.Buczka,zawsze wtedy były faworki i pączki,a tramwajem robiłem pętle żeby Łódź poznac
Smaki dzieciństwa
Re:
-
Krzysztof N
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Re: Smaki dzieciństwa
Ja też jeździłem kilka razy do babci na wakacje do Łodzi na ul. Buczka,pamiętam że gdzieś chodziło się po wode sodową,a żeby poznac Łódź też robiłem p etle tramwajem,mam też kuzynów wtedy mieszkali na widzewie,spijaliśmy litry butelkowego mleka
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Smaki dzieciństwa
U mnie to chyba sernik na zimno
. Niestety moja mam nieche sie nauczyc piec i nie umie..
.
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1227
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Smaki dzieciństwa
A Ty od czego masz rączki ? ;)
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Smaki dzieciństwa
No ja sie właśnie zaczynam uczyć dopiero bo poszedłem na kucharzaTula pisze:A Ty od czego masz rączki ? ;)
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1227
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Smaki dzieciństwa
To jak już będziecie je piec, to ja poproszę przepis na jakieś szybkie, łatwe i co zawsze się udaje ;)
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Re: Smaki dzieciństwa
Chociaż sama założyłam ten wątek nie było mnie na forum przez kilka miesięcy. dziękuję Wam bardzo że jeszcze ten temat żyje
Nie napisałam o największej traumie mojego dzieciństwa. Żur i barszcz- zupy te do dziś bardzo lubię ale kiedyś po zakwas chodziło się do Babki Żurowej ktora mieszkała na tej samej ulicy kilka domów dalej. Babki Żurowej bałam sie jak diabli, wchodziło na jej podwórko przez stara drewnianą i spróchniała furtkę która skrzypiała okropnie, potem trzeba było przejść do domu przez chodnik zarośnięty chaszczami. A potem wchodziło się do starego oszklonego ganku, a tam zawsze siedziała Babka Żurkowa i wygladała jak czarownica z bajek. Stara z chustka na głowie, niewielka i krępa bezzebna pani. Tak sie jej bałam że podawałam słoik i złotówkę, i pokazywałam z którego garnka ma nalać zakwas ( barszcz albo żur) i nigdy ale przenigdy nie śmiałam jej poprosić o to żeby zamieszała i dodała gęstego" jak prosiła moja Babcia. W niedługim czasie sytuacja uległa poprawie bo moja siostra (1.5 roku młodsza) wreszcie dorosła do wieku kiedy mogła iść na dugą stronę ulicy
Tylko ona też sie bała. Potem to zostawało już przekupstwo albo ciagnięcie patyczków
Nie napisałam o największej traumie mojego dzieciństwa. Żur i barszcz- zupy te do dziś bardzo lubię ale kiedyś po zakwas chodziło się do Babki Żurowej ktora mieszkała na tej samej ulicy kilka domów dalej. Babki Żurowej bałam sie jak diabli, wchodziło na jej podwórko przez stara drewnianą i spróchniała furtkę która skrzypiała okropnie, potem trzeba było przejść do domu przez chodnik zarośnięty chaszczami. A potem wchodziło się do starego oszklonego ganku, a tam zawsze siedziała Babka Żurkowa i wygladała jak czarownica z bajek. Stara z chustka na głowie, niewielka i krępa bezzebna pani. Tak sie jej bałam że podawałam słoik i złotówkę, i pokazywałam z którego garnka ma nalać zakwas ( barszcz albo żur) i nigdy ale przenigdy nie śmiałam jej poprosić o to żeby zamieszała i dodała gęstego" jak prosiła moja Babcia. W niedługim czasie sytuacja uległa poprawie bo moja siostra (1.5 roku młodsza) wreszcie dorosła do wieku kiedy mogła iść na dugą stronę ulicy
Tylko ona też sie bała. Potem to zostawało już przekupstwo albo ciagnięcie patyczków
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Smaki dzieciństwa
Super watek. Tyle przysmaków z dzieciństwa. Człowiek czytając zapomina ile ma lat
Prawie wszystkiego próbowałam w dzieciństwie. Margaryna czekoladowa mało kto ją pamięta z mojego otoczenia . Niestety nie miałam nikogo na wsi, więc twarożek, masło, śmietana kupowana była na rynku od gospodyń. Uwielbiałam robiony przez babcię podpiwek i prawie wszystko co zostało tu wymienione.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Smaki dzieciństwa
margaryna czekoladowa to był dopiero rarytas, oj pamietam, ale najbardziej do dzis lubie i zapamietałam chleb z woda i cukrem!
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Smaki dzieciństwa
Nie tiki-taki, tylko TIKI-TIKITula pisze:Amlos pod nazwą Tiki-Taki też występowało
Śpiewali (prawie) o tym Framerowie
- http://www.youtube.com/watch?v=ntLajByfJj8
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1227
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Smaki dzieciństwa
A może i tiki tiki... starzeję się...
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- Ohajo
- 500p

- Posty: 658
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Smaki dzieciństwa
Żur domowy na zakwasie z żytniej mąki, który gotowała mi Babcia na śniadanie przed wyjściem do szkoły.
A potem maszerowałem przez zaspy jakieś 1.5 kilometra, "zerówiaczek" z workiem z kapciami na plecach.
Chyba w 1985 roku to było...
A potem maszerowałem przez zaspy jakieś 1.5 kilometra, "zerówiaczek" z workiem z kapciami na plecach.
Chyba w 1985 roku to było...
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Smaki dzieciństwa
Żur na śniadanie?
proszę jak to się świat zmienił, teraz na śniadanko szykuje się płatki z torebki na mleku z kartonika
Dziś przypomniały mi się wytworne dania z parówek i mortadeli
Parówki nadkrawało się wzdłuż na cztery i smażyło tak, żeby wyglądały jak kraby
A w plasterkach mortadeli podawało się ścięte jajka
A na pierwszą rocznicę ślubu z Sz.M. poszliśmy do eleganckiej restauracji na ... omlet z groszkiem
Może to już nie dzieciństwo, ale jak teraz na to patrzę, to był wtedy ze mnie straszy dzieciuch 
proszę jak to się świat zmienił, teraz na śniadanko szykuje się płatki z torebki na mleku z kartonika
Dziś przypomniały mi się wytworne dania z parówek i mortadeli
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."



