Właściwie wszystko tu już napisano. Cieszę się, że woda z cytryną poskutkowała, świetnie bowiem zmywa wszelki kamienny osad z twardej kranówy. Jest jeszcze jeden bardzo naturalny sposób aby liście pięknie wyglądały i nabrały blasku a mianowicie piwo, można je rozcieńczyć wodą ale nie trzeba, tylko piwko musi być odgazowane, najlepiej zostawić do jutra. Kiedy moja mama zobaczyła moją dracenkę po piwnym czyszczeniu liści, pytała jakiego nabłyszczacza użyłam...

. Dodatkowo piwo zawiera substancje odżywcze więc kompletnie nie zaszkodzi a daje ekstra efekt.
Pisałaś, że storczyki przelewasz jeden nad drugim, zwróć więc uwagę aby nie zalać stożka wzrostu bo łatwo go stracić. Nagromadzona w tym miejscu woda może spowodować gnicie, phalaenopsis jest rośliną o wzroście monopodialnym czyli tworzy jeden pęd, z którego kontynuuje wzrost, strata stożka wzrostu równa się stracie całej roślinki, można wtedy tylko czekać czy zechce się ratować i wypuści keiki. Tak więc kiedy naleci tam woda to jeszcze nie dramat ale warto ją odsączyć np. chusteczką higieniczną.
Na pocieszenie, że u niektórych storczyków występują liście o bordowym zabarwieniu, wklejam zdjęcie jednego z moich - naprawdę nie masz się czym martwić, niektóre typy tak mają.

Zerknij na najmłodszy listek, ten nawet po zewnętrznej stronie ma bordo ciapki i nie jest to powód do niepokoju bo storczyk ma się świetnie. Właścicielem tych liści jest ten oto storczyk -
tu link
Życzę Ci powodzenia w opiece nad swoimi pupilkami i nie omieszkam dodać, że skoro trafiłaś na to forum, to pewnie wkrótce kolekcja Ci się znacząco powiększy :P