Ze śmietniska do rajskiego ogrodu

[Alll]

Romko aksamitki można już wysiać . W gruncie i przy tak niskiej temperaturze wegetacja jest wolniejsza ale wydaje mi się, że są jakby mocniejsze.
Ewelinko odpowiem Tobie na PW
Dalu mruczy, mruczy ale pyta "co tutaj posadzisz, a co tu"?
Dzisiaj znowu zaliczyłam giełdę. Kupiłam pelargonie angielskie. Znasz je? Trochę się boję ich pielęgnacji.

[EdytaB]

Pelargonie angielskie sa piękne, miałam jedną w kompozycji balkonowej w zeszłym roku byłam zachwycona.
Fuksja śliczna, niestety mi nigdy nie udało się utrzymac jej przez cały sezon nie mówiąc o zimowaniu.

[JolantaG]

Dziewczyny
Zaszalałam i dostałam ochrzantus. M twierdzi, że przesadzam z tymi roślinami. Jakoś tym jego burczeniem się nie przejęłam. Czy wszyscy M tak mają? ;:35 ;:35 ;:35

Większość M tak ma .Mój zawsze pyta ,czy mam jeszcze miejsce do sadzenia ,a ja na to ,że tak .Na tym rozmowa się kończy ,ale on tylko wie o tych zakupach ,które robię z nim,reszta ,czyli gdzieś 95%jakoś nie wiadomo skąd się bierze .

[Jadzia1]

Alinko piękne pelargonie , tylko jesienią nie wyrzucaj , zostaw na przyszły rok . moja Fuksja na pniu zimowała w piwnicy 2 lata , była naprawdę piękna , ale któreś zimy nie wiem co się stało , zaczęła brunatnieć i zgniła W tym roku chcę jeszcze raz zaryzykować może tym razem będzie lepiej

[Cynthia]

Alinko pelargonie cudne
Kwiatki wyglądają jak motyle...i jeszcze ten kolor
Jadzia ma rację,koniecznie zostaw te piękności na przyszły rok

[Monia68]

Witaj, Alu Ślicznie u Ciebie, nieustannie podziwiam Pelargonie piękne
Miłego dnia

[Cynthia]

Alinko te pelargonie zimą potrzebują kilku tygodni w tem. 8-10 stopni (takie wyziębienie),po to żeby zakwitły latem.
Inaczej z kwiatków nici....
Sadzonki robi się zaraz po przekwitnieniu,kiedy jeszcze jest bardzo ciepło,gdyż wymagają wysokiej temperatury do ukorzeniania (ok.sierpnia )

[EdytaB]

Alinko nie przejmuj się ja tez mam zamiar je kupić, już nawet męczę Grzesia o info
no i przyswajam co pisze Cynthia - będzie pieknie

[Jadzia1]

Alinko ja za bardzo nie znam się na uprawie pelargonii zawsze traktuję je trochę po macoszemu ale one i tak ładnie rosną .Kochanie ja kupuję taki specjalny nawóz w płynie dla pelargonii i podlewam według wskazówek na opakowaniu Alinko ja by się nimi zbytnio nie przejmowała , postaw gdzie masz miejsce , zobaczysz ,że będę rosły , zresztą u tak dobrej ogrodniczki nie będą miały wyjścia Przeprasza ,że nie pomogłam :oops:Kochanie tylko może na razie chowaj je na noc do pomieszczenia by nie zmarzły

[x-d-a]

Majeczko,
myślę, że Jadzia ma rację - pelargonie angielskie chyba mają takie same wymagania jak wszystkie inne.
Tak czy siak wszystkie pelargonie są piękne, a angielskie - wyjątkowo piękne.
Pozdrowienia

[RomciaW]

Alinkodzięki wysieję aksamitki mam pelargonię angielską białą traktuję jak
zwykłą zasilam florowitem pięknie rośnie zobaczymy w tym roku

[tara]

pelargonia naprawde piękna uwielbiam ten kolor, taki aksamitny, fuksja nie mam tez do niej szczęścia, ale dalej eksperymentuje, zakupy naprawde piekne, tylko najlepiej by gdzies na czas robienia zakupów mozna bylo M zaprogramowac : zanieś do samochodu, wynieś na działkę, - wracaj z wykasowaną pamięcią, potem to łatwiej widzisz kochanie o jakie piekne kwiatki , co nie widzialeś

[Alll]

Edytko ze wstydem muszę przyznać, że ja również mam problemy z zimowaniem kwiatów. Bardzo dużo kwiatów u mnie padło, albo z przelania albo z przesuszenia czy z robali

Jolu po moim zapytaniu w poście " czy wszyscy M tak mają?" podsumować można krótko MAJĄ
byleby nie robili tego złośliwie czy chorobliwie. I żadna z nas nie przejmowałaby się za bardzo

Jadziu masz rękę do kwiatów, więc na pewno się uda

Cynthio nie mam innego wyjścia. Muszę spróbować. Nigdy z pelargoniami nie miałam kłopotów. Tylko po przeczytaniu postów na forum włosy stanęły mi dęba, jakie są wrażliwe

Moniko bardzo dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa.

Dalo, Romko moje obawy nie są bezpodstawne, bardzo dużo pisze się o ich wrażliwości. Za niewiedzę trzeba płacić, jaka będzie cena zobaczymy?

Taro, Jolu ja wszystko kupuję okazyjnie po 0,50 i po 1 zł. On kiwa głową i mówi" faktycznie tanio"
Myślę jednak, że tak naprawdę nie chce zgłębiać tematu, i przymyka oko na ten mój nałóg. Profilaktycznie po męsku pomruczy, żebym za bardzo się nie rozpędzała. A swoją drogą też lubi podziwiać kwiaty w ogrodzie.

[Ewelina]

ja wszystko kupuję okazyjnie po 0,50 i po 1 zł. On kiwa głową i mówi" faktycznie tanio"
Myślę jednak, że tak naprawdę nie chce zgłębiać tematu, i przymyka oko na ten mój nałóg. Profilaktycznie po męsku pomruczy, żebym za bardzo się nie rozpędzała. A swoją drogą też lubi podziwiać kwiaty w ogrodzie.

Skąd ja to znam ? Ja też kupuję wyłącznie " na przecenach" i "okazyjnie". A mój M. wzdycha...i tylko pyta czy mamy jeszcze co jeść ?

[aanula]

A ja przeważnie "dostaję" roslinki od znajomych a jak kupię przez internet to oczywiście zostały przysłane od kochanych Forumowiczek ...



Bardzo mi sie podoba Twoje Królestwo
Od róż oczywiście oczu nie mogłam oderwać ... ;:83
Nie wszystko dokładnie obejrzałam, bo pora trochę późna na spacery ale nadrobie to na pewno