Witaj
Taro w moich skromnych progach

(nie znalazłam nigdzie, jak masz na imię

)
Jak chodzi o roślinność, to z pewnością masz rację. Są jednak jeszcze takie rzeczy jak wiaderka, doniczki, sitka, kiljki i inne "przybory ogrodnicze". Gdzie sobie nie znalazłam na te rzeczy miejsce, to M mi przestawiał, wynosił albo czymś zarzucał. Musiałam więc zabrać je do ogrodu i jeszcze pracuję nad ich ukryciem
Madziu, sama nie mogę uwierzyć, ze rosliny w takim tempie nadrabiają opóźnienie! Jeszcze wczoraj zazdrościłam Halince/Eukomis, ze ma prawie kwitnące hiacynty, a dziś moje wyglądają tak samo!
Podbiał przesiedlałam z lasu ;) Sprowadź go, sprowadż! To wdzięczna i pozyteczna roslina. Napar z liśći jest bardzo skuteczny na kaszel

Madziulku, melduję, że wszystkie sadzonki w ziemi! Na posadzenie czeka tylko ta największa, a z nią taka malutka (to jej dziecko?) - jeszcze nie przygotowałam miejsca

W poniedziałek ja posadzę.
jak posadzę, to zrobię zdjęcia

Dziękuję raz jeszcze
Witaj
Janku! Dawno Cię nie widziałam. Rzadko ostatnio bywasz na forum, tym bardziej miło mi, ze do mnie zjrzałeś

Nie wiem, dlaczego Twoje krokusy nie kwitną jak trzeba
Moje - odkąd je mam - kwitną tak samo co roku.