Agita- mój pierwszy sezon :)

Zablokowany
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Dziękuję dziewczynki za odpowiedzi! :)
Mała MI, ja będę chciała mieć ze 2 cymbidia, wtedy większa szansa, że choć jedno okaże się "łatwiejsze" i zakwitnie ;) Ale w sumie podoba mi się nawet takie niekwitnące- człowiek jednak do wszystkiego dojrzewa, na początku odrzucały mnie te wszystkie "trawiaste" storczyki :D Od maja oczywiście wystawiam je na balkon.
Gogi, a jakie masz temperatury w mieszkaniu- tam, gdzie trzymasz cymbidium? I jakie macie doniczki- pewnie ciemne, ale czy z otworami po bokach? Ja zrobiłabym w tej mojej, ale jak, skoro nie widać korzeni... A nie chcę go tak bez potrzeby wysadzać z donicy.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Post »

Agnieszko, ja moje cymbidium wsadziłam w przezroczystą doniczkę 15" i porobiłam dodatkowe dziurki.
Podłoże teraz to kora, keramzyt, włókna kokosowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7&start=14

Cymbidium stoi u mnie na takiej witrynce, słupku i to prawda jest ozdobą sama w sobie (te pióropusze liści)
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

No właśnie, dobre posunięcie :) Ja waham się czy przesadzać, czy dopóki nic się nie dzieje, zostawić jak jest. Chyba zostawię i postaram się ostrożnie podlewać.
Postawiłam je przy oknie balkonowym, za dnia jest tam 20 stopni (w słońcu na pewno więcej, dziś go nie było, to nie wiem ile), wieczorem spada do 18-tu. Ciepło, ale trudno, w końcu okres spoczynku cymbidium już ma za sobą, a niedługo jak "wyjedzie" na powietrze, będzie miało jeszcze cieplej.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
gogi
200p
200p
Posty: 491
Od: 27 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Agita pisze: Gogi, a jakie masz temperatury w mieszkaniu- tam, gdzie trzymasz cymbidium? I jakie macie doniczki- pewnie ciemne, ale czy z otworami po bokach? Ja zrobiłabym w tej mojej, ale jak, skoro nie widać korzeni... A nie chcę go tak bez potrzeby wysadzać z donicy.
U mnie w zime temperatura jest w granicach 20 stopni, w nocy spada do 17 stopni. Cymbidia rosną w zwykłych plastikowych doniczkach tylko wywiercone są w nich duże dziury od spodu (po bokach nie ma). Te donice mam wstowione do trochę większych osłonek na dnie których jest nasypane z 1,5 cm kamyków. Podlewam bardzo ostrożnie, małe ilości wody raz w tygodniu. Po podlaniu sprawdzam, czy korzenie nie dotykają do wody, która przelała się na dno osłonki.
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Co do temperatur, to mnie pocieszyłaś, Gogi :)

A u mnie cisza ostatnio... Co prawda, coś tam gdzieś tam rośnie, nawet nowe odbicie z pędu się pojawiło (dziwne jakieś takie, ostre, a może to kei.. hm hm hmm..? ;) ). Wprawdzie od trzech dni mam cymbidium i falka do odratowania (i oddania), a jednak... dawno już nic nie kupiłam. Smutno jakoś bez tych emocji ciągłych nowości... ;)

Tego falka co teraz ratuję, sama kiedyś dałam w prezencie. Kwitł dużymi białymi kawiatami, ale sama roślina jest bardzo drobna, listki ma prawie jak miniaturka. Stracił kilka liści. Podobno został zasuszony, rzadko był podlewany i stał w pyle w środku remontu- do mnie trafił dopiero po jakimś czasie (wcześniej ratowany przez moją mamę), ale o dziwo wyciełam mu sporo pogniłych korzeni i w sumie to nie wiem co mu jest. Czy to możliwe, żeby tylko od 2 czy 3 obfitych podlań zgniły korzenie..?

Wczoraj rozgrzebałam cymbidium. Kilka małych ślimaczków przyczepionych do korzeni. Bardzo twarda, zbita, duża i bardzo mokra bryła korzeni oplecionych wokół podłoża. Praktycznie nie można z niej było nic wydłubać. Niektóre korzenie miękkie, ale większość dobra. Obcięłam kilka zgniłych z wierzchu, przesuszyłam trochę, dałam większą przezroczystą doniczkę, zrobiłam dobry drenaż, przy ściankach dosypałam węgla drzewnego... Nic więcej nie mogę zrobić, chęć rozbicia tej bryły korzeniowej równałaby się zniszczeniu korzeni. A cymbidium podobno wyjątkowo nie lubi grzebania przy korzeniach. Trudno, zostawiam i mam nadzieję, że sobie to moje cymbidium poradzi, będę ostrożnie podlewać. Dobrze, że wiem co ma w środku.

No i ostatnie, niezbyt dobre wieści- z mojego schorowanego bordo raczej już wiele nie będzie. Dwa dni temu dostrzegłam, że stożek wzrostu zrobił się brązowy i miękki wewnątrz, choroba postępuje po miesiącu przerwy. Mimo przelewań bioseptem i innych działań odkażających. Wystawiłam go na klatkę schodową, w domu nie mam gdzie go trzymać w izolacji i stał w ciemnym kącie, może to go jeszcze dobiło. Nie wiem już czy bawić się znów w Topsin, czy dać spokój i czekać aż liście odpadną. I co potem: czy przy takich chorobach czeka się na odbicie od korzeni czy nie warto, bo choroba przejdzie? Nie było to przecież zwykłe zalanie stożka, tylko jakaś dziwna niezidentyfikowana do końca choroba...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

U mnie znów dobre wieści, nowe listki, korzonki, odbicia... :) Korzonek puszcza nawet vandzia :) Nie wiem czy to efekt nadchodzącej wiosny czy mojej opieki, pewnie bardziej to pierwsze, ale przynajmniej wiem, że im nie szkodzę, a to już coś ;)

Od wczoraj fruwam z radości, bo na moim zdechlaczku kupionym za 3 złote pojawił się kolejny, 4-ty już korzonek, ale dziś zwątpiłam- czy to czasem nie pędzik? Szczerze mówiąc, zmartwiłoby mnie to, ten storczyk jest jeszcze bardzo słaby, praktycznie nie ma korzeni, 3 liście z pięciu ma w stanie agonalnym- mocno pomarszczone i już powoli usychające. Fakt, szybko się regeneruje, mam go od połowy grudnia a on ma już spory listek (połowa wielkości) i trzy nowe korzonki 1-2cm, ale pędzik teraz raczej by go dobił... :?

Kupiłam nowego faleczka z przeceny, ma tylko 1 kwiatek, ponad nim pęd został złamany, piękne 7 liści i najpiękniejsze korzenie ze wszystkich moich storczyków; dużo świeżych aktywnie rosnących, dużo na górze- te są srebrzyste, świeżutkie, mienią się perłowo, wyglądają jak na tych reklamach mikoryzy ;) No po prostu skusiłam się na liście i korzenie!! :D Kolor kwiatów dość popularny, ciemny, intensywnie biskupi.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Post »

Gratulacje.Cieszę się razem z Toba.Ja dzisiaj oglądałam takie bez kwiatków-cena rewelacyjna bo tylko 3 E a normalnie kupuję po min.15 E ale jak zobaczyłam korzonki to chciało mi się płakać-pognite-a jeszcze stały w wodzie :cry: .aAle nie martw się dorwałam takiego z przeceny bardzo ładnego .Zapraszam do siebie-wkleiłam zdjęcie dzisiejszego zakupu
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Awatar użytkownika
gogi
200p
200p
Posty: 491
Od: 27 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Agnieszko, co do cymbidium zajrzyj sobie koniecznie: http://www.storczyki.org.pl/uprawa/how2 ... index.html. Ja poprzesadzałam ostatnio wszystkie swoje stare cymbidia, doliczyłam sie przy okazji 5 szt a myślałam, że mam 4 :wink: . Przesadzałam wycinając tylko martwe korzenie. W sobotę kupiłam nowe o olbrzymich pseudobulwach, korzenie wystające z doniczki wyglądały super. Niestety jak wyjęłam z doniczki to na dnie obraz nędzi i rozpaczy, bryła zbita nic nie dało sie wyłuskać, obcinałam dolikatnie, przesuszyłam i posadziłam w większą doniczkę. Wczoraj tu na forum trafiłam na ten link i wysadziłam z powrotem wedlug instrukcji. :D
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Gogi, artykuł rewelacja, dzięki wielkie, chyba też się z powrotem zabiorę za przesadzanie ;)

Grażko, idę do Ciebie... :)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Post »

Agnieszko zapraszam długa droga przed Tobą a jeszcze nie zapomnij wziąć kajaku bo morze do przepłynięcia :D
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Grażko, po takie cudo jak kupiłaś, to i taka droga mi niestraszna! ;)

A u mnie znowu niespodzianki: dziś rano zauważyłam, że mój Pink Panther szaleje: ledwo wczoraj rozwinął swój drugi pąk z przedłużenia (czyli ma już 6 kwiatów), ledwo wypuścił nowy listek i zaczął odbijać na obu pędach, to dziś patrzę, a tu idą mu 2 nowe korzonki powietrzne i nowy pędzik!!! Ale wigorny! :shock:
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
elizabett-1977
200p
200p
Posty: 278
Od: 20 sty 2009, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Żywca

Post »

No to gratulacje,ciesze się razem z Tobą.na pewno mu u Ciebie dobrze skoro tak szaleje.Oby więcej takich niespodzianek :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

Agita pisze:Grażko, po takie cudo jak kupiłaś, to i taka droga mi niestraszna! ;)

A u mnie znowu niespodzianki: dziś rano zauważyłam, że mój Pink Panther szaleje: ledwo wczoraj rozwinął swój drugi pąk z przedłużenia (czyli ma już 6 kwiatów), ledwo zaczął odbijać na obu pędach, to dziś patrzę, a tu idą mu 2 nowe korzonki powietrzne i nowy pędzik!!! Ale wigorny! :shock:
mój niestety nie jest taki. odkąd go mam, nie puścił żadnego listka ani korzonka. bardzo niemrawy jest. ale te listki, co ma, są sztywne.
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Post »

To ja czekam
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Dusia, mój się pewnie ucieszył że go wykupiłam z niedoli, miał złamany pęd i może skończyłby gdzieś w najciemniejszym kącie jak wiele innych ;) Jeszcze troszkę i Twój też pewnie ruszy, one są jakoś wyjątkowo wigorne z tego co czytam tu i tam, chyba ten typ tak juz ma. Może Twój przeżył dużą zmianę warunków i musi trochę "odsapnąć". Pewnie niedługo wiosna go zachęci do jakiejś aktywności :)

Inny mój wykupiony w styczniu w obi za grosze jako marny, b.drobny okaz, też zaczyna szaleć: otworzył już kwiatka z przedłużenia, puszcza sporo korzonków i- jak się dzisiaj okazało- młody listek! I jeszcze okazał się pachnący! Ma fajne, b. grube płatki kwiatów :D Te dwa miesiące temu był prawdziwym oryginałem, teraz widzę, że pojawiają się w sklepach i na allegro, i można powiedzieć, że "są na fali". Przepraszam za niewyraźne zdjęcie , nie mam chwilowo innego:

Obrazek
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”