Beatko, Twój zawilec, to chyba jakiś odmianowy.

Mam też takiego, który w tym roku wyprodukował taki puch, ale śnieg go przygniótł do trawnika, zanim zdążył się rozdmuchać. Japoński, jeszcze nigdy się nie wysiał, chociaż nasionka często dojrzewają.
Białe są jakieś oporne

, kupowałam i dostałam sadzonki i nie mogę się doczekać kępy kwiecia.

Chyba trzeba je sadzić w piachu, bo u Soni kwitną obłędnie!
U mnie świecznica o ciemnych liściach nawet jakoś rosła, aż znalazła się w cieniu tarasowych schodów i zaczęła marnieć, w tym roku miała tylko jeden kwiatostan. Podejrzewałam, że to wina zacienienia, ani nie pomyślałam o podlewaniu!

W tych samych warunkach sercolistna, rośnie i kwitnie pięknie, niestety ona pachnie nieprzyjemnie! Groniasta o zielonych liściach pachnie najmocniej, niemożliwe żebyś nie poczuła jej zapachu!