Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2647
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

Nie ma sprawy - dodam tylko, że specem nie jestem, zawsze mogę się mylić (poza rozpoznaniem, do jakiego gatunku można zakwalifikować papryki, z tym zwykle nie ma problemu).

Dorzucę coś jeszcze ;]. Niestety, obydwa owoce do wyrzucenia, pleśń zagnieździła się w środku.
AK001 (CR x NPT) F2, roślina 4
Obrazek
Obrazek

Pimenta da Neyde x Douglah (nie mam pojęcia, który, Trinidad czy 7 Pot) - świetna jest pod względem wizualnym, bardzo ostra; użyłem pyłku z niej do zapylenia C. frutescens, owoc dojrzewa ;:138
Obrazek
Pozdrawiam, Aleksander
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3909
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

Była zrobiona próba testu kawałeczka?
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni1 2
Mój sad
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2647
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

Z fioletowej oczywiście, dosyć ostra jak na moje standardy, ale to się jeszcze zobaczy jak normalne owoce dojrzeją. Z żółtej nie było z czego, za dużo pleśni :lol:.
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2647
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

AX001, roślina 3 - nawet nie próbowałem owocu, wylądował w mrożonkach czekających na przerobienie na ostry sos; po przekrojeniu owoc zapachem przypominał Carolina Reaper, podejrzewam że porównywalny na ostrość, biorąc pod uwagę ilość wydzielanego olejku
Obrazek

Jalapeno Purple - nasiona z tego owocu są efektem krzyżówki z KS Lemon Starrburst, stąd nić, trzeba było jakoś oznaczyć :wink:; dosyć dużo nasion odpadło, w sumie nie ma się co dziwić, jako że krzyżowałem annuum x chinense.
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2647
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

AK001 F2, roślina 4. Nie jestem całkowicie przekonany, jakie geny tutaj wchodzą w grę, czy jest to para yy, czy yy + c2c2 - jeśli opcja druga, istnieje szansa, że trzecia para odpowiedzialna za kolor to C1c1, a w takim przypadku w pokoleniu F3 będzie można zobaczyć rozszczepienie na rośliny o żółtych owocach oraz rośliny o białych/kremowobiałych owocach. Dodatkowo, całkiem fajna cecha, antocyjany produkowane w niedojrzałych owocach nie rozkładają się całkowicie, stąd takie ciekawe przebarwienia.
Obrazek
Obrazek


Jeśli komuś angielski nie straszny, cały artykuł o ubarwieniu: link
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2647
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

AX001 F2 roślina 3, Carolina Reaper x Not Pink Tiger - tym razem owoc nie jest zdeformowany, to naturalny kształt jaki przyjmują. Sam kolor jest dosyć ciekawy, w zależności od kąta padania i intensywności światła, zmienia się od pomarańczowo-czerwonego do czerwieni. Sam owoc z piekła rodem, 1mln+ SHU.
Obrazek
Obrazek

AX002 F1 - Fatalii White x Not Pink Tiger. Gdzieś tam kiedyś wspominałem, że dojrzały owoc pewnikiem nie będzie czerwony :wink:. Kiepsko widać z uwagi na dosyć małe zdjęcie, antocyjany nie rozłożyły się całkowicie, owoc ma różowawy "rumieniec"
Obrazek
Obrazek

AX005 F2 roślina 2, C. frutescens x Fatalii White - jeden z moich ulubionych fenotypów okazał się produkować tragiczne owoce: czerwone, kiepski smak, jedyny plus to dosyć wysoka ostrość. Owoc ze zdjęcia był efektem krzyżowania z C. frutescens, nie udało mi się otrzymać żadnego owocu z samozapylenia, ani z próby skrzyżowania z siostrzaną rośliną 5. Wylądowała na kompostowniku.
Obrazek

Coś z innej beczki, 7 Pot Bubblegum Peach. Owoc zerwałem trochę za wcześnie, cała szypułka powinna dojrzeć do takiej samej barwy jak owoc. Kolejna roślina, gdzie antocyjany nie rozkładają się całkowicie (szczególnie widoczne na pierwszym zdjęciu). Następny owoc jest bliski dojrzałości, jak będę miał zdjęcie, również wrzucę.
Obrazek
Obrazek
Być może w następnym roku zacznę projekt, gdzie będę próbował przekazać tę cechę `dojrzewającej szypułki` jalapeno (w j. ang. nazywa się to `bleeding calyx`, czyli na nasze będzie to `krwawiący kielich`). Powinno być całkiem łatwo (poza faktem, że będzie to annuum x chinense, czyli nie do końca najłatwiejsza krzyżówka), z tego co się orientuję jest to cecha dominująca :wink:.
Pozdrawiam, Aleksander
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7620
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

Wczoraj zjadłam dojrzałą paprykę pkmf2
Z lini czerwonej. Na początku była fioletowa,
Bardzo fajna papryczka, lekko ostra, przy nasionach bardziej ostre.
Jest mocno czerwona, jakby liźniętej purpura.
Mocno soczysta, nie twarda, grube ścianki.
Muszę się przyjrzeć pozostałym krzaczkom….
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2647
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

Bardzo fajny fenotyp, taka jakby trochę większa Jalapeno bądź Jalapeno Purple. Z opisu, podobna trochę do PKam1, która rośnie u mnie, a z której w tym roku nie udało się zebrać pewnych nasion - każdy owoc, który zawiązała, pochodził z otwartego zapylenia, także wszelkiej maści zapylacze mogły mi narobić bałaganu, zwłaszcza że po sąsiedzku rosną inne annuum. Generalnie nie zbieram nasion z takich roślin, przesadziłem za to do donicy, będzie zimowana, w przyszłym roku (jeśli przeżyje) będą nasiona :wink:.

A propos nasion, będę miał prawdopodobnie na zbyciu dosyć dużą ilość AX001 F2 fenotyp 1: ciemne liście, czerwony gładki owoc, podobny trochę do Bhut Jolokia - jak będzie mieć dojrzałe owoce, wrzucę fotkę. Owoce są izolowane, genetyka niestabilna, mogą pojawić się rośliny o innym kolorze owoców oraz rośliny o czysto zielonych liściach. Ostrość na poziomie 1mln+ SHU. Sam nie zamierzam wysiewać tego konkretnego fenotypu, mam moje P3, P4 i P7, które planuję przezimować i w przyszłym roku otrzymać nasiona (pogoda popsuła szyki, izolowane kwiaty nie zawiązały owoców nawet z pomocą ręcznego zapylenia, prawdopodobnie było za gorąco).
Pozdrawiam, Aleksander
MustardOlive
50p
50p
Posty: 63
Od: 22 sie 2025, o 12:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: suwalszczyzna

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

Moritius tak oglądam te twoje krzyżówki i korci, no korci. I wygląda na to, że efekty krzyżowania widać szybciej, niż u pomidorów.
Zamówiłam na przyszły sezon kolorowe Sugar Rush, Habanero Peach, Aji Peru Yellow i Joe's Long Cayenne. Myślę, że to będzie dobra moc startowa, na potwory przyjdzie jeszcze czas :lol:
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2647
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

Habanero Peach to bardzo dobra moc startowa, ostrość ma pewnie w podobnych granicach, jak normalne Habanero. Pozostałe bardzo łagodne jak na moje warunki :lol:.

Teoretycznie, u każdej krzyżówki efekty powinny być widoczne w drugim pokoleniu, z tym że wszystko zależy od tego, co z czym krzyżujesz :wink:. I tak np Jalapeno x Oda (Kamilowa PKam1) aż tak nie rzuca się w oczy, gdyż obydwie rośliny rodzicielskie są relatywnie podobne. Wbrew pozorom, moja AX001 w drugim pokoleniu nie jest aż tak różnorodna, poza drobnymi różnicami w ubarwieniu liści i dużych różnicach w kolorze owoców, są dosyć podobne, czy to ogólny kształt owocu, czy pokrój rośliny. Dużo większe różnice widać, jeśli rodzice są bardzo różni, jak u mojej AX005, gdzie C. frutescens jest bardziej zbita, niska, ma stosunkowo małe, czerwone owoce rosnące ku górze w kępkach, podczas gdy Fatalii White rośnie bardziej "drzewiasto", ma dużo większe, kremowobiałe (przyjmijmy, ja to bym raczej nazwał bladożółty, są papryki o bardziej białych owocach jak np Purple Ghost Scorpion White, której nasiona ogarnąłem na przyszły rok :lol:) owoce, które zwisają po dwa-trzy z rozgałęzień. Tak duża różnorodność genetyczna powoduje bardzo widoczne rozszczepienia cech w drugim pokoleniu. Sam kolor to jest przynajmniej trzy (jeśli nie więcej) genów, teoretyczne więc w drugim pokoleniu powinna pokazać się cała gama - czerwień, różne odcienie pomarańczowego, różne odcienie żółtego, kremowobiały. O reszcie nie wspominam, sam rozmiar owocu to ponoć 100 różnych genów, o kształcie nawet nie wiem.

Tak żeby nie było tylko "samych literków", jakieś fotki.
Chilhuacle Negro - Kamil zaszczepił mnie zeszłego roku nasionami, okazuje si, że to strzał w dychę, bardzo smaczna (z tym, że twarda jak jesienna gruszka zbierana w lecie :;230)
Obrazek
Obrazek
Ten tutaj owoc jest efektem kontrolowanego samozapylenia (izolacja kwiatu i takie tam), powinny być czyste nasiona, w przyszłym roku trzeba będzie posiać dużo, wygląda na to, że doskonale będzie nadawać się do suszenia i zmielenia na proszek. Udało mi się wykorzystać jej pyłek do zapylenia pąkowego kwiatu Piri-piri, cel projektu jest bardzo prosty, Piri-piri o brązowych owocach (retencja chlorofilu to cecha recesywna, jako że mutacja genu powoduje brak produkcji enzymu przekształcającego chlorofil do bezbarwnego produktu końcowego; generalnie zasada jest następująca: występowanie nowej cechy = gen dominujący; zanik funkcji = gen recesywny; kolory owoców inne niż czerwony czy fioletowy powodowane są przez geny recesywne, brak produkcji enzymów). Będzie wiadomo w F2.

Pimenta Lisa - w końcu dojrzały owoc. Ciężko jest się połapać z tymi owocami, które przez cały okres od zawiązania do dojrzałości pozostają fioletowe. Ostrość znośna. Smak niesamowity, jedna z najsmaczniejszych ostrych odmian, jakie miałem okazję spróbować tego roku.
Obrazek
Obrazek

I jeszcze coś na koniec, nasiona AX007 F1, jeden z najtrudniejszych jak dotąd projektów: Piri-piri (C. frutescens) x Sugar Rush Stripey (C. baccatum). Szczerze? Żadne z tych nasion nie wygląda na zdatne do wykiełkowania, mam jednak nadzieję, że się mylę.
Obrazek
Pozdrawiam, Aleksander
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3909
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

Zgadzam się Chilhuacle Negro, jest bardo dobrą papryką ma idealną ilość kapsaicyny dla mnie gdyż delikatnie grzeje, a nie wypala ust, wada cienkie jak papier ścianki i twarda jak wyschnięta skóra z boczku :roll:
A spróbuj posiać teraz jedno nasionko AX007 F1 a nóż widelec wykiełkuje :wit Pierwsza kolumna od lewej, drugi wiersz, to nasiono wygląda obiecująco,
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni1 2
Mój sad
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2647
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

Chilhuacle, jak na odmianę klasyfikowaną jako C. annuum ma rzeczywiście dosyć cienkie ścianki. Poza tym, jest bardzo starą odmianą lokalną z Oaxaca, nie chce się krzyżować ze współczesnymi odmianami C. annuum. Żaden pyłek nie poradził sobie z wysterylizowanymi pąkami, czy to z KS White Thai, czy Banana. Jestem zaskoczony faktem, że tak łatwo udało się zapylić Piri-piri, choć tutaj pod uwagę muszę też wziąć fakt, że mrówki mogły przynieść jakiś inny pyłek, skubane właziły bez problemu do zamkniętych woreczków strunowych :lol:. Ale to będzie łatwo rozpoznać w F1, jeśli rośliny będą niezdecydowane, jak chcą wyglądać.

Co do AX007, być może ogarnę sobie ledy wzrostowe i posieję całość przez zimę, C. frutescens x baccatum to naprawdę problematyczna krzyżówka, tylko C annuum x baccatum są trudniejsze. Prawdopodobnie będą dłużej rosły zanim zakwitną, zawiązanie jednego owocu z nasionami to będzie wyzwanie. Wg pracy "Charakterystyka owoców pokolenia F2 mieszańców międzygatunkowych w obrębie rodzaju Capsicum" (Dorota Olszewska, Paweł Nowaczyk, Katedra Genetyki i Hodowli Roślin, Akademia Techniczno-Rolnicza im. J.J. Śniadeckich w Bydgoszczy), krzyżówki C. frutescens x baccatum w pokoleniu F2 miały zdolność kiełkowania na poziomie 5%, a więc bardzo mizernie. Trzeba się uzbroić w cierpliwość :D.
Pozdrawiam, Aleksander
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3909
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

Może klasyfikacja jest błędna i Chilhuacle ma bliżej do piri piri niż do innych papryk? Udało się jeszcze z czymś ożenić?

Dziś była próba testu kolejnych genotypów Pkam1F2
Obrazek
Obrazek
Ścianki grube chrupiące, fioletowa w pierwszej chwili zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, gdyż wydawał się słodka, pachnąca, nawet z rdzeniem, nie było czuć kapsaicyny, nawet nasiona wybierać zacząłem, więc na pewniaka zjadłem resztę od szypułki, niestety to był błąd.... tak zaczęła palić, wywołała czkawkę, że nawet mleko nie bardzo pomogło, ;:oj Czyżby kapsaicynę niżej zniszczyła pleśń której trochę było w czubku?
Druga czerwona od początku pikantna delikatnie, ale po zjedzeniu rdzenia pojawiło się oprócz palenia i drapania w gardle mocna gorycz :(
Oj nie mogę się nauczyć jeść ostrych papryk :|
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni1 2
Mój sad
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2647
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

Kapsaicyna nie rozkłada się równomiernie w owocu. Końcówka jest zawsze najmniej ostra, w okolicach szypułki najbardziej.
Jeśli Oda x Jalapeno wywołuje takie efekty, moje specyfiki wykończyłyby cię chyba na miejscu.
Postawiłem wczoraj słój do kiszenia: zmiksowana Piri-piri, KS White Thai, KS Lemon Starrburst, KS Lemon Starrkist, dwa owoce Chilhuacle Negro i jeden owoc Fatalii White, z dodatkiem około 7% wagowo brązowego cukru i 5% wagowo soli + łyżka zakwasu na barszcz biały, żeby przyspieszyć start fermentacji (pomogło, już widać, że pracuje). Jeśli ta jedna niezbyt dojrzała Chilhuacle nie zepsuje aromatu (jej niedojrzały zapach jest na tyle intensywny, że ciężko wyczuć cokolwiek innego), powinien wyjść całkiem ciekawy sos z takiego połączenia. Ostrość obstawiam w granicach 150-250 tys. SHU.

Pierwszy sukces: wygląda na to, że owoce rośliny piątej AX005 dojrzewają do pomarańczowego, a nie czerwonego - choć tak szczerze mówiąc, blady kolor niedojrzałych owoców przywodził na myśl raczej bardziej pastelową barwę dojrzałych owoców. Niemniej bardzo duży plus, barwa nie wróci już do czerwieni w następnym pokoleniu, chyba że przypadkiem skrzyżuje się z czymś czerwonym. Może za to pojawić się jasnopomarańczowy, cytrynowożółty, a może nawet kremowobiały/biały. Wszystko zależy od genów.
Obrazek
Obrazek
Pozostałe owoce na zdjęciu, poza centralnym AX005.005, to C. frutescens
Obrazek
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3362
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.9

Post »

Piękne te Twoje krzyżówki, mam nadzieję że uda Ci się wyselekcjonować to czego oczekujesz.
U mnie to rok pomyłek jeśli chodzi o ostre odmiany.
Sugar Rush Stripey nie jest Stripey, a Habanero Chocolate wyszło Orange. To tym dziwniejsze, że nasiona z tej samej paczki oryginalnych nasion, z której w zeszłym sezonie wyrosło czekoladowe. :roll:

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Jacek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”