
Co do podkładek to owocowały jeszcze jakieś? M27 nie tylko pod tą odmianę, ale inne wyśmienite, lecz delikatne. Rosły by sobie w wielkich donicach, a na zimę chowane były by do budynku gospodarczego
Good conditions:
M4: 100%
MM109: 96%
M16: 86%
M25: 84%
M2: 72%
MM111: 66%
M7: 62%
MM106: 59%
M1: 51%
M9: 18%
Challenging conditions:
M16: 61%
MM109: 58%
M25: 42%
MM111: 41%
M4: 41%
M7: 35%
M2: 31%
MM106: 24%
M1: 22%
M9: 10%
W opisach starszych odmian bywa informacja, na jakiej podkładce lepiej owocuje, lub z którą się nie zgadza. Można przyjąć że M26 pasuje na każdą odmianę z wyjątkiem najsilniej rosnących. Tak się składa że mam Booskop na M26. Może ma ze 3,5 metra wysokości, jednak koronę szeroko-rozłożystą, zajmuje ogrom miejsca, ale co roku daje kilka skrzynek jabłek. Trochę trzeba przerzedzić zawiązki i prysnąć kwiaty switshem przeciw pleśni, ale owoc rewelacja. Gdybym jednak miał posadzić hektar to P59 lub P2.dedert pisze:Tak się zastanawiałem czemu doniczkowe tworzenie podkładek jest tutaj polecane, przecież równie dobrze można by to zrobić trzymając drzewko na podkładki w gruncie, miejsca nie zajmuje bo i tak jest ścinane po ukorzenieniu praktycznie przy ziemi. Jakie są zalety tej produkcji?
Czy jest gdzieś może lista odmian jabłoni z wykazem podkładek na jakich warto szczepić? Te wszystkie przyjęte zrazy na mojej doświadczalnej jabłoni będę chciał poprzeszczepiać na podkładkach. Chciałbym uzyskać niewielkie drzewka. Pewnie będę też próbował po 2-3 odmiany na jednej podkładce. A te najlepsze to osobno.
Na formę słupa o ile jest to inna nazwa dla osiowej - nadają się odmiany szybko zawiązujące owoce na pędach, czyli w drugim i trzecim roku. Stare odmiany często wymagają więcej lat dla owocowania, wtedy lepsze wrzeciono z przejściem po kilkunastu latach na parasol, jeśli jest taka tendencja odmiany. Nie wiemy jaką ma ziemię, jeśli super żyzna to może być M9, lub P59, jeśli średnia to M26 i P2. P2 jest wygodna, bo na takiej średniej glebie po kilku latach może rosnąć bez palika a skarla niewiele mniej niż M9. Czytałem też opracowanie gdzie autor polecał szczepić drzewka półkarłowe (M26 i P2) nieco wyżej, a następnie sadzić trochę głębiej, przez co zmniejsza się tendencja do wywracania.gladkib pisze:M9 i wężyki nawadniające, prowadz w formie słupa lub świecznik na 2 przewodniki, niestety podpory obowiązkowe.
Ewentualnie m26 i też w formie świecznika, każda odmiana na innym przewodniku. tutaj nie trzeba wody tyle, a po kilku latach podpory nie potrzeba (u mnie sie nie przewracają na m26)
Jeśli chcesz upchnąć jak najwięcej to Antonówka odpada, M26 tylko do słabo rosnących np. James Grieve.dedert pisze:Czy jest ktoś obeznany na tyle w temacie podkładek że mógłby mi doradzić jakie zastosować pod niżej wymienione odmiany? Większość z nich trzymam na mojej jabłonce ale będę chciał dla nich z czasem znaleźć podkładki i przenieść. Chciałbym zrobić ogród z tymi drzewkami ale taki bardziej miniaturowy, czyli upchnąć jak najwięcej odmian na całej powierzchni ogrodu. Pewnie te mniej smaczne będę szczepił kilka na jednej podkładce, o ile będą z nią zgodne. Obecnie mam tylko podkładki Antonówka, M9 i M26. Ale postaram się załatwić inne jeśli będzie potrzeba.