Kolorowo owocowo 2

[leszkat76]

Witaj Halinko
Miło mi czytać taką wiadomość, a jakie kwiaty siałaś metodą Winter sowing?
Wszystkie się udały?

Miałam wysiać trawy ale niektóre są ciepłolubne, więc poczekam z ich wysiewem. Rozplenicę Japońską to już mogę bo jest wieloletnia. Uzbierałam 2 butelki i wysiałam Goździk chiński i Ostróżkę.



Niestety karczownik załatwił mi jabłonkę, rozkopałam miejsce gdzie rosła ale żadnego korytarza nie znalazłam. Na szczęście że to niezbyt cenna była jabłonka, kiepsko rosła i owocowała też kiepsko. Do tego niewiadomo jaka odmiana bo nie zgodna z tą co była zamawiana.
Owoce przed dojrzeniem jeszcze małe masowo opadały, a do dojrzałości dotrwało kilka sztuk, ale w smaku dość dobre. Mimo to zbyt wiele miała wad i jakoś jej nie żałuję. Muszę teraz obserwować sąsiednie drzewka tj. Katję i Jamesa Grieve. Katja się mocno kiwa ale podkopałam ją trochę wgłąb i nie widać uszkodzeń w korzeniu. Może podkładkę ma za słabą do wielkości korony.

[KamilK02]

leszkat76 bardzo współczuję, szkoda nawet niezgodnej odmiany, którą można było by przeszczepić , Na jakiej podkładce szczepione, że taka buła urosła, czyżby M9?
A szkodnik to , do ukarania, jakiegoś kocura na umowę o dzieło też trzeba zatrudnić

[leszkat76]

Bardzo słabo rosła ta jabłoń, możliwe że na M9. Miała być Malinowa Oberlandzka a podejrzewam że to była Close ale pewności nie mam . Próbowałam przeszczepić drzewko ale nie przyjęło się szczepienie. Owoce dojrzałe miała mniej więcej w tym czasie co Katja, czyli w sierpniu. Duży czerwony paskowano rozmyty rumieniec.


Tak wyglądały. Zastanawiam się czy wziąć zrazy i przeszczepić na Antonówkę, może będzie lepiej owocować?

[KamilK02]

Warto spróbować przeszczepić

[leszkat76]

No właśnie, dopiero jak pisałam post na temat tej jabłonki to mi wpadł ten pomysł żeby ją naszczepić i zobaczyć jak będzie owocowała na innej podkładce i w lepszej posadzona ziemi.

W tym sezonie nie udało mi się zdobyć żadnej mieszanki kwiatowej tupu ,,kwietna łączka" do wytestowania.
Będę więc maglować tę z zeszłego roku czyli Mieszankę cieniolubną. W sumie to nie wszystkie rośliny zidentyfikowałam. Zostały mi jeszcze nasiona, zebrałam też trochę z tych roślin co zdołały zakwitnąć.

Więc mamy tu opakowanie.


Nasionka które mi zostały, dwa gatunki niezidentyfikowane, nr 3 i 7, gdyż jeden nie powschodził a drugi nie przeżył.


Nasionka które zebrałam z tego co zakwitło. Niektóre są z drobniutkich nasionek których nie wysegregowałam do torebek.


Teraz po kolei gatunki kwiatów.

Nr.1 Łubin Trwały, nie kwitł więc to co najważniejsze jeszcze przed nami.


Nr.2 Ostrzeń Powabny


Nr.3 mam nadzieję że uda się go wyhodować.

Nr. 4 Szałwia Trójbarwna.




Nr.5 Szałwia Omszona.




Nr. 6 Wieczornik Damski też nie kwitł, prawdopodobnie to ta roślika.


Nr.7 nie powschodził , ciężko może być bo mało nasion zostało.

Nr. 8 Marchew Zwyczajna. Tej rośliny nie ma sensu siać, ona rośnie dosłownie wszędzie.


Nr. 9 Złocień, nie kwitł więc w tym sezonie odkryje swoje dalsze imię.


Nr. 10 Rutbekia niska odmiana o pełnych kwiatach.


Teraz roślinki z pozostałej mieszaniny drobnych nasion.
Nr. 11 Lepnica Baldaszkowa, zakwitła jako pierwsza ze wszystkich gatunków w tej mieszance.


Nr. 12 Bniec Czerwony


Nr. 13 Mak Polny, maków było kilka gatunków, różniły się ulistnieniem i wyglądem kwiatów ale wszystkie były czerwone.


Nr. 14 Nachyłek Dwubarwny.


Nr. 15 Marzanka Wonna.Kwiaty miała marniutkie ale krzaczek gęsty i pięknie się prezentuje, nadaje się do donicy.


Nr. 16 Naparstnica, nie kwitła.


Są jeszcze 2 rośliny na których kwitnienie czekam żeby zidentyfikować.



Jak coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę. Była jeszcze jakaś trawa ale powyrywałam, ozdobną nie była.

[leszkat76]

No i wysiane, 10 gatunków roślin z ,,Mieszanki cieniolubnej".





Wykorzystałam litrowe butelki po mleku bo ich dużo mam a nasionek po kilka sztuk, chyba powinno być ok.
Bardzo dobre są takie kwadratowe butelki po napoju Tymbark, bo są sztywne i twarde.
Nasionka nr. 5 czyli Szałwia Omszona.
Po powiększeniu zdjęcia widać że zmieszana jeszcze z czymś, może to Maki.

[halinkab]

Kasiu ja w tamtym roku wysiałam w butelki: szałwię, margaretki, rudbekię, chyba jeżówki, jakieś nachyłki, lwie paszcze i nie pamiętam co jeszcze. W tym roku też muszę coś wysiać.

[leszkat76]

Halinko to ja mniej więcej to samo sieję.
Dzisiaj to wysiałam kalafior i seler.
Miałam nie siać kalafiora ale skoro mam nasiona to spróbuję jeszcze raz jego uprawy. Może mi się poszczęści i nie będzie tych szkodników co były , takie białe coś ,chyba mączliki.



Powiem wam że odkryłam fajne zastosowanie na suszoną aronię. Robię płatki kukurydziane na śniadanie z mlekiem, dodaję pokrojonego banana i aronię , to jest po prostu pyszne.

Jakoś do tej pory wytrzymywałam bez pomidorów ale coraz gorzej mi idzie. Też tak macie, że wchodzicie do sklepu i prosto do stoiska z pomidorami? Fe, niedobre ale kupuję bo tak się pomidora chce.
Jeszcze nasiona wybieram jak coś nowego się trafi.


Śliwkowy Eneko, twardy jak licho, można zęby połamać. Wcale się nie dziwię że przy zakupie jednego opakowania drugie było za darmo.
Mówię do męża że chyba muszą z tydzień poleżeć to może zmiękną a on mówi do mnie że nie tydzień a miesiąc.


Te natomiast są bardzo dobre, mini kumato takie sobie przeciętne ale te papryczkowe czerwone i żółte słodziutkie, bardzo dobre, zaskakująco dobre.


Zebrałam nasionka.

Usiadłam też trochę do maszyny i uszyłam pracowy fartuszek.


Nie cierpię szyć ale czasem muszę.

[Pelasia]

Ja teraz kupuję tylko koktajlowe , te jeszcze można zjeść . Malinowe to sama "kwaśna woda" i całkowicie bez smaku
A tak mi się chce zjeść dobrego swojego pomidora
Fartuszek śliczny. Fajne połączenie kropek z kwiatami
Asia

[Robert25 +]

Kasieńko tego papryczkowego miałem dwa lata temu , zebrałem nasienie i wysiałem, był bardzo smaczny.
Sałatę też będziesz wysiewać metodą winter sowing ?

[leszkat76]

Jakiegoś czerwonego papryczkowego i truskawkowego pomidorka mam też z zeszłego roku i miałam je wysiać ale chyba zrezygnuję. Za dużo będę miała koktajlówek. Te nowe nasionka też poczekają jeszcze na swój czas. Chcę wysiać wszystkie kozulowe koktajlówki co mam czyli K15, 16, 17 i Winogronek14/1 i 14/3. Mają już starą datę. Do tego dochodzą Principe na suszenie , malinowe smaczki, kapturki, kilka okrągłych trochę większych jak Zlatava, Icicle, Ailsa Craig, Green zebra, śliwka Gurman, razem ok 20 odmian więc muszę na ten rok przystopować i nie dokładać sobie kolejnych.
Sałatę już wysiałam Roberciku
metodą Winter sowing.

[Pelasia]

Kasia , winogronek jest tak opisany 14/1 i 14/3 ? masz napisane od kogo są nasiona ?
Nie wiem ,może czegos nie dopatrzyłam , ale to są jakieś inne rozczepienia winogronka?
Wiem ,że Rzepka miała winogornka z większymi owocami, miałam od niej nasiona , ale niestety nie kojarzę o ile były większe od tego "normalnego "
Ciekawa jestem co wyrośnie z tych nasion 14/1 i 14/3.

[Robert25 +]

Robi się gorąco



Będę trzymał kciuk za Winter Sowing .

[leszkat76]

Asiu może wstawię zdjęcie nasionek.



Nie ma Rzepki wpisanej na żadnym z nich, co o tym sądzisz?

Robert przyda się kciuk, bo niemal wszystko wysiewam w butelki,
W domu będzie tylko papryka i pomidory na parapetach.

[Ha-Ah]

Też miałam winogronem K/14/1 ale mnie pamiętam od kogo nasionka.