Lideczko zima u Ciebie super . I pięknie i kołderka dla roślin.
Moja działka 8
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Moja działka 8
Kot cudny
Takie przygarnięte są bardzo wdzięczne . Wiem coś o tym , bo sama mam w domu 8 
Lideczko zima u Ciebie super . I pięknie i kołderka dla roślin.
Lideczko zima u Ciebie super . I pięknie i kołderka dla roślin.
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Marysiu - Maska zima nadal trwa, chociaż w dzień temperatury lekko dodatnie. Na chodnikach zrobiła się straszna ślizgawica, a na działce zlodowaciałego śniegu wcale nie ubywa, ptaków w karmnikach jakby mniej, za to bażanty przychodzą na wyżerkę całymi stadkami.
Gdybym nie zajęła się czarnulkiem, na pewno już by nie żył. To jeszcze bardzo głupiutki i bojący się wszystkiego, a szczególnie ludzi, kotek.
Danusiu - danuta z ciekawa jestem, czy któraś z Twoich siewek piwonii już kwitła, bo przeczytałam u Zoi, że nasiona piwonii nie powtarzają cech roślin macierzystych.
Zaciekawiłaś mnie tym co napisałaś o zdjęciach zrobionych w czasie pobytu w szpitalu. Szkoda, że nie możemy ich zobaczyć.
Daszeńce, prawdopodobnie zaszkodziły mroźne noce, bo od środy zaczęły się poblemy z pęcherzem. Zaliczyłyśmy dwie wizyty u weterynarza i sytuacja już opanowana.
Marysiu - delosperma tak, rośliny mają pierzynkę, wprawdzie trochę twardą, zlodowaciałą, ale bogatą. Ciekawa jestem czy pod śniegiem zaczyna sie już coś dziać.
Koty zabezpieczone, a pozostała zwierzyna, czyli jeże, wreszcie zasnęły. Ptaków w karmnikach ostatnio jakby mniej, bażantów przychodzi coraz wiecej, a gdzieś w oddali słychać pracującego dzięcioła.
Ewuniu - ewa w u nas nadal zima, a na działce wszystko okryte śniegiem.
Zimą, koty działkowe zdane są wyłącznie na siebie. Czarnulek wszystkiego się boi, a najbardziej ludzi, gdyby udało mi się go złapać zaniosłabym go na swoją działke, tam przynajmniej miałby schronienie przed mrozem i dostęp do karmy.
Jurku - Locutus niestety wszystkiego mieć nie można. W związku z tym mam prośbę, pokazuj swoją rutwicę w okresie kwitnienia, będę podziwiać chociaż na zdjęciach.
Danusiu - Danka65 powojnika 'Ernest Markham' kupiłam kilka lat temu po obniżonej cenie. Była to niewielka i zabiedzona roslina. Przez pierwsze trzy lata nie zakwitł wcale, ale potem powoli doszedł do siebie. Nie ma imponujacych rozmiarów, ale kwitnie. Rośnie obok jałowca pospolitego w pełnym słońcu.
Danusiu - ktoś u nas w tym roku prawdziwa zima dopisała. Śnieg leży już od dawna i rośliny powinny przeżyć bez uszczerbku.
Dasza to moja działkowa kotka, której moje mieszkanie nie jest obce. Przebywała tu już kilka razy, między innymi po sterylizacji i podczas leczenia pogryzionej łapki. To jednak dziki kot i najlepiej czuje się na działce, a więc wiosną znów stanie się kotem pracującym (łowienie gryzoni), zamieszka w altance i będziemy razem uprawiać roślinki.
Dawno w swoim wątku nie pisałaś nic o kotach, a okazuje się, że masz ich w domu aż 8, to spore stadko. Czy one są w domu na stałe, czy tylko zimują?
Dalszy ciąg wspomnień. Maj już był, to teraz widoczki z kwietniowych rabatek.

Gdybym nie zajęła się czarnulkiem, na pewno już by nie żył. To jeszcze bardzo głupiutki i bojący się wszystkiego, a szczególnie ludzi, kotek.
Danusiu - danuta z ciekawa jestem, czy któraś z Twoich siewek piwonii już kwitła, bo przeczytałam u Zoi, że nasiona piwonii nie powtarzają cech roślin macierzystych.
Zaciekawiłaś mnie tym co napisałaś o zdjęciach zrobionych w czasie pobytu w szpitalu. Szkoda, że nie możemy ich zobaczyć.
Daszeńce, prawdopodobnie zaszkodziły mroźne noce, bo od środy zaczęły się poblemy z pęcherzem. Zaliczyłyśmy dwie wizyty u weterynarza i sytuacja już opanowana.
Marysiu - delosperma tak, rośliny mają pierzynkę, wprawdzie trochę twardą, zlodowaciałą, ale bogatą. Ciekawa jestem czy pod śniegiem zaczyna sie już coś dziać.
Koty zabezpieczone, a pozostała zwierzyna, czyli jeże, wreszcie zasnęły. Ptaków w karmnikach ostatnio jakby mniej, bażantów przychodzi coraz wiecej, a gdzieś w oddali słychać pracującego dzięcioła.
Ewuniu - ewa w u nas nadal zima, a na działce wszystko okryte śniegiem.
Zimą, koty działkowe zdane są wyłącznie na siebie. Czarnulek wszystkiego się boi, a najbardziej ludzi, gdyby udało mi się go złapać zaniosłabym go na swoją działke, tam przynajmniej miałby schronienie przed mrozem i dostęp do karmy.
Jurku - Locutus niestety wszystkiego mieć nie można. W związku z tym mam prośbę, pokazuj swoją rutwicę w okresie kwitnienia, będę podziwiać chociaż na zdjęciach.
Danusiu - Danka65 powojnika 'Ernest Markham' kupiłam kilka lat temu po obniżonej cenie. Była to niewielka i zabiedzona roslina. Przez pierwsze trzy lata nie zakwitł wcale, ale potem powoli doszedł do siebie. Nie ma imponujacych rozmiarów, ale kwitnie. Rośnie obok jałowca pospolitego w pełnym słońcu.
Danusiu - ktoś u nas w tym roku prawdziwa zima dopisała. Śnieg leży już od dawna i rośliny powinny przeżyć bez uszczerbku.
Dasza to moja działkowa kotka, której moje mieszkanie nie jest obce. Przebywała tu już kilka razy, między innymi po sterylizacji i podczas leczenia pogryzionej łapki. To jednak dziki kot i najlepiej czuje się na działce, a więc wiosną znów stanie się kotem pracującym (łowienie gryzoni), zamieszka w altance i będziemy razem uprawiać roślinki.
Dawno w swoim wątku nie pisałaś nic o kotach, a okazuje się, że masz ich w domu aż 8, to spore stadko. Czy one są w domu na stałe, czy tylko zimują?
Dalszy ciąg wspomnień. Maj już był, to teraz widoczki z kwietniowych rabatek.

Re: Moja działka 8
Piwonie jeszcze nie kwitły.Też jestem ciekawa,tylko kiedy one zakwitną.Co prawda są już wysokie,ale może za mały korzeń mają?
Wczoraj byłam w ogrodniczym.Mają wystawione nasiona,niestety nie ma tych których szukam.Kupiłam nasiona szałwii.pierwiosnka omszonego i lobelii niebieskiej.
Zdjęcia robiłam komórką.Nie umiem przerzucić do laptopa.Czy to tak się ułożyły gałęzie,śnieg i coś jeszcze?zagadka.
To dobrze,że kotek nie cierpi.Na pewno się przeziębiła.
Moi sąsiedzi mają takiego kotka co w domu nie usiedzi.Sąsiadka mówiła,że skacze na klamkę,dziwnie mruczy i musi wypuścić.
Ja jak wychodzę do miasta lub wracam to siedzi i czeka żeby wpuścić do domu.Pukam do sąsiadki,żeby wiedziała,że kotek czeka pod drzwiami.
Niestety zaraz chce znowu na dwór.
Wczoraj byłam w ogrodniczym.Mają wystawione nasiona,niestety nie ma tych których szukam.Kupiłam nasiona szałwii.pierwiosnka omszonego i lobelii niebieskiej.
Zdjęcia robiłam komórką.Nie umiem przerzucić do laptopa.Czy to tak się ułożyły gałęzie,śnieg i coś jeszcze?zagadka.
To dobrze,że kotek nie cierpi.Na pewno się przeziębiła.
Moi sąsiedzi mają takiego kotka co w domu nie usiedzi.Sąsiadka mówiła,że skacze na klamkę,dziwnie mruczy i musi wypuścić.
Ja jak wychodzę do miasta lub wracam to siedzi i czeka żeby wpuścić do domu.Pukam do sąsiadki,żeby wiedziała,że kotek czeka pod drzwiami.
Niestety zaraz chce znowu na dwór.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moja działka 8
Liduś, zimowe obrazki też piękne,
zwłaszcza podczas takiej prawdziwej zimy jak na Twojej działeczce.
O kwitnących u Ciebie roślinkach trzeba by bardzo dużo i długo pisać, tyle ich masz.
A co kolejna to piękniejsza.
Tylko koteczków żal.
Zima im nie sprzyja. Marzną bidulki.
Ale nie chorują? W przeciwieństwie do mojej Misi, która wygrzewa się w ciepłym domku, a zapalenie pęcherza moczowego już zaliczyła.
Teraz mnie nie lubi i omija z daleka, ciągle mając w pamięci wkładane jej do mordki gorzkie lekarstwo.
Zdrówka.
O kwitnących u Ciebie roślinkach trzeba by bardzo dużo i długo pisać, tyle ich masz.
Tylko koteczków żal.
Zdrówka.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja działka 8
Witaj Lidko
, przyszłam i ja do Ciebie, widzę po wspomnieniach, że masz cudne rośliny, więc chyba spędzęw Twoim ogrodzie więcej czasu, jest co podziwiać, prześliczny wiciokrzew, piekny kolor
, czarne kociaki uwielbiam i nikt mi nie powie, że one na pecha, mi zawsze przynosiły szczęście, mam czarnulę, która w tym roku 18 lat kończy, pozdrawiam serdecznie 
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Danusiu - danuta z siewki piwonii zakwitają podobno po 2-3 latach i mogą wydać ciekawe kwiaty, koniecznie się pochwal gdy Twoje zakwitną.
Myślę, że sklepy ogrodnicze będą jeszcze zamawiać nasiona i wtedy kupisz te, których poszukujesz.
Oj, to sąsiadka ma niesfornego kotka. Na moją Daszeńkę nie mogę narzekać, bo siedzi w domu jak trusia i prawie przez cały czas śpi.
Lucynko - płocczanka ostatnie dni są cieplejsze, ale w nocy nadal mroźno, więc na działce śniegu niewiele ubyło. I chociaż to dopiero koniec stycznia ptaki wydają już inne, radośniejsze odgłosy.
Bardzo dziękuję za pochwałę moich roślinek.
Smutne to, gdy kotki chorują. Twoja już wyzdrowiała, a moja rozchorowała się tydzień temu i jeszcze przez półtora tygodnia muszę podawać jej antybiotyk. Najgorsze jest to, że jest smutna i nie chce jeść.
Iwonko - iwona0043 witam Cię i bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś i jeszcze pochwaliłaś moje rośliny. Zapraszam Cię do dalszych spacerów po działce. Spodobał Ci się wiciokrzew Browna, czyżbyś go nie miała?
Czarne koty zawsze przynosiły mi szczęście i mam do nich duży sentyment. Jakie imię nosi Twoja osiemnastolatka?
Dzisiaj dalsze, kwietniowe zdjęcia.


Myślę, że sklepy ogrodnicze będą jeszcze zamawiać nasiona i wtedy kupisz te, których poszukujesz.
Oj, to sąsiadka ma niesfornego kotka. Na moją Daszeńkę nie mogę narzekać, bo siedzi w domu jak trusia i prawie przez cały czas śpi.
Lucynko - płocczanka ostatnie dni są cieplejsze, ale w nocy nadal mroźno, więc na działce śniegu niewiele ubyło. I chociaż to dopiero koniec stycznia ptaki wydają już inne, radośniejsze odgłosy.
Bardzo dziękuję za pochwałę moich roślinek.
Smutne to, gdy kotki chorują. Twoja już wyzdrowiała, a moja rozchorowała się tydzień temu i jeszcze przez półtora tygodnia muszę podawać jej antybiotyk. Najgorsze jest to, że jest smutna i nie chce jeść.
Iwonko - iwona0043 witam Cię i bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś i jeszcze pochwaliłaś moje rośliny. Zapraszam Cię do dalszych spacerów po działce. Spodobał Ci się wiciokrzew Browna, czyżbyś go nie miała?
Czarne koty zawsze przynosiły mi szczęście i mam do nich duży sentyment. Jakie imię nosi Twoja osiemnastolatka?
Dzisiaj dalsze, kwietniowe zdjęcia.


- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja działka 8
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Iwonko - iwona0042 o jak miło mi poznać Misię, a przy okazji wnusia. Misia śliczna i taka zadbana, wypisz, wymaluj mój pierwszy domowy kot Cezar.
Wiosną pomyślimy na temat wiciokrzewu, bo w tym kolorze to chyba jeszcze żaden krzew u Ciebie nie kwitnie.
Już prawie od godziny siedzę w Twoim wątku i oglądam, oglądam z wielka uwagą roślinki, a przede wszystkim krzewy, których większość jest mi zupełnie nieznana.
Wiosną pomyślimy na temat wiciokrzewu, bo w tym kolorze to chyba jeszcze żaden krzew u Ciebie nie kwitnie.
Już prawie od godziny siedzę w Twoim wątku i oglądam, oglądam z wielka uwagą roślinki, a przede wszystkim krzewy, których większość jest mi zupełnie nieznana.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
Lidziu w poprzedniej serii pokazałaś swoje perełki aż jak to mówią poczułam motyle w brzuchu
Nie pisałam chyba wcześniej, ale ostatnio przysłane przez Ciebie siewki ciemierników jesienią zakwitły mnogością kwiatów, teraz są pod takim samym jak u Ciebie zmrożonym śniegiem i ciekawa jestem co zobaczymy wiosną?
Daszeńka ma szczęście, ze bywasz codziennie i w porę zapobiegłyście infekcji. Moja Monia za Twoją radą pochłania mięsko i też mam nadzieję, że będzie dobrze...musi!
Daszeńka ma szczęście, ze bywasz codziennie i w porę zapobiegłyście infekcji. Moja Monia za Twoją radą pochłania mięsko i też mam nadzieję, że będzie dobrze...musi!
Re: Moja działka 8
Lidziu jak zakwitną to na pewno się pochwalę.Muszę je lepiej zasilić.
Bardzo mi się podobają Twoje czerwone i strzępiate sasanki i pełny ciemiernik.Czy zbierasz z nich nasiona?
Kotek sąsiadki jest strasznie łowny.Gania po drzewach za ptakami.Chyba zna cały teren przyległy do bloku.Kiedyś przyglądałam się jak ptaki
bawiły się z nim w ciuciubabkę.
Bardzo mi się podobają Twoje czerwone i strzępiate sasanki i pełny ciemiernik.Czy zbierasz z nich nasiona?
Kotek sąsiadki jest strasznie łowny.Gania po drzewach za ptakami.Chyba zna cały teren przyległy do bloku.Kiedyś przyglądałam się jak ptaki
bawiły się z nim w ciuciubabkę.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja działka 8
Lidziu mamy trzech wnuków i trzy wnuczki, więc mamy ich trochę
, a kociaki jeszcze są Stanisław i Mały, to syn Stanisława, no i do kompletu piesek, znaczy sunia Sonia 
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Marysiu - Maska ciekawa jestem czy z tych siewek zakwitł chociaż jeden ciemiernik o ciemnych kwiatach. Nie wiem dlaczego, ale on się bardzo słabo rozsiewa.
Moje ciemierniki też już kwitły przed opadami śniegu, ale on leży już tak długo, że pewnie z kwiatów nic nie będzie. Możemy liczyć tylko na nowe pąki.
Daszeńkę mam w domu, bo nie dałabym rady chodzić na działkę po dwa razy dziennie, przez dwa tygodnie, żeby podawać jej antybiotyk.
Danusiu - danuta z dotychczas ani z sasanek, ani z ciemierników nie zbierałam nasion, ale w tym roku przypilnuję i dla Ciebie zbiorę.
Iwonko - iwona0042 sześcioro wnucząt, ho, ho, to nie dziwię się, że jest bardzo wesoło, gdy odwiedzą Was na działce.
Domowy zwierzyniec pokaźny, mam nadzieję, że sunia żyje w zgodzie z kotkami.
Jeszcze coś wiosennego.

Moje ciemierniki też już kwitły przed opadami śniegu, ale on leży już tak długo, że pewnie z kwiatów nic nie będzie. Możemy liczyć tylko na nowe pąki.
Daszeńkę mam w domu, bo nie dałabym rady chodzić na działkę po dwa razy dziennie, przez dwa tygodnie, żeby podawać jej antybiotyk.
Danusiu - danuta z dotychczas ani z sasanek, ani z ciemierników nie zbierałam nasion, ale w tym roku przypilnuję i dla Ciebie zbiorę.
Iwonko - iwona0042 sześcioro wnucząt, ho, ho, to nie dziwię się, że jest bardzo wesoło, gdy odwiedzą Was na działce.
Domowy zwierzyniec pokaźny, mam nadzieję, że sunia żyje w zgodzie z kotkami.
Jeszcze coś wiosennego.

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja działka 8
Lidziu oczywiście, że tak, żyje w zupełnej zgodzie, choć czasem zazdrosna jest o pieszczoty, ale krzywdy im nie robi absolutnie, to starsza już psinka, to po co jej zatargi jakieś
Wspominki wiosenne takie radosne, a ja dzis się budzę, do okna zaglądam, a na dworze biało
, ale to pewnie chwilowe jest. Miłego wekendu 
Wspominki wiosenne takie radosne, a ja dzis się budzę, do okna zaglądam, a na dworze biało
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
@ Slila ? co roku pokazuję swoją rutwicę.
BTW, jak zobaczyłem te krokusy i ciemierniki, to w pierwszej chwili myślałem, że to już tegoroczne?
Uwielbiam Twoją kolekcję!
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Moja działka 8
Śliczne kwiatuchy pokazujesz.Kiedy wreszcie przyjdzie ta wiosna?
Ślicznie z góry dziękuję za nasionka.Bardzo mi się podobają takie sasanki i ciemierniki.
Deszcz u nas lał całą noc,ale trochę śniegu leży.Woda spływa strumieniami .
Ślicznie z góry dziękuję za nasionka.Bardzo mi się podobają takie sasanki i ciemierniki.
Deszcz u nas lał całą noc,ale trochę śniegu leży.Woda spływa strumieniami .



