
Red Jonathan szczepiony w szparę na M26 coś kiepsko zabiera się do życia, ale odpowiedziom były chyba te dwa usunięte pąki. Bo na moje oko jest tam jakiś zrost zrazu z podkładką. Drugi patyk był wyraźnie nie zrośnięty, choć miał oznaki callusowania.

Faworytka zaszczepiona na głogu jednoszyjkowym. Ta to dopiero ma ciężko w życiu, wypuściła liście, ale został tylko jeden, bo ślimaki obżarły

, ale dostały niebieskich kulek na śniadanie

. W każdym razie też jakiś ślad zrostu jest. Czas pokarze co z tych szczepień wyjdzie.
Moje odczucia co do szczepienia zrazem są mieszane chyba jednak wolę okulizację. Co prawda sezon w plecy, ale jakoś oczka wiosną chętniej biorą się do życia niż zrazy. Za jakiś czas wrzucę zdjęcie Malinowej Oberlandzkiej, którą okulizowałem w zeszłym roku. Miała iść na straty, ale oczko w końcu wzięło się w garść i już przegoniło Jonathana, który ma lekko zazielenione pąki.