Mój ogródek - kogra - 3cz. 2008r

[kogra]

Karolku wielkie dzięki.
Trafiłeś w dziesiątkę.
Sprawdziłam w katalogu i wszystkie są super z tych nowszych.
Fortuny nie stracisz. Mam już kilka z nich.

[k-c]

powiem tylko że aż się boję :P

[kogra]

A powiesz mi czego ?

[k-c]

pustego konta :P muszę znaleźć dobrą pracę by naskładać na te wszystkie moje zachcianki

[kogra]

Może znajdzie się dobra sponsorka, która zechce wesprzeć Cię w twoim dziele ?
Nigdy nic nie wiadomo.
A poza tym do wiosny daleko, więc coś z pewnością uzbierasz.

[Ellaa]

Elu - zrozumiałam żarcik.
Ale moim pierwszym planem co do oczka było wybetonowanie i pomalowanie właśnie bialą farbą , żeby wszystko było widać.
Jak widzisz, wyczytałaś w moich myślach mój pierwszy , bardzo naiwny pomysł.

W takim razie Grażynko miałaś bardzo poważną minę
Pomysł może i naiwny, ale....czyż nie byłoby pięknie....białe tło i kolorowe rybki na nim.....ahh

[tu.ja]

Za oknem jesień, plucha, a u Ciebie miło liliowcowo. Lubię te kwiaty od zawsze. Jednak dopiero Forum uświadomiło mi jak wiele jest odmian. Kolorowy zawrót głowy! Kilka odmian kupiłam w zeszłym i w tym roku. Mam nadzieję,że zakwitną choć to jeszcze maleństwa.

[Beata T]

Liliowce to będą jakieś nowe och będzie co oglądać oj będzie już się nie mogę doczekać

[agnieszka72]

Grażynko ja tak z zapytaniem .
Zamówiłam na all... te nieszczęsne liliowce
no sama nie wiem co mnie podkusiło .Śnieg zapowiadają,ja szklarni nie mam,mieszkam w bloku a w piwnicy jest węzeł ciepłowniczy .
Zadołować w doniczce,podsypać korą,agrowłókniną zawinąć i kartonik na główkę?
Ech, pozazdrościłam co niektórym .
A twój ogródek jeszcze w kolejce do obejrzenia dlatego do tej pory u ciebie nie pisałam

[e-genia]

Kogro Grażynko pisałaś na poprzedniej stronie że liliowce nie powinny być w sąsiedztwie irysów. Ja mam małą działkę i upycham liliowce między irysami od zawsze rosną wspaniale. No i jeszcze między nimi są róże. tulipany, żonkile, krokusy. W ten sposób przez cały sezon kwitną kwiaty. Zapomiałam jeszcze o póżnych hryzantemach

Genia

[kogra]

Elu - oczywiście, że byłoby pięknie, tylko że to nierealny pomysł.
Kiedy ja robiłam u siebie oczko wodne a było to jakieś 25 lat temu, to mało kto u nas o tym słyszał.
Jak znajomi zobaczyli coś takiego w ogrodzie, to zareagowali szokiem, - bo tak dużej kałuży to oni nigdy by nie zrobili u siebie . To czysta głupota. Stawy mają być na wsi a nie w mieście - takie wtedy były komentarze.

Tu.jo - na pewno zakwitną.
Są bardzo odporne a kiedy się dobrze ukorzenią to nie ma z nimi prawie żadnych problemów.

Beatko - będą, będą........ :P
Żeby tylko chciały zakwitnąć. Bo jeszcze są dość małe.

Agnieszko - to proste.
Wsadż do donic. Jeśli znajdziesz pudło steropianowe to wsadż do niego donice , obsyp korą z góry agrowłókninę i wystaw na balkon. A wiosną wysadzisz do ogródka.
Jeśli nie masz steropianowego pudła to możesz wsadzić do dwóch pudeł tekturowych / mniejsze do większego / , zamiast kory możesz dać stare pomięte gazety i z góry okryć foliowym workiem nałożonym na pudła , w którym zrobisz dziurki, żeby powietrze dochodziło do roślin.
Zadbaj tylko, żeby ziemia całkowicie nie przeschła, i była lekko wilgotna.

Geniu - no właśnie rosną jeszcze róże, tulipany...........itd. Zatem masz duży odstęp irysów od liliowców.
Ja pisałam o rabacie w której rosną tylko irysy i liliowce. Rozrastająca się kępa liliowców swoimi liśćmi okryje ziemię, która będzie wolno wysychać. Przy mokrym i deszczowym lecie, kłącza irysów mogą w takiej sytuacji zagniwać , bo irysy nie lubią stać w wodzie.
Jeśli ziemia będzie na dodatek mało przepuszczalna i błotnista to tym bardziej będzie to sprzyjać chorobom irysów.
Przeważnie sadząc młode rośliny oszczędzamy miejsce i sadzimy dość gęsto co pokutuje dodatkową pracą co dwa, trzy lata.
Jeśli chcemy mieć duże, ładne kępy jakiejś rośliny to trzeba zostawić im dużo miejsca, żeby swobodnie rosły.
Mało kto ma tyle miejsca, żeby sadzić kępy średnich kwiatów w rozstawie powyżej 70 cm.
Przeważnie wszystko jest stłoczone, żeby jak najwięcej rosło. I każdego roku mamy potem mnóstwo pracy.
Ja preferuję zasadę minimum pracy, maksimum efektu.

[agnieszka72]

Bardzo mi pomogłaś.
Dziękuję Grażynko.

[k-c]

Grażynko - u siebie na działce też tak robię - rośliny sadzę w odpowiednich odstępach by później jedna kępa nie nachodziła na drugą za szybko bo po x latach przy sprzyjających warunkach i tak zaczną sobie zawadzać... ale żeby przynajmniej nie mieć dodatkowej pracy co rok... na wsi też początkowo sadziłem w małych odstępach ale później kwiatki się rozrastały i i tak trzeba je było często przesadzać co u niektórych roślin wpływa na pogorszenie kwitnienia

a z nowinkami to często tak jest że prekursorzy są wyśmiewani... a później ??? życe pokazuje że ich pomysł nie był taki zły

[kogra]

Agnieszko - nie ma za co.
Cieszę się, że mogłam Ci w czymś pomóc.
Myślę, że przezimują bez szwanku.

Karolku - masz całkowitą rację.
To normalne, że każdy ogrodnik musi eksperymentować i uczyć się na własnych błędach.
Moje pomysły często przyjmowano jako idiotyzmy, nieokiełzane zachcianki. Czasem to była prawda a czasem nie.
Życie nauczyło mnie dokonywać właściwych wyborów i teraz wspominając przeszłość czasem sama z siebie się śmieję.
Ale przynajmniej mam co wspominać.

KOCHANI INFORMUJĘ ŻE:

w Beskidach zawieje i zamiecie śnieżne.
Wiatr miotający gęstym śniegiem sprawia, że warunki są beznadziejne.
Drogi na razie bez śniegu ale do rana będzie ślizgawica.
Nie warto w najbliższych dniach wybierać się w ten rejon ze względu na to, że drogi mogą być nie odśnieżone.
Teraz jest 0 stopni, ale do rana pewno będzie przymrozek.
Uważajcie na drogach !

[k-c]

o kurczę kolejna rzecz nas łączy - nieokiełznane szalone pomysły ja też mam ich całe mnóstwo - nie tylko ogrodniczych i to od najmłodszych lat hehehe:)

ale dzięki licznym pomysłomogrody nasze też wyglądają ciekawie i mieszkania - w ogóle otoczenie