Nie wiem czemu mój tojad jesienny przemarza
Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Pokrywy na pojemniki bardzo pomysłowe
Jestes zdolna i co najważniejsze: chce Ci się
A to nie zawsze idzie w parze.
Nie wiem czemu mój tojad jesienny przemarza
Pisałaś o właściwym miejscu dla niego, to jakie powinno być? U mnie rośnie w pełnym słońcu i sama roślina jest ładna. Podatna na grzyba, ale jak pamiętam i popryskam to choroba nie rozwija sie zytnio. Eukomisy bardzo lubię. W ubiegłym roku nie zakwitły, ale tu chyba ja zawiniłam Dałam im zbyt mało miejsca. Nie przewidziałam rozrastającego się buszu. W tym roku bardziej się postaram a co ztego wyjdzie zobaczymy. Może jak zykle

Nie wiem czemu mój tojad jesienny przemarza
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Cała masa pięknych prac i roślin! Zupełnie popadłam w kompleksy... 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Jakie cudności wykonujesz
Masz rękę do arcydzieł, wyglądają bajecznie.
Masz rękę do arcydzieł, wyglądają bajecznie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Niesamowite rzeczy robisz
Może kiedyś skusze się na hodowlę murarek, na razie nie mam na to czasu, żeby przeczytać jak za to się zabrać
Może kiedyś skusze się na hodowlę murarek, na razie nie mam na to czasu, żeby przeczytać jak za to się zabrać
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Ja mam u sąsiada kilka uli więc pszczół mi nie brakuje .. U mnie zaczyna się ciepło i słonecznie ,miło chodzić po ogrodzie bo wszędzie widać wiosenne kwiaty .. Usunęłam już trochę suchych badyli a reszta po świętach ..
Krysiu wesołych świąt ,smacznego jajka oraz mokrego Śmigusa-dyngusa ..
Krysiu wesołych świąt ,smacznego jajka oraz mokrego Śmigusa-dyngusa ..
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Ewelinko wielkie dzięki za pochwały. Piszesz, że fajnie jest umieć to i tamto ? warto mieć wiedzę i umiejętności w wielu dziedzinach życia bo nigdy nie wiadomo co się przyda. Dzięki wyobraźni, cierpliwości i chęci można zrobić wiele rzeczy samodzielnie ale okupione jest to godzinami pracy i ciągłym brakiem czasu.ewelkacha88 pisze:Witaj Krysiu. Rzeczywiście nie próżnowałaś
.
Świetne dekoracje robisz, ten koszyczek jest cudowny. Oczywiście cała reszta także. Fajnie jak samemu można odświeżyć wnętrza, my tapetować nie potrafimy i tylko malujemy ściany a szkoda bo teraz są takie bajeczne tapety . Jednak położyć tapetę dobrze to nie lada wyzwanie. Jestem bardzo ciekawa Twoich nowych nabytków. Zaraz sobie je znajdę w internecie a Twoje będę podziwiała w sezonie.
Pozdrawiam serdecznie.
Inni odpoczywają, robią tylko to co muszą i ? zawsze mają czas ?
Iwonko pomysłowy to był Dobromir z bajki na dobranoc a mnie zmusza potrzeba gdy nie można nabyc gotowej konkretnej rzeczy. Są seryjne wyroby bez wyrazu i osobowości - ładne w sklepie ale w większości nieprzydatne przynajmniej mnie.iwona0042 pisze:Bardzo pomysłowy ten pojemnik , no i pokrywa świetna, koszyczki, fajne rzeczy Krysiu ...
Iwonko za uznanie dziękuję. Cieszy mnie gdy tego typu przedmioty podobają się innym.zielonajagoda pisze:Masz złote ręce i...cierpliwość, piękne te wiosenne dekoracje, a pojemniczek i pokrywka ...i to jeszcze pod kolor dywanika, jestem pełna uznania dla Twoich umiejętności.
Krysiu, będę robiła domek dla murarek, kupiłam już rurki, mam nadzieję że pszczółki znajdą drogę do niego, mam zamiar zamocować go w sadzie. Niby nie narzekam na brak zapylaczy, ale niech i murarki mają u mnie swoją oazę, kupiłam też malutkie doniczusie i domki dla skorków na gałęziach chcę porozwieszać.
Piękne letnie zdjęcia, kipiące kolorami a u nas deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz a słońca ani promyczka
-- 12 mar 2016, o 09:09 --
Aaaa, wyczytałam że z jednej strony rurki mają być zatkane, czym Ty Krysiu zatykasz te rurki?
Przelotne zapylacze to jedno ale takie "jakby oswojone pod naszą opieką" warto mieć i dobrze, że pomyślałaś o nich.
Domek zbudować najlepiej z drewna naturalnego ( zero chemii) i zamocować go w w miejscu gdzie pierwsze promienie słońca będą ogrzewać go wtedy szybciej ruszają pszczoły na obloty. Warto znaleźć słoneczne miejsce bo wpływa to na suchość rurek, a co za tym idzie także zdrowotność jajeczek.
Rurki cięte z trzciny sa z jednej strony naturalnie zatkane przez tzw kolanka. Przy cięci należy zwracać na to uwagę i uwzględniać przy ustalaniu miejsca cięcia.
Wykorzystuje tez pędy bylin i tam nie ma kolanek wtedy małe średnice zatykam zwiniętą kulką papieru, watą itp..
Przy większej średnicy rurek mąż tnie gałązki np. wierzby na odpowiednie odcinki i dopasowuje ich grubość do odpowiedniej rurki. ... trzeba sobie jakoś radzić ...
Moje kokony już na działce bo zaczęły się wygryzać i trzeba było wynieść .
Poniżej zdjęcie z pierwszej pszczółki wygryzionej w sezonie 2016 - 23.III.
Świeży maluszek chwilowo nieporadny ale szybko nabiera energii i rusza szukać jedzonka...
Jurek ? co do pracy w urzędach ? każdy z nas kto musiał załatwić mniej typowe sprawy wie ile trzeba się nachodzić a potem nadwyrężyć granice swej cierpliwości przy oczekiwaniu na wynik swej pracy. O swoje warto walczyć ale dlaczego to aż tyle musi trwać ...Locutus pisze:Wiesz, administracja chyba wszędzie na świecie jest taka sama ? czyli jednym słowem up***liwa... Zanim skompletowałem papiery, zmieniła się lista wymaganych dokumentów (i okazało się, że niektóre ściągałem z Polski i tłumaczyłem na darmo A polskie konsulaty zdzierają z ludzi majtki przez głowę za swoje usługi...)... Zmienił się także formularz oraz miejsce, które się tym zajmuje... Potem jeszcze były rozliczne spotkania i wizyty... A teraz mam czekać dziesięć do dwunastu miesięcy na decyzję... Ale mam nadzieję, że po tym czasie zostanę wreszcie Francuzem.
Cóż Ty z tymi pszczółkami wyprawiasz? Wyłuskiwanie, przesypywanie piaskiem... Co najmniej jakby to jakieś cebulki były albo nasionka.
Pozdrawiam!
LOKI
Każdy pszczelarz ( pszczół miodnych) wielokrotnie w czasie sezonu zagląda do ula sprawdzając zdrowotność swych podopiecznych , ilość miodu itd..
Nasze pszczoły murarki żyją dziko bez niczyjej pomocy - to samotnice więc kolonie jakie u nas zakładają sa dziełem człowieka . Ilość wykładanych rurek sprawia, że chętnie są zasiedlane jeśli zapewnimy odpowiednie miejsce.
Duże skupisko ma swoje plusy i minusy - wyłuskanie kokonów z rurek to okazja na sprawdzenie czy nie zasiedliły się szkodniki , które zjadają jaja pszczół. Zdarzają się też pasożyty na osłonce kokonu więc takie kilkukrotne ocieranie się o piasek w dużym stopniu oczyszcza je.
W zimowe dni to taki relaks i namacalny wkład człowieka w ochronę przyrody .
Wymiana rurek bardzo korzystnie wpływa na zdrowotność a co za tym idzie zwiększanie się populacji bo stare rurki często próchnieją, butwieją i pszczoła z takiej nie skorzysta ? poleci szukać lepszego miejsca dla swych dzieci.
Ależ się rozpisałam ? ale w tym wypadku w 2 zdaniach nie byłabym w stanie zamknąć odpowiedzi.
Ogólnie podsumowując ilość pracy jest niewspółmierna do pożytku jakie wnoszą w nasze środowisko. Dość znacznie różnią się od miodnych nawet wyborem kwiatów przy zbieraniu pyłku i ta cecha wyjątkowo jest przydatna w naszych ogrodach.
Miłko Ty pracujesz zawodowo, masz dzieci na wychowaniu ( moje już mają swoje domy i rodziny) więc trudniej to wszystko pogodzić. Byłam na działce i tojady już poczuły wiosnętakasobie pisze:Krysiu! Ty pracusiu! Ja jak zwykle do murarek nie zajrzałam! Od początku zostawiłam je samym sobie i cały czas obiecuję sobie, ze się nimi zajmę, ale czasu brak! Zv radością obejrzałam zdjęcia Twoich tojadów i eukomisów! Jeszcze chwila, a wyjdą tojady i będziemy sadzić eukomisy.
Podziwiam Twoje zdolności i cierpliwość. Ja tylko dziś poplotłam płotek z dereni i ligustru. Tak na próbę, bo chciałam docelowo robić z takiego czegoś podwyższone grządki na warzywniku. Ale wiesz, jak ze mną jest. Planów wiele, a potem wychodzi jak zawsze!
Płotek widziałam, pędy czerwone dodają uroku . Czemu chcesz podnosić grządki w warzywniku?
Pytam bo ja mam kilka ale z racji wysokiego poziomu wód gruntowych nie mogłam sadzić cebulowych ani kłączy bo zagniwały w okresach większych opadów. Ostatnio raczej sucho więc kłopot chwilowo nieaktualny.
Moje tojady już na wierzchu - budowa liści i kolorystyka znacznie się różni w zależności od odmiany. jeszcze czekają jesienne odmiany na posadzenie bo musiałam je jesienią wykopać.
Dorotko moje pszczółki też były przeniesione do lodówki bo na strychu w dni słoneczne było ponad 10 st C .Dorota71 pisze:Krysiu, moje pszczółki jeszcze w lodówce. Bardzo się o nie boję, bo pogoda paskudna.![]()
A koniczynkę wkładasz w doniczki i na dwór? Myślałam co by w tym roku całkiem do ogrodu włożyć i jesienią wybrać kłącza. Uda się?
Eukomis masz cudowny. Ja w tamtym roku zapomniałam wykopać.![]()
I przede wszystkim pokaż przedpokój.![]()
Ja dzisiaj po wierzbę byłam. Nacięła i do wody wsadziłam. Niech tylko cieplej się zrobi, to będę żywopłot sadziła.
Dobrze, że zajrzałam do nich i usłyszałam brzęczenie ... Okazało się, że kilka spaceruje sobie we wnętrzu i mimo przedświątecznych obowiązków był wypad na działkę.
Z jakiej wierzby planujesz ten płot ?
Bulwki koniczynki (Oxalis) sadziłam do doniczek aby wcześniej mieć do wiosennych kompozycji w dużych pojemnikach. Póki co stoja wysoko na segmencie, jak wyjdą pierwsze noski przestawiam za okno do skrzynki aby nie wyciągały się ogonki liściowe. Do gruntu sporadycznie sadzę bo nie lubie wybierać jesienią takich drobiazgów.
Bufo-bufo pisze:Zaglądam Krysiu do Ciebie i co widzę? Moje wiosenne chciejstwa w rozkwicie. Tojad i ekomis, szkoda że nie trafiłam na jasną odmianę, jest bardzo ładna. Mój zeszłoroczny tojad Bicolor nie zakwitł, nie zraziło mnie to jednak.
Oleńko widać lubimy te same roślinki - to miłe. Kilka late temu straciłam prawie w 80% kolekcję tojadów.
Wymiany na forum i zakupy w szkółkach pomogły w odbudowie i znów mam rabatę z tojadami - pierwszy zakwita Tojad mołdawski, ( zdjęcie poniżej) potem kolejne i kwitną az do mrozów.
Fachowcy zalecają sadzenie tojadów do cienia bi nie lubią nagrzanej ziemi a moje jesienne na jednej rabacie rosły na pełnym słońcu i dały rade ale sporo podlewałam.
Teresko mnie się wydaje, że każdy z nas potrafi robić różne ciekawe rzeczy ale brak mu odwagi, czasu lub motywacji.TerDob pisze:Witaj Krysiu![]()
Ale świetne rzeczy zrobiłaś![]()
Pokrywa i pojemnik i koszyczek - złota rącza z ciebie
![]()
Ja dzisiaj Eukomis podzieliłam i posadziłam do doniczkimam wrażenie że w zadołowanych donicach lepiej mi rosną .
Pozdrawiam i dużo słoneczka życzę
O uprawie eukomisów w pojemnikach już dawno czytałam i faktycznie większość opinii potwierdza to dlatego i ja uprawiam w doniczkach . Sadzę w większe i wokół podsadzam szczawikami.
Czy Twoje eukomisy tez tak długo każą czekać na "zielony dziobek" wychylający się z ziemi ?
Zdążyłam tuż przed świętami zrobić niespodziankę dla znajomej - od czasu do czasu odwiedzamy się.
Znam jej kolorystykę w mieszkaniu stąd taki zestaw wiosenny ... lubi niebieski kolorek.
Krysieńko chyba poważnie zajmę się wyplataniem bo tyle osób chwali ? az mi serce rośnie z radości i zadowolenia. Poza tym zamówione dekoracje podobały się właścicielom czyli czas pomyśleć... będzie kasa na nowe chciejstwaKrzysia pisze:Krysiu, muszę i ja pochwalić Twoje rękodzieło. Pojemnik i pokrywka są super, wspaniale je dopasowałaś kolorystycznie. Wianuszek w takim cieplutko żółtym kolorze, powinien słońce przywołać i wiosnę, za którą już chyba wszyscy tęsknimy. Tojad i ekomis piękne
Mimo braku czasu w okresie przedświątecznym zrobiłam kompozycję na grób mamusi z żonkili.
Miałam włożyć je do wazonu ale jakoś tak ... skromnie to wyglądało więc gips, doniczka z odzysku i do dzieła.
całkiem zgrabna dekoracja i lepiej się prezentuje na grobie niz ściśnięte kwiaty w wazonie.
za chwilkę cdn.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Sonia witajcyma2704 pisze:Krysiu zawsze jak do ciebie zajrzę, mam lepszy nastrój.Murarki będą cię cieszyć w ogrodzie, a nowe nabytki pokolorują rabaty i dadzą pracę murarkom.
Tyle pięknych rzeczy zrobiłaś, a łazienkowe wyjątkowo ładne i nietuzinkowe.
Podziwiam samodzielne remontowanie przedpokoju,
ja niestety nie mam zdolności manualnych.
Zdolności to jedno ale chęć podejmowania nowych wyzwań to jest to ? co mnie kręci i każe robić nowe rzeczy.
Dla Ciebie koszyczek wiosenno/wielkanocny z elementami niebieskiego koloru podarowany osobie dla mnie bardzo ważnej więc o nią dbam i pamiętam
Janeczko pytając Cie o podział myślałam, że dzielisz te duże cebule , które maja po 2 lub 3 pędy ale ogólnie wciąż tworzą jedną ścisła cebulę. Przybyszowe to i ja odrywam delikatnie ale nie zatrzymuję i idą do chętnych. Ogólnie nie należy do roślin, które mają sporo przybyszowych cebulek jak niektóre rośliny. I dobrze - niech rośnie sam w siłę wtedy będą dorodne kwiatostany.maniusika pisze:Piękne dekoracje . Moje Eukomisy podzieliłam w tamtym roku teraz czekają na ciepło aby ich wynieść na rabatkę przy ścianie a karłowatego na kwietnik .. ..
Jestem bardzo ciekawa kwiatostanu nowej odmiany - COMOSA wygląda na zdjęciach w sieci dość ciekawie.
Iwonko nawet nie widziałam, że tojady mogą być podatne na choroby grzybowe bo u mnie to nie występuje, o wymarzaniu mowy nie ma bo ich mrozoodporność jest całkowita. Trzeba by poszukać innej przyczyny.Iwonka1 pisze:Pokrywy na pojemniki bardzo pomysłoweJestes zdolna i co najważniejsze: chce Ci się
A to nie zawsze idzie w parze.
Nie wiem czemu mój tojad jesienny przemarzaPisałaś o właściwym miejscu dla niego, to jakie powinno być? U mnie rośnie w pełnym słońcu i sama roślina jest ładna. Podatna na grzyba, ale jak pamiętam i popryskam to choroba nie rozwija sie zytnio. Eukomisy bardzo lubię. W ubiegłym roku nie zakwitły, ale tu chyba ja zawiniłam Dałam im zbyt mało miejsca. Nie przewidziałam rozrastającego się buszu. W tym roku bardziej się postaram a co ztego wyjdzie zobaczymy. Może jak zykle
![]()
Tojady lubią rosnąć w miejscu półcienitym lub słonecznym , nie lubią nagrzanej ziemi , większość odmian tolerancyjna na pH gleby ( u mnie jeden woli lekko kwaśne) pozostałym pasuje ziemia wapienna dlatego sypię zmiażdżone skorupki jaj 2 razy w roku i mieszam z podłożem. Sa dorodne i zdrowe.
Powodzenia życzę w ich uprawie - warto zadbać bo sa przepiękne i długo kwitną.
Reniu w kompleksy to ja popadam jak zaczynam spacerować po waszych ogrodach gdzie na zdjęciach wiosna kipi od kolorów a u mnie ? ledwo przebiśniegi zakwitły ..renzal pisze:Cała masa pięknych prac i roślin! Zupełnie popadłam w kompleksy...
Aha? i krokusy zaczynają rozkwitać ... oooooo takie jak poniżej i drobiazg pod krzaczkami ale ich nie sfociłam
Kasiu były lata w których bardzo chorowałam, a że już byłam na rencie to zaczęłam spełniać swoje plany i marzenia z czasów pracy zawodowej. Przejście na rentę dawał mi spory komfort czasowy i ? tak się zaczęła ? zabawa w artystkę .Kasiula17 pisze:Jakie cudności wykonujesz![]()
![]()
Masz rękę do arcydzieł, wyglądają bajecznie.
Ten kosz to juz moja główna dekoracja stołu świątecznego
Gosiu jest takie powiedzenie "potrzeba matką wynalazków" więc jeśli w sklepie odpowiedniej rzeczy nie mogę znaleźć to myślę jakby tu samemu coś zrobić.Margo2 pisze:Niesamowite rzeczy robisz
Może kiedyś skusze się na hodowlę murarek, na razie nie mam na to czasu, żeby przeczytać jak za to się zabrać
Murarki warto mieć - sa samoobsługowe bo zimowe łuskanie możemy robić ale ? nie musimy.
Jeśli Cie interesuje temat to w wolnej chwili napisz PW z pytaniami - krótko, zwięźle podstawowe dane podam i temat się rozjaśni a chęci posiadania ich zwiększą wielokrotnie.
Wielkanoc 2016
Dla wszystkich gości życzenia
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Zapisuję się na jesień na twoje tojady bo moje kupowane w szkółkach znikły rośnie tylko biały i mraziasty z Biedronki
Wesołych i radosnych świąt z rodzinką oraz mokrego Śmigusa-dyngusa ..
Wesołych i radosnych świąt z rodzinką oraz mokrego Śmigusa-dyngusa ..
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12841
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Ponoć już mi francuski akt urodzenia robią, więc wygląda na to, że jednak dostanę to francuskie obywatelstwo. Niezmiernie mnie to cieszy.
A Twój wkład w ochronę pszczół samotnic jest niesamowity. Brak mi słów, by odpowiednio wyrazić podziw i uznanie dla tego, co robisz.
Pozdrawiam!
LOKI
A Twój wkład w ochronę pszczół samotnic jest niesamowity. Brak mi słów, by odpowiednio wyrazić podziw i uznanie dla tego, co robisz.
Pozdrawiam!
LOKI
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Kochana, ja swoje pszczółki też wczoraj wyniosłam już do hotelu.
Piękne słoneczko świeci, sporo kwitnie, więc powinno być ok. Powiedz mi czy na wszelki wypadek mogę im postawić na przykład wodę z cukrem?
Płot będę robiła z wierzby energetycznej. Już naciachałam ale nie było czasu robić. Teraz święta, ale raczej mi nikt sadzić dziś wierzby nie pozwoli.
Powiedz mi gdzie mogę kupić te bulwki koniczynki oxalis? Ślicznie to wygląda i sama bym może takie kompozycje spróbowała zrobić.
W ten poranek Wielkanocny,
tak słoneczny i radosny,
w każdej wiosce dzwony biją
obwieszczając wieść przemiłą:
Chrystus w nocy powstał z grobu!
Krzyczą wszyscy wśród narodu.
Wreszcie przyszło nam zbawienie,
grzechu z Raju odkupienie!
Niech radosna ta nowina
będzie Twemu sercu miła,
Wszyscy cieszmy się, radujmy
Bogu chwałę wyśpiewujmy!
Zdrowych, spokojnych i słonecznych świąt!
Piękne słoneczko świeci, sporo kwitnie, więc powinno być ok. Powiedz mi czy na wszelki wypadek mogę im postawić na przykład wodę z cukrem?
Płot będę robiła z wierzby energetycznej. Już naciachałam ale nie było czasu robić. Teraz święta, ale raczej mi nikt sadzić dziś wierzby nie pozwoli.
Powiedz mi gdzie mogę kupić te bulwki koniczynki oxalis? Ślicznie to wygląda i sama bym może takie kompozycje spróbowała zrobić.
W ten poranek Wielkanocny,
tak słoneczny i radosny,
w każdej wiosce dzwony biją
obwieszczając wieść przemiłą:
Chrystus w nocy powstał z grobu!
Krzyczą wszyscy wśród narodu.
Wreszcie przyszło nam zbawienie,
grzechu z Raju odkupienie!
Niech radosna ta nowina
będzie Twemu sercu miła,
Wszyscy cieszmy się, radujmy
Bogu chwałę wyśpiewujmy!
Zdrowych, spokojnych i słonecznych świąt!
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Wesołego
Przepiękne kompozycje a jak wiosenni się w ogrodzie robi.
Przepiękne kompozycje a jak wiosenni się w ogrodzie robi.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12184
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu popodziwiałam, a koszyk z niebieskościami cudny, mój kolor.
Krokusy małe, ale jak to pierwsze kolory na rabatach, cieszą wyjątkowo.
Krysiu niestety różnie zostaliśmy obdarzeni zdolnościami.
Ja dostałam manualnych mniej, ale ciasta piekę fantastyczne. 
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Witaj Krysiu po świątecznie, no to zaczynamy kolejny sezon w ogrodzie, bo wiosna już się rozgościła chyba, piękne stroiki 
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4239
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Witam Cię Krysiu
Widok Twojego ogródka przepiękny
Zdjęcia młodych pszczółek wprost rewelacyjne jak również stroiczków
Pozdrówka.
Widok Twojego ogródka przepiękny
Zdjęcia młodych pszczółek wprost rewelacyjne jak również stroiczków
Pozdrówka.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Witaj. Zdolna jesteś muszę przyznać. Ja takich cudów robić nie potrafię
Piękne stroiki
. Rośliny i pszczółki poczuły wiosnę i pojawiające się coraz częściej słońce . Wszystko zaczyna wyłazić z ziemi ,ach ta wiosna. Pozdrawiam
.

