 
 




 
 
 ja muszę przyznać, że jestem trochę rozczarowana. Cała droga do uzyskania kwiatów - bez problemu. Natomiast szansa, żeby ujrzeć je w pełnym rozkwicie - bliska zeru. Dosłownie trzy razy udało mi się zobaczyć moje gazanie rozkwitnięte. W dniach kiedy było bardzo słonecznie, bardzo ciepło i zupełnie bezwietrznie.
 ja muszę przyznać, że jestem trochę rozczarowana. Cała droga do uzyskania kwiatów - bez problemu. Natomiast szansa, żeby ujrzeć je w pełnym rozkwicie - bliska zeru. Dosłownie trzy razy udało mi się zobaczyć moje gazanie rozkwitnięte. W dniach kiedy było bardzo słonecznie, bardzo ciepło i zupełnie bezwietrznie.

 No i niestety - kwiaty w pełnym rozkwicie są stosunkowo krótko
 No i niestety - kwiaty w pełnym rozkwicie są stosunkowo krótko 



 .
 . , wiem bo też jestem żoną
 , wiem bo też jestem żoną  .
 . i nasturcje wyleciały już dawno, rozplenica, którą uparlam się mieć na balkonie ledwo żyje, kobea i ipomea nie lepiej, a osteosperum to już w ogóle nigdy więcej
  i nasturcje wyleciały już dawno, rozplenica, którą uparlam się mieć na balkonie ledwo żyje, kobea i ipomea nie lepiej, a osteosperum to już w ogóle nigdy więcej   . Jedynie niezawodne pelargonii trzymają fason, choć szybko przekwitają
 . Jedynie niezawodne pelargonii trzymają fason, choć szybko przekwitają  