Bogdan, żona na pewno miała dobre intencje. Żony zawsze mają dobre intencje

, wiem bo też jestem żoną

.
A tak poważnie, to to jest bardzo ciężki sezon dla balkonowych w donicach. Ja akurat w tym roku zwiększyłam ich ilość

i nasturcje wyleciały już dawno, rozplenica, którą uparlam się mieć na balkonie ledwo żyje, kobea i ipomea nie lepiej, a osteosperum to już w ogóle nigdy więcej

. Jedynie niezawodne pelargonii trzymają fason, choć szybko przekwitają

Za mały ogród, za dużo marzeń...