Kochanie to noka nie przespana jak ja lubię takie emocje
Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3
Haniu zazdraszczam takiej wyprawy , zazdraszaczam tych zakupów i pieskiem tego pysznego jedzenia .
Kochanie to noka nie przespana jak ja lubię takie emocje
:lol:Zasypiam i myślę gdzie wsadzić , no tu to im będzie bardzo dobrze , po chwili no tak ale nie będzie ich widać , to raczej może tu . Jak zasypiam to zdaje mi się ,że już wiem gdzie , ale rano apiać od nowa . Więc kochanie owocnych przemyśliwań

Kochanie to noka nie przespana jak ja lubię takie emocje
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Tu masz mapkę Bożenko.bożena170365 pisze:Haniu zakupy superowe,napisz jak dojechać do tej szkółki....czy jadąc zakopianką skręcasz na Głogoczów?Oj w lecie tam wpadnę ale czy trafię w to miejsce
My jechaliśmy serpentynami, przez jakieś wsie
Nie tak, jak jest na tej mapce.
W Krzywaczce jest tylko 1 tablica informacyjna, przy samym wjeździe do szkólki.
http://www.szewczyk.transfer.pl/kontakt.html
Tessco, strasznie mi przykro, że się nie dogadałyśmy.
Ale starałam się Ci opowiedzieć najdokładniej jak umiałam.
Push to " penisowiec", ze stojącymi, czerwonymi końcówkami.
Jadzieńko, warto sprawdzić szkółki w swojej okolicy, bo być może koło Ciebie
też są takie ciekawe miejsca. :P
Nasze zakupy to takie miniatureczki, które za 10 lat będa takie, jak róże rabatowe!
Więc nie muszę się martwić gdzie je posadzić!
Mluśkie do maluśkiego ogródka, bez przeobrażania go, Grażynko, w ogród japoński!
Joluś, Pan w karczmie, jest przede wszystkim kochany.
I to jest jego zasadnicza zaleta!
Bardzo się ucieszył, gdy przeczytałam Mu Twoje słowa - dziękuję
" Ale sympatyczną koleżankę masz" !
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
A takie Ci się podobają, Tessco?Tess pisze:ta 60 cm z czerwonymi szczotkami to się nie zrozumiałyśmy...ja miałam kuflika
a taka do donic super.
Picea abies Rubra Spicata

http://www.iselinursery.com
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Picea abies Rubra Spicata wprost cudny jest
Już wędruje na listę zakupów
Już wędruje na listę zakupów
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
bożena170365
- 500p

- Posty: 776
- Od: 17 lut 2008, o 22:48
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Tu masz mapkę Bożenko.hanka55 pisze:bożena170365 pisze:Haniu zakupy superowe,napisz jak dojechać do tej szkółki....czy jadąc zakopianką skręcasz na Głogoczów?Oj w lecie tam wpadnę ale czy trafię w to miejsce
My jechaliśmy serpentynami, przez jakieś wsie
Nie tak, jak jest na tej mapce.
W Krzywaczce jest tylko 1 tablica informacyjna, przy samym wjeździe do szkólki.
http://www.szewczyk.transfer.pl/kontakt.html
Haniu dziękuję,teraz już wiem jak tam dojechać....
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
- agape
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Dzień Dobry Haniu!
Zaczęłam dziś czytać od początku Twój watek- zapewne jest to lektura na całą zimę...Bardzo Ci dziękuję za nią, w końcu to jest nie lada prezent!
Mam nadzieję, ze nie zgubisz więcej zdjęć przez awarię. Teraz można kupić tzw. pendrive - mały dysk np 2giga, (wielkości baterii paluszka) nie kosztuje dużo około 40 zł-100zł można na niego nagrywac archiwum zdjęć- włącza się w usb komputera. Wtedy masz pewność, ze nawet jak padnie komp czy serwer Forum (tfu tfu) to nie stracisz swoich pamiątek.
Na razie dotarłam do historii z furtką- ba jest wspaniała. Chylę czoła nad Twoimi ratowanymi roślinami, takie znalazły u Ciebie sanatorium, a już to co pisałaś o racjonalności,koniach i mięsie ...to już mną naprawdę wstrząsneło. Masz wspaniały ogród, nie tylko wizualnie, ale także piszesz o nim tak, że czyta się jednym tchem. Muszę się teraz zmusić do przerwy, bo dziś chciałam przekopać dalej swoją działkę, a jak zostanę czytając -to ockne się pewnie od komputera o 15...Więc na razie bardzo Ci dziękuję za początek Twójej opowieści, tyle ciekawych informacji i dużo zdjęć. Dzięki też, że mi napisałaś wtedy o tych "ogrodowych lekarzach": z mojego spróchniałego korzenia, bo w książkach piszą o tych stworzeniach jako wyłącznie o szkodnikach. Teraz inaczej na to patrzę.
pozdrawiam Aga
Zaczęłam dziś czytać od początku Twój watek- zapewne jest to lektura na całą zimę...Bardzo Ci dziękuję za nią, w końcu to jest nie lada prezent!
Mam nadzieję, ze nie zgubisz więcej zdjęć przez awarię. Teraz można kupić tzw. pendrive - mały dysk np 2giga, (wielkości baterii paluszka) nie kosztuje dużo około 40 zł-100zł można na niego nagrywac archiwum zdjęć- włącza się w usb komputera. Wtedy masz pewność, ze nawet jak padnie komp czy serwer Forum (tfu tfu) to nie stracisz swoich pamiątek.
Na razie dotarłam do historii z furtką- ba jest wspaniała. Chylę czoła nad Twoimi ratowanymi roślinami, takie znalazły u Ciebie sanatorium, a już to co pisałaś o racjonalności,koniach i mięsie ...to już mną naprawdę wstrząsneło. Masz wspaniały ogród, nie tylko wizualnie, ale także piszesz o nim tak, że czyta się jednym tchem. Muszę się teraz zmusić do przerwy, bo dziś chciałam przekopać dalej swoją działkę, a jak zostanę czytając -to ockne się pewnie od komputera o 15...Więc na razie bardzo Ci dziękuję za początek Twójej opowieści, tyle ciekawych informacji i dużo zdjęć. Dzięki też, że mi napisałaś wtedy o tych "ogrodowych lekarzach": z mojego spróchniałego korzenia, bo w książkach piszą o tych stworzeniach jako wyłącznie o szkodnikach. Teraz inaczej na to patrzę.
pozdrawiam Aga
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:

Stuka, puka słoneczko
południe już niedaleczko!
Czas się wygramolic do ludzi
a kawula i papierosek - buuuudzi.
Wszystkim takim śpioszkom jak ja - miłego poranka, życzę !
Aguś, Ty taka miła osoba, u każdego znajdziesz dobre strony.
Ten Twój pogodny optymizm, nastraja mnie jak harfę :P
Czasem patrzenie trochę dalej, troszkę inaczej, niż tylko w utarty schemat,
prowdzi nas do nieoczekiwanych pytań :" dlaczego" ?
I wtedy nawet ogród, odkrywa tajemną twarz
- podziemną, robaczkową, wewnątrztkankową, itp.
A będąc totalym amatorem, to raz zgaduję, innym razem fantazjuję,
a czasem - uda mi się trfaić w sedno Aguś.
To taka zabawa ogródkowa, której także Ci życzę.
Odkrywania już odkrytego.
Adasiu, baaardzo się cieszę z Twojego powrotu
i już szykuję talerzyk, na kiełbaskę z Twojego grilla
Ewiku, bo gdy napisałam na forum, że jadę do szkółki,
Izulka była w pracy i myślała, że znów będe Jej wierciła dziurę w brzuchu
o kupno kolejnych chabazi.
A ja trafiłam na te, których Iza szuka...ale nie mając pozwolenia/ zamówienia,
nie kupiłam ich.
Stąd ten, minorowy nastrój Izy. Qui pro quo.
Gabisiu, u nas podobne rzeczy są w szkółce w Kątach Wrocławskich - tanio
i na wylocie z Ołtaszyna - drogo ale specjalistycznie.



