Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7

[AGNESS]

Izuniu fajny eksperyment robisz z liliami ciekawa jestem bardzo, czy zakwitną.... i kiedy

[x-ja]

Iza , u Ciebie to taka wczesna jesień , masa kwitnień, może nie aż tak okazałych ale jest czym nacieszyć oczęta
Lilia pnie się w górę gratki dla niej i kciukasy by ładnie zakwitła Rozumiem , że wekendzik masz wolny ? życzę pogódki bo w normalnych dniach już nie poszalejesz , ciemnica i zimnica . U mnie śniegu ani deszczu nie było tylko mrozik ściął ziemię , w sobotę wypad po gałązki świerkowe i trzeba w końcu co nie co pozabezpieczać bo diabli wiedzą czego się po tej zimie spodziewać na pewno nic dobrego ....

[kogra]

Zakwitną na pewno, tylko muszą mieć jak najwięcej światła.
U mnie już zima, więc zostało tylko ogrzewanie się wspomnieniowymi zdjęciami z sezonu.

[tu.ja]

Ewo, Agness, Grażynko Jestem dobrej myśli, bo lilie rosną jak na drożdżach i widać już pąki kwiatowe. Niestety z dostępem światła jest problem, bo mam wschodnie okna.
Po tygodniu lilie wyglądają tak:
- mają prawie 40 cm

Elu nigdy nie mam całego weekendu wolnego Tylko jeden dzień. Tym razem wolną mam niedzielę. Za to dzisiaj miałam wolne i udało mi się znów ciutkę podziałać na działce. "Ubrałam" hortensje i poprzycinałam badyle. Ścięłam ostatnie róże do wazonu.

Dzisiejszy bukiecik różany:

[ewamaj66]

Takie róże o tej porze? Nieważne, że róże ostatnie, ale mamy koniec listopada, gdyby ktoś nie wiedział
Lilie imponujące, dają nadzieję na kwiaty

[tade k]

Izuś pewnie zakwitną , kolory będą pewnie wyblakłe . Barak światła.
I znowu widzę udziwnione nazwy. Jak L. Specjosum orange tak. Ale nie tygrysia.
Chyba , że ktoś te dwie skrzyżuje Tygrysie to całkiem inna grupa lilii.
Tak jak i drzewiaste Kiedy je kupowałem w L , przed 10 laty nie miały tej nazwy i do dzisiaj nie mają. Była okazja , by jeszcze trochę kasy wyrwać tworząc nową grupę lilii. Tylko , że to nazwa handlowa a nie botaniczna.

[JacekP]

Fajny ten bukiecik róż
Chryzantemę dopisz proszę Jutro zacznę okrywać moje.

[tu.ja]

Ewo chyba nigdy wcześniej nie miałam tak późnych róż. Chryzantemy i owszem, ale róże raczej nie.

Tadziu niestety ostatnio sprzedawcy uprawiają radosną twórczość w nazewnictwie. Kiedyś było im łatwiej sprzedawać. Nazwami głowy sobie nie zawracali. Te znali tylko hodowcy i to nie zawsze. Teraz klient wybredny chce znać nazwę lub kupować rarytasy Szczególnie widać to kuszenie na all.

Jacku chryzantemę zapisałam. Na wszelkich wypadek przygotuj swoją wersję listy. Żeby wiosną nie było niespodzianek. Mi do przykrycia zostały róże. Nie wiem kiedy to zrobię, bo u mnie znów jesiennie i deszczowo

Zanim jeszcze zacznę wspominać pokażę kilka zdjęć z wczoraj:

[magry]

Ależ Ty masz czysto !! W alejce gdzie mam działkę,moja jest najbrzydsza.Ściąłem nawet chryzantemy bo i one straszyły.Liliowiec z pąkiem ?

[ewamaj66]

Wegetacja się przedłużyła-przynajmniej u Ciebie Niesamowite, jak w mieście jest ciepło, choć przecież Twój ogród nie jest szczelnie osłonięty budynkami. Moje liliowce dopiero zaczęły kiełkować na nowo Wcale mi się to nie podoba, bo zima jednak przyjdzie.
Sprawdzałam pogodę długoterminową-mrozów na razie (dużych) nie widać.

[Ignis05]

Izuś, ale te lilie zasuwają.
Całkiem fajnie, masz jeszcze tyle kwiatów na działce.
Jeszcze moje róże Mary Rose i Winchester mają zamiar otwierać pąki.
Teraz. A wcześniej , to na co czekały

[tade k]

A mówią , że na północy to białe niedżwiedzie po ulicach chodzą A w Twoim ogrodzie jeszcze kwiaty kwitną. Tylko na dwu chryzantemach coś tam wiać , kilka prymulek też ma pojedyncze kwiatki. I tyle na ten rok . Do wiosny muszę czekać na następne. Gorzej , że hiacynty pokazały gdzie rosną Może być problem.

[asia0809]

Niesamowite, że u Ciebie jeszcze tak kolorowo. Pewnie nie było w twojej okolicy przymrozków na początku października, który u mnie zniszczył wszystkie różane pąki. Za to kwitną kaliny oraz truskawki w donicy przed domem. Co to za dziwny rok.

[tu.ja]

Janku czysto? U mnie ciągle jeszcze są spore połacie trawy ( nie mylić z trawnikiem ), liści już dawno nie ma i może stąd to złudzenie. Choć na większości działek widzę jesienne wycinanie wszystkiego do gołej ziemi - sama tego nie robię. Przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze dla dobra roślin i zwierząt, a po drugie z jesiennego lenistwa Niestety mam kilka liliowców z pąkami i są to miniatury. Za to botaniczne gatunki gotowe są już do wiosny - zaczęły kiełkować
Ewo wydaje mi się, wegetacja nie przedłużyła się tylko przesunęła w czasie. Trzeba wziąć pod uwagę, że wiosna przyszła bardzo późno w tym roku. Masz rację, że w mieście jest znacznie cieplej. W niektórych ogródkach przydomowych widać jeszcze mnóstwo kwitnących roślin.
Krysiu w domu ciepło to rosną jak szalone. Sądząc po naszych ogródkach i ogrodach istnieje całkiem pokaźna grupa "jesiennych róż". Mam nadzieję, że to im nie przeszkodzi bez szwanku przeżyć zimę.
Tadziu wszystko się zmienia. Począwszy od pogody. Swoich hiacyntów jeszcze nie zauważyłam, ale krokusy i botaniczne tulipany pchają się na wierzch w zastraszającym tempie. Chodzę i przysypuję, ale to niewiele daje
Witaj Asiu! Miło, że znalazłaś chwilkę dla mnie. Przymrozki i owszem były, ale we wrześniu. Dalie straciłam zanim na dobre zakwitły. Reszta roślin już dawno zapomniała o przymrozkach i dalej sobie rośnie i kwitnie. Kolejny dziwny sezon.


- dzisiejsze zdjęcie epimedium - piękna roślina przez cały sezon

[ewamaj66]

Lubię epimedia Dopiero ostra zima przerywa ich wegetację. Natomiast liliowce mnie martwią-kły pewnie przepadną po mrozach. Przysypię je ziemią.