Gosiu, ale to prawda. Ja tam nie myslę, za bardzo co gdzie posadzić. Zobaczę jakś roslinkę, posadzę i potem dokupuję kolejne. czasem bez ładu i składu.
Cukinii to ja mam dostatek. U taty obrodziły w nadmiarze 
 
 
Ale bardzo dziękuję za pamięć 
 Iwonko,
 
Iwonko, przyznam, że to Twoje ognisko spowodowało, że tak szybko zrobiłam swoje. Twoje sugestie są cenne. Jest tam wglębienie, ale może za małe. Powiększę. 
 Helenko
 
Helenko, moje róże nie są tak ładnej jak np. Kasi czy Mai. U nich wcale jesieni nie widać. Róże kwitną na całego. U mnie pojedyncze kwiaty. Ostrzegam, że Muzykanci rosną wysoko. U mnie jedna z gałązek ma 160 cm.
Aniu, dziękuję bardzo. Może to kwestia oświetlenia? Teraz jest mniej słońca, może to o to chodzi?
Ja staram się też rozmawiać ze swoim m., ale on ma swoją wizję. Jakoś różną od mojej. I to jest problem. Najczęściej inni m. pozwalają na więcej szaleństwa bo jest im wszystko jedno jak ogród wygląda. 
Kasiu, naprawdę moja Geisha trzyma długo kwiat. Może przy dotyku osypuje się, ale jeśli sie tego nie robi kwiaty są praktycznie ponad tydzień. U mnie wadą są wiotkie gałązki. Trzeba je podwiązywac. Poza tym nie narzekam.
Jula, pokazałam tę lepszą stronę 

 Tak wygląda od strony Queen. Z drugij strony naprawde jest łysa. Stąd moja teoria o zarażaniu. Prawdopodobnie gdybym usunęła Clair i posadziła jakąś zdrową różę byłby cały zdrowy. Tylko żal mi Clair, bo uwielbiam jej delikatne kwiaty. I co tu zrobić?
Jagódko, to jest Eden. I rośnie cały czas 
 
 
Jestem bardzo ciekawa jak przetrwa zimę, bo nie ma się co oszukiwać ta ostatnia była łagodna dla róż. 
Flesz to pies ogrodnika. Ale nie chodzi o pilnowanie, ale o dbanie o roślinki. Naprawdę nie niszczy. Ma swoje ściezki po których chodzi i to wszystko. Żeby nie chodził w danym miejscu wystarczy postawić płotek. Mądrala 
 Jolu,
 
Jolu, nie mam nowego aparatu 

  Wydaje mi się, że to przez brak słońca fotki wychodzą ostrzejsze. Mój aparat nie toleruje słońca, albo ja nie umiem robić zdjęć w kiedy świeci.
Fajnie, że szałwia znowu kwitnie. Może faktycznie brakowało jej wody.
Zostawiasz ją na zimę? Ciekawe, czy by się wysiała?
Możesz przywieźć. Mój Flesz bardzo lubi przyjmowac kolegów. 
 Jadziu,
 
Jadziu, nie zdołałam zrobic zdjęcia chryzantem, bo późno wróciłam.
Aguś, faktycznie moej wrzosy mają już 3 lata. Ładnie się rozrastają.Teraz kupiłam takie zwykłe. Miałam sobie te pełne dokupić w Skierniewicach, ale nie dojechałam, a u nas na razie nie widziałam ich
Niegrzeczna Clair
 
 
Tak wygląda teraz Eden
 
 
Home&Garden, kolejna róża, która trzyma długo kwiat. No i jest zdrowa
 
 
Larissa kwitnie prawie non stop
 
 
  
  
  
  
 