Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Haniu, u Ciebie encyklopedia, poradniki i wszystko to, czego być może nigdy bym się nie dowiedziała - może z lenistwa ?
Dobrze że znowu jestem u Ciebie, bo poza poznaniem Twoich nowych roślin, dowiedziałam sie, czym mogę leczyć moje
spękane i obolałe stopy i dłonie.
Wierz mi, próbuję wszystkiego co tylko możliwe, i niewiele jest kremów czy maści, które mi pomagają.
Wypróbuję jeszcze te, o których piszesz.
Dobrze że znowu jestem u Ciebie, bo poza poznaniem Twoich nowych roślin, dowiedziałam sie, czym mogę leczyć moje
spękane i obolałe stopy i dłonie.
Wierz mi, próbuję wszystkiego co tylko możliwe, i niewiele jest kremów czy maści, które mi pomagają.
Wypróbuję jeszcze te, o których piszesz.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Kwitnie już powojnik tangucki McKenzie

i młodziutka Stella d' Oro
Kończy kwitnienie lactiflora, ale kuzynki dopiero sposobią się do rozwijania pąków

A Białobok, powolutku zmienia barwy

Coś dla miłośników host- trzyletnia Sum & Substance, rosnąca w gliniastej ziemi,
pod okapem, nareszcie pokazuje swoją wielkość
Bucik w rozmiarze 39 ! daje wyobrażenie o jej wielkości.


na koniec - pączki pełnokwiatowych lilijek

*************
Gabi, korzystaj Kochanie ile łaska
Ameryki tu na forum nie odkryjemny, ale może wrócimy do podstawowych zasad uprawy i pielęgancji. Siebie i ogródka.
Dziś zebrałam w lasku torbę skrzypu i już kolejna gnojówka p/ ko grzybom róż- pracuje
Oprysk z pokrzywki też poprawiony, bo nowe pokolenie mszyc już obsiadło kwiatki,
a na wysuszone garowym myciem łapki - prowitamina A, czyli Retinol, czyli maść Aksoderm.
A nóżki poprawią Ci się widocznie już po 3 dniach!
I bardzo Ci życzę Gabi, stąpania jak po puszku !


i młodziutka Stella d' Oro

Kończy kwitnienie lactiflora, ale kuzynki dopiero sposobią się do rozwijania pąków




A Białobok, powolutku zmienia barwy

Coś dla miłośników host- trzyletnia Sum & Substance, rosnąca w gliniastej ziemi,
pod okapem, nareszcie pokazuje swoją wielkość

Bucik w rozmiarze 39 ! daje wyobrażenie o jej wielkości.


na koniec - pączki pełnokwiatowych lilijek

*************
Gabi, korzystaj Kochanie ile łaska

Ameryki tu na forum nie odkryjemny, ale może wrócimy do podstawowych zasad uprawy i pielęgancji. Siebie i ogródka.
Dziś zebrałam w lasku torbę skrzypu i już kolejna gnojówka p/ ko grzybom róż- pracuje

Oprysk z pokrzywki też poprawiony, bo nowe pokolenie mszyc już obsiadło kwiatki,
a na wysuszone garowym myciem łapki - prowitamina A, czyli Retinol, czyli maść Aksoderm.
A nóżki poprawią Ci się widocznie już po 3 dniach!
I bardzo Ci życzę Gabi, stąpania jak po puszku !

Widzę Haniu, że świetną wycieczkę rodzince zafundowałaś.
U Ciebie w dwa dni z wiosny zrobiło sie lato! Kwitną lilie, a u mnie jeszcze w pąkach, a ta hosta to szok
Ma wymiary w sam raz do chusteczkowego ogrodu
Jest olbrzymia!
Powojnika tanguckiego nie znam, ma niespotykany kolor jak na powojniki, to pierwszy jakiego widzę w żółtym kolorze
U Ciebie w dwa dni z wiosny zrobiło sie lato! Kwitną lilie, a u mnie jeszcze w pąkach, a ta hosta to szok


Powojnika tanguckiego nie znam, ma niespotykany kolor jak na powojniki, to pierwszy jakiego widzę w żółtym kolorze

-
- 500p
- Posty: 776
- Od: 17 lut 2008, o 22:48
- Lokalizacja: Oborniki Śląskie
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Ale Ty Haniu masz bliziutko takie super tereny na wycieczki, super psiowe chlapanko,
a rośnie Ci kobitko w chusteczkach wszystko takie ogromniaste, że mmmmmmmm
no i Twój mężuś tez godny pochwał nie dość że płaci to jeszcze ogląda i pomaga wybierać te piękne roślinki, prawdziwy skarb
Haniu ja namoczyłam w jednym wiadrze i pokrzywy i skrzyp i czosnkowy szczypior może być taka gnojowica?
a cuchnie to świństwo tak okrutnie, że nie da się tego opisać, podlewać tym czy lepiej pryskać
Pozdrowionka

a rośnie Ci kobitko w chusteczkach wszystko takie ogromniaste, że mmmmmmmm
no i Twój mężuś tez godny pochwał nie dość że płaci to jeszcze ogląda i pomaga wybierać te piękne roślinki, prawdziwy skarb
Haniu ja namoczyłam w jednym wiadrze i pokrzywy i skrzyp i czosnkowy szczypior może być taka gnojowica?
a cuchnie to świństwo tak okrutnie, że nie da się tego opisać, podlewać tym czy lepiej pryskać
Pozdrowionka

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Asiorku, ja dziś znalazłam nawet żywokost i też dopakowałam do gnojówki pokrzywowo-skrzypowej. 
Zielarze twierdzą, że nie powinno się mieszać gnojówek, bo raz :
- różne rośłiny mają rózne stężenia substancji czynnych
- kwasy i olejki mogą wchodzić w inetrakcje i poparzyć rośliny
- częśc związków sie znosi w mieszance
ale...
Ja jestem leń i czasem robię słabe stężenia kogla-mogla ( czego nie polecam!):-)
Można i doglebowo, i opryskiem.
Lepiej mniejsze stężenia a częsciej, niż jeden chlust stężonego roztworu.
Rumianek w herbatce z jedna maczałką ok,. ale już 15 maczałek w szklance, to raczej środek wymiotny
Podobnie z gnojówkami.
Do oprysków stężenie 1;5 ( mszyce)- 1-10 jako odżywka.
bożenko170365, ta rzeczka przypomina mi tylko w lecie nasze piękne , dolnośląskie niziołki
Tylko w lecie jest wolno wijącą się wstążką, wzdłuż której bujnie rosną rośliny.
Okropna jest w zimie i wiosną, gdy zmienia się w oszalałą warietkę, wyrywająca drzewa, niszcząca brzegi i podtapiającą wszystko dokoła.
A lepięznica - jest świetna.
I uważam, że mając duży ogród i kawałek kastry budowlanej, warto sobie takie cudo zaimplantować
.
A to, kiełkujące gałązki wierzby, rzucone do rzeki po ścinkach dużych drzew.

Izo, te liście to polska lepiężnica biała
Ewuś, PW.

Zielarze twierdzą, że nie powinno się mieszać gnojówek, bo raz :
- różne rośłiny mają rózne stężenia substancji czynnych
- kwasy i olejki mogą wchodzić w inetrakcje i poparzyć rośliny
- częśc związków sie znosi w mieszance
ale...
Ja jestem leń i czasem robię słabe stężenia kogla-mogla ( czego nie polecam!):-)
Można i doglebowo, i opryskiem.
Lepiej mniejsze stężenia a częsciej, niż jeden chlust stężonego roztworu.
Rumianek w herbatce z jedna maczałką ok,. ale już 15 maczałek w szklance, to raczej środek wymiotny

Podobnie z gnojówkami.
Do oprysków stężenie 1;5 ( mszyce)- 1-10 jako odżywka.
bożenko170365, ta rzeczka przypomina mi tylko w lecie nasze piękne , dolnośląskie niziołki

Tylko w lecie jest wolno wijącą się wstążką, wzdłuż której bujnie rosną rośliny.
Okropna jest w zimie i wiosną, gdy zmienia się w oszalałą warietkę, wyrywająca drzewa, niszcząca brzegi i podtapiającą wszystko dokoła.
A lepięznica - jest świetna.
I uważam, że mając duży ogród i kawałek kastry budowlanej, warto sobie takie cudo zaimplantować

A to, kiełkujące gałązki wierzby, rzucone do rzeki po ścinkach dużych drzew.

Izo, te liście to polska lepiężnica biała

Ewuś, PW.

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Mea culpa, mea culpa

Petasites = lepiężnik
Gatunki flory Polski [2]
lepiężnik biały (Petasites albus (L.) Gaertn.)
lepiężnik kutnerowaty (Petasites spurius (Retz.) Rchb.)
lepiężnik różowy (Petasites hybridus (L.) P.G. Gaertn., B. Mey. & Scherb., syn. P. officinalis Moench)
lepiężnik wyłysiały (Petasites kablikianus Tausch ex Bercht., syn. P. kablikianus Tausch )
Inne gatunki
lepiężnik japoński (Petasites japonicus (Sieb. & Zucc.) Maxim.)
lepiężnik wonny (Petasites fragrans)
Petasites doerfleri
Petasites formosanus
Petasites frigidus (syn. P. speciosa)
Petasites paradoxus
Petasites radiatus
Petasites sagittatus
Petasites sibiricus
Petasites tatewakianus
Petasites tricholobus
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lepiężnik
*****************
Odżywianie naturalne
, czyli gnojówka jest dobra na wszystko !
http://www.farmer.pl/srodki-produkcji/n ... 6e967.html

Petasites = lepiężnik
Gatunki flory Polski [2]
lepiężnik biały (Petasites albus (L.) Gaertn.)
lepiężnik kutnerowaty (Petasites spurius (Retz.) Rchb.)
lepiężnik różowy (Petasites hybridus (L.) P.G. Gaertn., B. Mey. & Scherb., syn. P. officinalis Moench)
lepiężnik wyłysiały (Petasites kablikianus Tausch ex Bercht., syn. P. kablikianus Tausch )
Inne gatunki
lepiężnik japoński (Petasites japonicus (Sieb. & Zucc.) Maxim.)
lepiężnik wonny (Petasites fragrans)
Petasites doerfleri
Petasites formosanus
Petasites frigidus (syn. P. speciosa)
Petasites paradoxus
Petasites radiatus
Petasites sagittatus
Petasites sibiricus
Petasites tatewakianus
Petasites tricholobus
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lepiężnik
*****************
Odżywianie naturalne

http://www.farmer.pl/srodki-produkcji/n ... 6e967.html
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Hanuś, ależ piękne fotki
Zawsze myślałam, że to łopian, a tu taka niespodzianka. W pojemniku, na skraju oczka, lub w drugim specjalnie do tego celu stworzonym korycie... Dzięki za pomysł na zacienienie płytkiego brzegu na razie wirtualnego bajorka. ;:12 Jak zacznie się zmieniać w realne, to się do Ciebie uśmiechnę, bo tu w okolicy nigdzie nie widziałam tego cuda - musi, że za sucho. A może do tego czasu gdzieś upatrzę.
A ta Baby Masqerade ;:94

A ta Baby Masqerade ;:94
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Jak wiecie, cięcie róż, pobudza je do wzrostu !
Wiosenne cięcie sadzonek rocznych, dwuletnich, ma za zadanie pobudzenie śpiąccyh pąków, do tworzenia nowych pędów, więc w efekcie, prowadzi do zagęszczania krzewów.
W przypadku wypuszczania pędów podkładki, pochodzącej najczęściej z naturalnych form róży (" dzikich") i rozrost powoduje zamarcie szlachetnego implantu, róze zaszczepionej.
Niepożądane pędy nie odrastają z poprzedniego miejsca, gdy się je odrywa.
Trzeba delikatnie odkopać szyjkę korzeniową i trzymając " dziki" pęd, szarpnąc ku dołowi,
by został oderwany wraż z kawałkiem nasady.
W tym miejscu zostanie dziurka na szyjce, która szybko zarośnie kalusem( tkanka gojąca), a potem zabliźni się twardym "drewnem"- kambium, który nie wydaje już nowych pędów, bo tkanki ma inne niz macierzyste, większe i drewniejące.
Blizna u ludzi, też nie ma już włosków
"Kalus, kallus, merystem przyranny - tkanka roślinna powstająca w miejscu zranienia rośliny najczęściej z okolicznych komórek tkanki miękiszowej. Jest to amorficzna masa komórek mająca zwykle postać białego nalotu. Komórki tworzone przez te merystemy powodują stopniowe zabliźnianie się i zarastanie ran. Komórki kallusa są zwykle większe od komórek tkanki macierzystej.
Kalus stanowi bezkształtną masę niezróżnicowanych i szybko dzielących się komórek. Może być wyprowadzony z prawie każdej tkanki roślinnej poprzez traktowanie jej mieszaniną hormonów roślinnych (auksyn i cytokinin w takim samym stężeniu). Tak wytworzony kalus w zależności od warunków w jakich się będzie rozwijać (tj. stężenia hormonów) może ulec ponownemu zróżnicowaniu w kierunku pędów lub korzeni, włącznie z odtworzeniem całej rośliny.(...)
Kambium- Kambium waskularne – tkanka twórcza oddzielająca łyko od drewna w korzeniu w walcu osiowym.
Kambium odpowiedzialne jest za przyrost boczny roślin dwuliściennych (w większości jednoliściennych taki przyrost nie występuje). Kambium w budowie pierwotnej występuje pomiędzy łykiem i drewnem tworząc kształt "gwiazdki". W budowie wtórnej powstaje walec drewna wtórnego wewnątrz cylindra kambium oraz pierścień łyka wtórnego na zewnątrz cylindra kambium. W dalszym rozwoju wytworzony zostaje również fellogen wytwarzający korę, tkanki pierwotne okrywające ulegają zniszczeniu.(..)"
żródło: Wikipedia. pl
***************
Gabisiu, bucik raczej na podolskiego złodzieja stosowny, niż na Calineczkę

ale z takim kopytem, mam przynajmniej solidne oparcie w gruncie !
Asiorku, w końcu to tylko stare metody naszych przodków.
Przez kilka tysięcy lat ludzie uprawiali kwiaty, warzywa i żyli z ziemi.
Nawet w czasach, gdy nie było koncernów chemicznych, a robaczki i chwasty, miały takie samo prawo bytu, jak ludzie.
I równowaga biologiczna, była zachowana, o dziwo !

Teraz z tajemniczego słowa alchemia, została nam sama chemia.
Izo, Madziolku, popieramy polską , endemiczną roślinność ! :P
Kilka lat temu miałam gunnerę z okolic wrocławskiego botanika, ale pomimo, że był to duży okaz ( donica ok. 50L), sadzony nad oczkiem pod W-wiem, chroniony w zimie przewiewnym okryciem, to i tak wyciągnęła kopyta.
Stracone pieniądze i przykre doświadczenie.
Ale wtedy nie wiedziałam, że w górach występuje niewymarzająca, polska odmiana.
Teraz Wy, będziecie ją rozpowszechniały, niczym dawni konkwistadorzy implantujący egzotyki w Starym Kraju !

Wiosenne cięcie sadzonek rocznych, dwuletnich, ma za zadanie pobudzenie śpiąccyh pąków, do tworzenia nowych pędów, więc w efekcie, prowadzi do zagęszczania krzewów.
W przypadku wypuszczania pędów podkładki, pochodzącej najczęściej z naturalnych form róży (" dzikich") i rozrost powoduje zamarcie szlachetnego implantu, róze zaszczepionej.
Niepożądane pędy nie odrastają z poprzedniego miejsca, gdy się je odrywa.
Trzeba delikatnie odkopać szyjkę korzeniową i trzymając " dziki" pęd, szarpnąc ku dołowi,
by został oderwany wraż z kawałkiem nasady.
W tym miejscu zostanie dziurka na szyjce, która szybko zarośnie kalusem( tkanka gojąca), a potem zabliźni się twardym "drewnem"- kambium, który nie wydaje już nowych pędów, bo tkanki ma inne niz macierzyste, większe i drewniejące.
Blizna u ludzi, też nie ma już włosków
"Kalus, kallus, merystem przyranny - tkanka roślinna powstająca w miejscu zranienia rośliny najczęściej z okolicznych komórek tkanki miękiszowej. Jest to amorficzna masa komórek mająca zwykle postać białego nalotu. Komórki tworzone przez te merystemy powodują stopniowe zabliźnianie się i zarastanie ran. Komórki kallusa są zwykle większe od komórek tkanki macierzystej.
Kalus stanowi bezkształtną masę niezróżnicowanych i szybko dzielących się komórek. Może być wyprowadzony z prawie każdej tkanki roślinnej poprzez traktowanie jej mieszaniną hormonów roślinnych (auksyn i cytokinin w takim samym stężeniu). Tak wytworzony kalus w zależności od warunków w jakich się będzie rozwijać (tj. stężenia hormonów) może ulec ponownemu zróżnicowaniu w kierunku pędów lub korzeni, włącznie z odtworzeniem całej rośliny.(...)
Kambium- Kambium waskularne – tkanka twórcza oddzielająca łyko od drewna w korzeniu w walcu osiowym.
Kambium odpowiedzialne jest za przyrost boczny roślin dwuliściennych (w większości jednoliściennych taki przyrost nie występuje). Kambium w budowie pierwotnej występuje pomiędzy łykiem i drewnem tworząc kształt "gwiazdki". W budowie wtórnej powstaje walec drewna wtórnego wewnątrz cylindra kambium oraz pierścień łyka wtórnego na zewnątrz cylindra kambium. W dalszym rozwoju wytworzony zostaje również fellogen wytwarzający korę, tkanki pierwotne okrywające ulegają zniszczeniu.(..)"
żródło: Wikipedia. pl
***************
Gabisiu, bucik raczej na podolskiego złodzieja stosowny, niż na Calineczkę

ale z takim kopytem, mam przynajmniej solidne oparcie w gruncie !
Asiorku, w końcu to tylko stare metody naszych przodków.
Przez kilka tysięcy lat ludzie uprawiali kwiaty, warzywa i żyli z ziemi.
Nawet w czasach, gdy nie było koncernów chemicznych, a robaczki i chwasty, miały takie samo prawo bytu, jak ludzie.
I równowaga biologiczna, była zachowana, o dziwo !

Teraz z tajemniczego słowa alchemia, została nam sama chemia.

Izo, Madziolku, popieramy polską , endemiczną roślinność ! :P
Kilka lat temu miałam gunnerę z okolic wrocławskiego botanika, ale pomimo, że był to duży okaz ( donica ok. 50L), sadzony nad oczkiem pod W-wiem, chroniony w zimie przewiewnym okryciem, to i tak wyciągnęła kopyta.
Stracone pieniądze i przykre doświadczenie.
Ale wtedy nie wiedziałam, że w górach występuje niewymarzająca, polska odmiana.
Teraz Wy, będziecie ją rozpowszechniały, niczym dawni konkwistadorzy implantujący egzotyki w Starym Kraju !
