Mam problem z moją monsterą
Najpierw zżółkł jej jeden listek od samego dołu, a jak go oberwałam, zaczął żółknąć drugi.
Z tego co czytałam są to objawy zalania, więc postanowiłam ją obejrzeć.
Wyciągnęłam z ziemi, ale korzonki ma w porządku, nie nadgnite i wyglądają zdrowo, poza tym ziemia była suchutka.
Wsypałam wiec nową ziemię i przy okazji włożyłam jej palik do podpórki, bo mi się kładła.
Zastanawiałam się czy może się tak dzać przez odżywkę jaką zaczęłam do niej stosować, bo wcześniej nie było z nią żadnych problemów.
Otóż wlewam jej raz w miesiącu "Pokon -zieloność liści", oczywiście odpowiednio rozcieńczony (jak napisano na butelce).
Proszę was o pomoc, jest to mój ulubiony kwiatuszek i nie chciałabym go stracić.
Dodam jeszcze, że po tym jak dolne listki zaczęły żółknąć, zaczął jej się rozwijać nowy.
"Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia!" Wilhelm Raabe, pseud. Jakob Corvinus