Monstera dziurawa (Monstera deliciosa) - uprawa

[anoli]

Taki mam problem z monsterą, jeden liść straciła całkiem. Czy to tylko trudna aklimatyzacja, czy jakaś choroba? Jak ją ratować? Baaardzo proszę o pomoc

[x-C-j]

To efekt aklimatyzacji, zbyt małej ilości wody do podlewania i jeśli jej nie przesadzałaś możliwe że przerostu bryły korzeniowej. Nie jest to choroba:D

[anoli]

Dziękuję Ci serdecznie, przesadziliśmy ją we troje, jak tylko przyszła. Podlewam ją co drugi-trzeci dzień, nawet wydawało mi się, że za dużo. Spryskuję jeden dwa razy dziennie. Mam nadzieję, że przetrwa. Będę zasięgać u Ciebie porady, jeśli pozwolisz

[x-C-j]

Nie ma potrzeby by ją zraszać lepiej co trzeci dzień wytrzeć liście z kurzu wilgotna bawełniana szmatką. Pewnie że pozwolę pytaj o co chcesz związanego z roślinami.

[ajołka]

Moja "kruszynka" też opiera się na palikach kokosowych, ale trzech. Zastanawiam się do jakich rozmiarów dojdzie...., bo rośnie jak szalona.

[ajołka]

Postanowiłam wkleić swoje maleństwo. Będę musiała ją przesadzić, bo ma już trochę ciasnawo. Podpiera się na trzech palikach kokosowych. Pędy powietrzne też ma powiązane, bo brudziły podłogę. Nie wiem, co będzie dalej, jeśli wciąż będzie tak rosła, bo skończyła dopiero 3 lata.... Po jakim czasie monstera może zakwitnąć?

[Reposit-09]

Uuuuuuuu.... proszę ja Ciebie... wmurowało mnie na amen...

Czym trzeba karmić roślinki, by tak rosły??? Bo Twoja najwyraźniej je obiady dwudaniowe

[ajołka]

Tak Kari i popija kompotem, hi, hi. A tak poważnie, to kupiliśmy wtedy dwie (w Biedronce zresztą) takie mniej więcej połmetrowe. Jedna poszła do mojej teściowej, a drugą mam ja. Ta u teściowej to 1/4 mojej. Myślę więc, że to co jej najbardziej służy to duuuuzo swiatła (u tesciowej w pokoju jest duzo ciemniej, a ja mam trzy wielkie okna w pomieszczeniu, w którym stoi) i duzo miejsca(nikt się o nią nie obija) .Podlewam ją w miarę regularnie, a nawozić regularnie zaczelam dopiero w tym roku (wczesniej rzadko). Daję jej Substral.

[edytqa]

Moja przestała rosnąć po przeprowadzce do nowego domku.
I jak na razie się z tego cieszę :P

[Sekwoja]

Ja znalazłam w lesie ladną rozgałęzioną gałąź, oczyściłam ją, przycięłam i zamontowałam do monstery- siedzi tam już dwa lata (monstera ma 5). Wygłąda łądnie, pewnie kiedyś drewno się rozpadnie, ale wtedy pomyślę co dalej.

[Gabi_43]

Moją " podczepiam " w miarę rośnięcia do sznura przyczepionego do sufitu .

[edytqa]

Mam problem z moją monsterą
Najpierw zżółkł jej jeden listek od samego dołu, a jak go oberwałam, zaczął żółknąć drugi.
Z tego co czytałam są to objawy zalania, więc postanowiłam ją obejrzeć.
Wyciągnęłam z ziemi, ale korzonki ma w porządku, nie nadgnite i wyglądają zdrowo, poza tym ziemia była suchutka.
Wsypałam wiec nową ziemię i przy okazji włożyłam jej palik do podpórki, bo mi się kładła.
Zastanawiałam się czy może się tak dzać przez odżywkę jaką zaczęłam do niej stosować, bo wcześniej nie było z nią żadnych problemów.
Otóż wlewam jej raz w miesiącu "Pokon -zieloność liści", oczywiście odpowiednio rozcieńczony (jak napisano na butelce).
Proszę was o pomoc, jest to mój ulubiony kwiatuszek i nie chciałabym go stracić.
Dodam jeszcze, że po tym jak dolne listki zaczęły żółknąć, zaczął jej się rozwijać nowy.

[NINa]

Mam problem z moją monsterą
Najpierw zżółkł jej jeden listek od samego dołu, a jak go oberwałam, zaczął żółknąć drugi.
Z tego co czytałam są to objawy zalania, więc postanowiłam ją obejrzeć.
Wyciągnęłam z ziemi, ale korzonki ma w porządku, nie nadgnite i wyglądają zdrowo, poza tym ziemia była suchutka.
Wsypałam wiec nową ziemię i przy okazji włożyłam jej palik do podpórki, bo mi się kładła.
Zastanawiałam się czy może się tak dzać przez odżywkę jaką zaczęłam do niej stosować, bo wcześniej nie było z nią żadnych problemów.
Otóż wlewam jej raz w miesiącu "Pokon -zieloność liści", oczywiście odpowiednio rozcieńczony (jak napisano na butelce).
Proszę was o pomoc, jest to mój ulubiony kwiatuszek i nie chciałabym go stracić.
Dodam jeszcze, że po tym jak dolne listki zaczęły żółknąć, zaczął jej się rozwijać nowy.

Nawóz musi iść w parze z podlewaniem, zima mniej, lato więcej. Spryskuj jej liście przegotowaną i ostudzuną wodą albo deszczówką. Kilka razy razy dziennie w lecie. Jeżeli nowe liście rozwijają sie prawidłowo, to nie ma problemu. Gdzie stoi twoja monstera? I najlepiej wklej zdjęcie, bo tak to ciężko coś doradzić

[Renka]

Ajołka twoja monstera powala na kolana , mam w tym wątku wklejone zdjęcie swojej .Zerknijcie łaskawie i powiedzcie mi dlaczego nie ma tak pięknie dziurawych liści , czy jest jeszcze za młoda czy to inna odmiana , czy może doniczka za ciasna .Rozrasta się expresowo tylko ma mało dziur

[NINa]

Bo Twoja to jeszcze dzieciak ;) Im starsza, wyższa, ma więcej wilgoci i rozproszonego światła (nie słońca), tym dziury w liściach większe. Daj jej jeszcze z 2-4 lata i zobaczysz co się będzie działo ;)
Monstera borsigiana jest mniejsza (dł. dorosłego liścia do 30 cm) i chyba wolniej się dziury w liściach pokazują (o ile w ogóle), ale nie wiem na 100%, bo mam obie młode, rekonwalescentki po zalaniu.

A tu mam inne foto zdobyte w internecie, nie pamiętam czyje i z jakiej strony, ale zrobione bodajże we Włoszech.



Mnie się kiedyś śniła bordowa Monstera w kolorach Philodendron 'Black Prince'