Agita- kolejne sezony storczykowe

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dudus327
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 cze 2011, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

jak ja lubię ten pomarańcz u Ciebie ;:138
Nie martw się, ja swoje dendrobium tez trzymam na balkonie i nic, ani rusz z pąkami - prawdziwy uparciuch :lol:
Pozdrawiam - Piotr
Moje storczyki
Awatar użytkownika
Mireczek1965
200p
200p
Posty: 379
Od: 3 sie 2011, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stanisławów

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Upodobałaś sobie Agnieszka kolor pomarańczowy jak ja w swojej kolekcji niebieski i fiolet. ;:63 ;:63
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Lucynko, cóż, ulitowałaś się, widzę, że masz bardziej miękkie serce niż ja. Może jak nie sposobem, to wdzięcznością je weźmiesz :D

Patrycjo, Mirku, Justynko, Piotrze- dzięki! :) To nie ja, to raczej kolor pomarańczowy sobie mnie upatrzył; obie ascocendy są "niespodziankowe". Owszem, chciałam taką, ale jak mi teraz wszystkie naraz kwitną, czuję się nieco przytłoczona pomarańczem- "wyskakuje" na mnie z każdej strony, a to dość agresywny kolorek :;230

Moniu, szczerze podziwiam Twoja odwagę i dziękuję za szczegółowy opis. Żeby nie być gorsza, postanowiłam nie odpuszczać i ja :D Wzięłam tylko na 1 dzień d.nobile do domu, opłukałam z kurzu i pyłu wapiennego (sąsiad robił poprawki tynku na balkonie :roll: ), porządnie namoczyłam i znów wyjechały na balkon. Ale oczywiście wszystko pod kontrolą; jak się kładłam spać było 5 stopni, jak wstałam rano też 5, więc mam nadzieję, że nie przemarzły takie mokre... Jak by się takie temperatury utrzymywały, to jeszcze i zygopetalum z powrotem wystawię, a co...
Oczywiście żadna z tych roślin nie ujawniła jeszcze zamiaru zakwitnięcia ;:64
Mój balkon niby też w lekkiej wnęce, ale wiatr po nim hula jak chce, nie mam wrażenia, żeby było tam cieplej czy zaciszniej niż na zewnątrz... Cóż, na razie storczyki się dalej wakacjują, a ja będę się pewnie z Tobą jeszcze konsultować ;)

Kamilko, grubosza też ściągnęłam do domu dopiero w ostatni weekend- z tego co piszesz, widzę, że w ostatnim momencie :lol:
Trzymam kciuki za Twoje dendrobia; niektórym się ta sztuka udaje i kwitną i na parapecie- ja jednak swoje męczę, bo jakoś nie mam zaufania do swoich umiejętności w tej kwestii, zwłaszcza przy mojej tendencji do mocnego nawadniania :)
Co do faz kolorystycznych- to chyba wolałabym wszystkiego naraz po trochu; zawsze brakuje mi tych, które akurat nie kwitną ;)

Asiu, fajnie, że wpadłaś! :) Połączenie pomarańczu z fioletem też barrdzo mi się podoba (tylko mało tego fioletu u mnie, ale zawsze coś)! ;:333 Berry Oda długo produkowało u mnie tylko przyrosty; aż w końcu Marta/Nesuniaa mi podpowiedziała, że ono chyba potrzebuje przechłodzenia, więc wystawiłam na zewnątrz i efekty jak widać- więc za rok wakacje na balkonie tez ma murowane.
Czy dokupię kolejną vandę- hmm, no nie wiem... Może jakby się jakaś super okazja trafiła, taka, że żal byłoby nie skorzystać... ;) Generalnie ciężko już u mnie z miejscem, czasem na pielęgnację itd. Zwłaszcza teraz, kiedy pościągałam z balkonu rośliny i zrobiło się od nich aż gęsto- w takich momentach mam duże zwątpienie czy ja chcę jeszcze cokolwiek dokupować :;230
Co do zieleni- niestety u mnie to samo- znów chodzę i zbieram z parapetów kolejne opadnięte kwiaty- te phalaenopsis, które nie przekwitły wcześniej, właśnie przekwitają. Jeszcze parę dni i pozostanie mi tylko podziwiać rosnące pędy i odbicia, dobrze, że jest tego trochę, to za parę miesięcy znów będzie czym oko nacieszyć.

I tym optymistycznym akcentem kończę, niestety aparatu dalej nie mam, więc i nie mam co pokazywać (ostatnie kilka zdjęć było robione aparatem pożyczonym na chwilę). Być może zmieni się to po weekendzie, choć i tak będę w stanie nadal pokazywać tylko moje pomarańcze; chwilowo nic nowego się nie dzieje...

Buziak dla wszystkich! ;:196
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Judi
200p
200p
Posty: 230
Od: 7 cze 2011, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Agnieszko bardzo ładne masz pomarańczowe kwiatuszki ;:138 A jak zobaczysz jakąś okazję, to po zakupie na pewno znajdzie się miejsce na nową vandzię - gwarantuję ;:108 życzę szybkiej reaktywacji aparatu :wink:
Moje storczyki - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47876" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »


Wszystkim, którzy do mnie zaglądają, życzę Zdrowych, Pogodnych i Wesołych Świąt, oraz Błogosławionego Nowego Roku 2012! :-)



Obrazek

-- Wt 10 sty 2012 22:29 --

Trochę mnie nie było, potem nie mogłam znaleźć własnego wątku i dopiero dziś się połapałam- zmiany na forum ;:14 ;)

Czas uzupełnić zaległości, pokazać co u mnie w ostatnich miesiącach. Ogólnie- raczej marazm, zero nowości, opieka nad storczykami trochę odstawiona na bok (dobrze, że mamy zimę i mocniejsze przesuszenie im aż tak nie szkodzi)... Ale przynajmniej coś tam kwitnie ;)

Zacznę od cattleyki; kwiaty są efektem letniego werandowania- kwitnienie listopadowo-grudniowe, niestety przeszło już do historii. Uwaga, zdjęć będzie dużo, bo nie mogłam się nacieszyć tym kwitnieniem... :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

... a nie mogłam się nacieszyć po pierwsze dlatego, że w ogóle kwitnie (bo to zawsze jest radość, a nie uważam się za specjalistkę od cattlei), a po drugie- bo po raz pierwszy zakwitła mi podwójnymi kwiatami, i to na dwóch przyrostach na raz. We wcześniejszych (dwóch) kwitnieniach miała tylko po jednym kwiatku.
I nawet jej zapach w zimowym słoneczku był przyzwoity, choć nie powalający. A przekwitając, wydziela dziwny zapach... gotowanych ziemniaków! :;230 Dobrze, że wyczuwalny tylko z "prawdziwego bliska" ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Aaaa :shock: piękności :)

Super, że tyle fotek dałaś- efekt niesamowity :) Uwielbiam zdjęcia otwierających się pąków :) Fajnie, że Ci katl. zakwitła jednocześnie na obu psb- u mnie cztery były gotowe do kwitnienia- ale rozwijały pąki jedna po drugiej. W sumie to też jakieś pocieszenie- katl. nadal stoi u teściów, więc miałam okazję widzieć jej kwiaty- choć wydało mi się dziwne, że kwiaty utrzymały się na roślinie tylko tydzień. :? Trochę mi żal, bo pewnie, gdyby była u mnie to utrzymałaby wszystkie pąki i na pewno wyglądałaby cudownie :)

Twoja katl. jest śliczna- pozytywnie zazdraszczam :)
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Agnieszko - bardzo, bardzo się ucieszyłam, że znów coś pokazałaś ;:196

Zacznę, że piękne i bardzo nastrojowe w swoim klimacie to zdjęcie z aniołkiem pod kwiatem orchidei...

Sesja rozkwitu pąków katlejki, to balsam dla mojej duszy :)
Te pąki, zanim się całkowicie otworzą, wyglądają jakby skrywały swoją tajemnicę piękna. Uwielbiam ten spektakl.
A Ty miałaś faktycznie szczęście, że wcześniejsze kwiaty dotrwały do rozkwitu tych młodszych, aby zobaczyć zbiorowe kwitnienie ;:224
Bardzo wdzięczny storczyk z tej Twojej katlejki.
U moich dwóch widzę wciąż niezmiennie drzemiące pochewki kwiatowe. Kiedy się obudzą ? Na wiosnę ?
A z tym zimowym przesuszeniem u mnie wygląda podobnie. Mam wyrzuty sumienia, że mam ostatnio tak mało czasu dla nich :oops:
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Kamilko, moja cattleya kwitła dość długo, pojedynczy kwiat utrzymywał się ok. miesiąca, więc całość kwitnienia rozciągnęła się na jakieś 5-6 tygodni; sama się dziwię, że tak długo. Myślę, że b. ważne były dla niej wakacje na balkonie- b. się wzmocniła w tym czasie. Poza tym minął rok "z groszem", od kiedy ją mam; pewnie aklimatyzacja też zrobiła swoje. Życzę Tobie wielu równie pięknych kwitnień- tak pewnie wkrótce będzie, zwłaszcza, że masz trochę tych cattleyek ;)

Asiu, spektakl jest rzeczywiście niezwykły; uwielbiam moment wybarwiania się i pękania pąków tej cattleyki- wtedy widać całą jej "królewskość" ;) Mam nadzieję, że za rok zakwitnie i ta druga od Ciebie.
Trzymam kciuki za Twoje pochewki- Ty jesteś specjalistką od cattlei, nie mam więc wątpliwości, że wkrótce coś się w nich zadzieje...
Aniołek pod kwiatkiem phal. też mi się podoba, przyznam nieskromnie, takie fajne ciepłe słoneczko było tego dnia... ;:3



Mały przegląd ostatnich miesięcy u mnie (na następny raz zostawiam sobie jeszcze tylko jednego asa w rękawie):

Obrazek

Jedno z moich dwóch najstarszych keiki, wciąż małe, za to wigorne:

Obrazek

Obrazek

I pozostałe:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Henrykbb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1659
Od: 28 lut 2010, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Trzy razy tu zaglądałem i gdybym za każdym razem coś napisał byłyby to trzy różne komentarze.

Pierwsze spostrzeżenia:relacja z katlejki godna jej piękna,śliczne,jak zawsze,masdevallie.Masz prawo być dumna i szczęśliwa.
Drugie wrażenie:bogactwo,różnorodność i obfitość zimowych kwitnień. ;:138

W trzecim podejściu napiszę tak:zniewalająca mała biała,b.ciekawy,niedojrzały zielonopłatkowiec,fantazyjnie "pomalowany" różowy i słoneczno-wiosenny pokropkowany.

Czyli co?.jednak zwykłe,niezwykłe hybrydki.

Koniecznie patrzcie na kwitnienia po kilka razy ;:109
Pozdrawiam,Henryk

Moje Storczyki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
natalkastl
100p
100p
Posty: 155
Od: 24 paź 2011, o 13:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: -------

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Super kwitnienia ;:138 Pozazdrościc ;:63
Awatar użytkownika
anabell
100p
100p
Posty: 198
Od: 18 gru 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Witaj :wit piękne kwitnienia , bardzo ciekawe kolory phalaenopsis , cattleya piękna :shock: i tak dużo miała kwiatów pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
marzenkaa
100p
100p
Posty: 163
Od: 23 lis 2011, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

ślicznie wygląda taki mały keiki z takimi dużymi kwiatami
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Kochani, dziękuję za wizytę u mnie i słówko komentarza. Fajnie, że zaglądacie - dzięki temu mogę podzielić się ich pięknem :)

Henryku, tak to wszystko podsumowałeś, że... nic już nie powiem- ja tak pięknie nie potrafię ;) Dzięki i chwal się swoimi, na pewno coś Ci tam kwitnie!

Natalko, Anabell- dziękuję i zapraszam na przyszłość. Mam to szczęście, że zimowe kwitnienia raczej kończą się u mnie powodzeniem; zwykle opadają tylko pojedyncze pąki na niektórych roślinach.
Obiecuję zajrzeć i do Was, jak tylko uporam się z zaległościami w moim wątku :)

Marzenko, te białe kwiatki są średniej wielkości, wcale nie takie duże (jak na białą hybrydę phal.)- jednak krótki pędzik i mała całość dają takie właśnie wrażenie. Też lubię te dzielne maluchy w kwiatach ;:333


A teraz jeszcze ciąg dalszy kwitnień ogólnych; coś tam jeszcze przegapiłam...

Najpierw skutki mojego braku czasu dla storczyków ostatnimi czasy; pędy znajduję na różnym poziomie zaawansowania ;) :

Obrazek

Obrazek

I szczęśliwie uwolnione:

Obrazek

Obrazek

I znów hybrydy "zwykłe- niezwykłe"... Pierwszy to kupiony latem przekwitnięty i z obciętym już pędem z tych farbowanych na niebiesko. Kupiony głównie dla uratowania go z marketowego śmietnika- cały był aż czarny od atramentu i pewnie nikt by go nie wziął z tego powodu; liście były po prostu opryskane "bezczelnie" z wierzchu- zmywałam to wacikiem ze spirytusem i całkiem ładnie schodziło, ale trochę się też napił farbki- widać to było i w przekroju obciętego pędu i w liściach. Kiedy wyrastał "mój" pierwszy liść u niego, ciekawie wyglądał, jasnoniebieski na tle innych ciemnogranatowych... Dziś nie ma już różnicy; jakoś się "przepłukał w środku" ;) przez te parę miesięcy. Aha, do wczoraj stał u mnie na klatce schodowej- jednak sąsiadów mam super, nikt się nie zainteresował :D :

Obrazek

Kwitnie mi też mój niezawodny "dziwaczek"; niestety zimą jest zdecydowanie gorzej wybarwiony, no i stracił chyba najwięcej pąków; kwiatów jest 5, byłoby pewnie drugie tyle:

Obrazek

Obrazek

I zdjęcie z dedykacją dla Kasi74- świeżutkie, sprzed chwili- kwitnienie mojego żółtego pieguska możemy chyba oficjalnie uznać za rozpoczęte ;) :

Obrazek


Zapowiedziany wczoraj "as z rękawa" następnym razem- szykuję podobne sprawozdanie z rozkwitu jak przy cattlei, ale dzisiaj nie mam już sił walczyć z fotosikiem... Dobrej nocki wszystkim! :)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
arlet3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8013
Od: 5 maja 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Agnieszko tak czułam, że nie powinnam tu zaglądać przed snem, ale jakoś nie mogłam się powstrzymać.
Teraz będę śniła o kwiatkach na masdevalliach, bo tylko one mi nie chcą kwitnąć i sabotki. :(
Prześliczne kwitnienia wszystkich. ;:138
Czekam na tego asa. ;:65
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1237
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Ja też ;:65 w oczekiwaniu. W chodzę po kilka razy do Twojego wątku, chciałam napisać kilka słów o kwitnieniach ale coż...Henryk napisał wszystko i zrezygnowałam :oops: Teraz się poprawiam bo jestem przed Henrykiem - jednak i tak nie dorównam mu w malowaniu słowem :wink:
Czy wiesz co uwalniałaś z liściowego więzienia czy to też ma być niespodzianka?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”