Zakład weterynarii, nie ma własnej spalarni, więc zwłoki należy samemu " zagospodarować".
Można oddać do zakładu utylizacji ( Bakutilu) lub...nielegalnie pogrzebać z całą wielką, odchodzącą miłościa...
Główny Lekarz Weterynarii - Iwona Zawinowska:
"(..)Biorąc pod uwagę, że zwłoki zwierzęce stanowią w krajach UE ok. 15% ogółu surowca można przypuszczać, że w Polsce występuje niekontrolowany obrót tym rodzajem odpadów najczęściej - wywożone do lasu, grzebane w przypadkowych miejscach itd. Jest to ewidentne zanieczyszczanie środowiska przyrodniczego i stanowi potencjalne zagrożenie epidemiologiczne. Wynika to z nieświadomości rolników, braku zainteresowania tym problemem władz samorządowych i wojewódzkich.
(..) Z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju najważniejsze są zakłady przetwarzające odpady wysokiego (zwłoki zwierzęce) i tzw. materiały szczególnego ryzyka. W Polsce do przetwarzania takich odpadów wyznaczono 9 zakładów. Otrzymana mączka i tłuszcz muszą być spalane.(...)
Istotnym jest uregulowanie sprawy odpłatności za utylizację zwłok zwierzęcych. Obecnie za odbiór i przetwarzanie zwłok obciążany jest rolnik. Biorąc pod uwagę stan polskiego rolnictwa każde dodatkowe obciążenie finansowe powoduje ucieczkę od problemu nawet gdyby to miało być niezgodne z przepisami i zdrowym rozsądkiem. Rozwiązaniem, które próbowały zastosować niektóre zakłady było podpisanie umów z gminami i na zasadzie opłaty ryczałtowej obsługa terenu.(..)"
http://www.halat.pl/environment.html
Padlina - zwłoki zwierzęce - zwierzęta padłe lub zabite nie w celu spożycia przez ludzi. Utylizacja padliny uregulowana jest w przepisach ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa oraz o Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej (Dz. U. Nr 60, poz. 369).
Cena utylizacji padliny ok.350-400zł/t.
A w górach, najczęsciej jest tak:










