Choć lilie u mnie dwie zakwitły to na tak wybarwione pąki u liliowców jeszcze długo przyjdzie mi poczekać...
Nie tylko liliowce.....część 11
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Grażynko! Ileż różyczek Ci już kwitnie?! I jaka różnorodność wśród nich panuje. Każda piękna choć zupełnie inna niż pozostałe. Chyba i ja w końcu dorosłam by mieć krzewy różane, a nie tylko róże. Zanim trafiłam na Forum podobały mi się tylko róże wielkokwiatowe
Choć lilie u mnie dwie zakwitły to na tak wybarwione pąki u liliowców jeszcze długo przyjdzie mi poczekać...
Choć lilie u mnie dwie zakwitły to na tak wybarwione pąki u liliowców jeszcze długo przyjdzie mi poczekać...
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Grażynko dołączam do grona piewców Twoich różyczek. Warwicka dopisuję do listy chciejstw. No i czekam niecierpliwie, bo już za chwileczkę już za momencik liliowce u Grażki zaczną nas kręcić 
- abeille
- 1000p

- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Grażynko, oh niedługo zaczną się liliowce a póki co Margo Koster przeurocza bardzo dobrze zastępuje i pozwala czekać
cierpliwie
też mi spędzi sen z oczu ten niepowtarzalny kształt i kolorek
Dobrej nocki
cierpliwie
Dobrej nocki
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Witaj Grażynko moje liliowce nie wszystkie maja kwiatostany , jestem ciekawa czy jeszcze wypuszczą czy nie będą kwitły ;:7wiadomo że te szczypiorki mi nie zakwitną, mówię o tych które zmarzły i wypuściły od korzenia , ale 2 liliowce całkiem wymarzły Before Night Falls i Sundy Sandals nie mogę ich odżałować.
Mam nadzieje że jedna wypuszczą , czekam na nie bo jakoś po przekwitnieniu irysów smutno w ogrodzie .
Genia
Mam nadzieje że jedna wypuszczą , czekam na nie bo jakoś po przekwitnieniu irysów smutno w ogrodzie .
Genia
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Listki begonii i mi się spodobały no no nieźle rośnie
popodziwiałam po wzdychałam do tych wszystkich wspaniale kwitnących ....cudne lilie i różyczki ta maleńka urocza
Grażynko widzę że i u Ciebie walka trwa ślimaki i mszyca oj ta ostatnia strasznie się w tym roku rozpanoszyła
Uf dobrze że tylko na tunerze się skończyło - mnie piorun dwa lata temu dopadł gorzej narozrabiał 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Grażynko, no jak to dlaczego liliowce kojarzą mi się z twoją osobą? To chyba oczywiste. Toć jesteś Liliowcową Damą 
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
@ Kogra ? nie wiem, czy jeszcze uczą rachunku prawdopodobieństwa, ale za moich czasów (edukację ukończyłem jeszcze starym trybem ? czyli 8 lat podstawówki + 4 lata liceum) jeszcze uczyli. I strasznie go nie cierpiałem, bo zawsze coś musiałem popierniczyć, rozwiązując zadanka.
Rachunek prawdopodobieństwa skończył się u mnie jedyną tróją z matematyki, jaką dostałem w życiu.
Co do liczenia pamięciowego czy papierowego ? rzeczywiście umiejętność ta zanika, wraz z popularyzacją kalkulatorów. I muszę przyznać, że byłem mocno zaskoczony jak przyjechałem do Francji i tutaj na studiach wszystko co się dało liczyliśmy ręcznie ? bo na egzaminach używanie kalkulatorów było zabronione.
Pozdrawiam!
LOKI
Co do liczenia pamięciowego czy papierowego ? rzeczywiście umiejętność ta zanika, wraz z popularyzacją kalkulatorów. I muszę przyznać, że byłem mocno zaskoczony jak przyjechałem do Francji i tutaj na studiach wszystko co się dało liczyliśmy ręcznie ? bo na egzaminach używanie kalkulatorów było zabronione.
Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Tujeczko - róże zaczynają swój spektakl.
Coraz więcej pąków się otwiera.
Szkoda tylko, że stale pochmurno.
Asiu - no mam nadzieję, że tak będzie.
Wprawdzie daleko jeszcze do ich kwitnienia, ale coś tam powolutku niedługo się zacznie.
Wiesiu - Margo to drobinka, malutka , nieśmiała i ledwo ją widać.
Taki uroczy elfik.
Geniu - moje też nie.
Sporo kęp nie ma jeszcze pąków i nie wiem czy wypuści.
Ale sporo młodzieży garnie się do kwitnięcia, więc nie będzie tak żle.
Jedynie pytanie czy będą tymi jakie zamówiłam, bo to zakupy kiedy jeszcze nie byłam "oświecona" w tym temacie.
Beatko - walka z mszycami i ślimakami u mnie na porządku dziennym.
Wandziu - oj nie przesadzaj.
Tyle jest ogródków w których rosną liliowce.
Fakt, ze mam ich trochę, ale nie jestem w tym kolekcjonowaniu najlepsza.
Są na tym forum ludzie u których rosną setki jak nie tysiące liliowców.
Ja szukam tych najpiękniejszych dla mnie z których być może uda mi się wyhodować jakiś jeszcze ładniejszy.
Loki - no to witaj w klubie.
Ja z tego gdybania miałam poprawkę i na szczęście trafiłam ze ściągą.
Inaczej dałabym plamę.
Ale do dzisiaj jak sobie o tym rachunku prawdopodobieństwa przypomnę to robi mi się niedobrze.
Żeby nie tylko róże były na topie to kilka innych kwiatów, które też mają miejsce u mnie w ogrodzie.

Coraz więcej pąków się otwiera.
Szkoda tylko, że stale pochmurno.
Asiu - no mam nadzieję, że tak będzie.
Wprawdzie daleko jeszcze do ich kwitnienia, ale coś tam powolutku niedługo się zacznie.
Wiesiu - Margo to drobinka, malutka , nieśmiała i ledwo ją widać.
Taki uroczy elfik.
Geniu - moje też nie.
Sporo kęp nie ma jeszcze pąków i nie wiem czy wypuści.
Ale sporo młodzieży garnie się do kwitnięcia, więc nie będzie tak żle.
Jedynie pytanie czy będą tymi jakie zamówiłam, bo to zakupy kiedy jeszcze nie byłam "oświecona" w tym temacie.
Beatko - walka z mszycami i ślimakami u mnie na porządku dziennym.
Wandziu - oj nie przesadzaj.
Tyle jest ogródków w których rosną liliowce.
Fakt, ze mam ich trochę, ale nie jestem w tym kolekcjonowaniu najlepsza.
Są na tym forum ludzie u których rosną setki jak nie tysiące liliowców.
Ja szukam tych najpiękniejszych dla mnie z których być może uda mi się wyhodować jakiś jeszcze ładniejszy.
Loki - no to witaj w klubie.
Ja z tego gdybania miałam poprawkę i na szczęście trafiłam ze ściągą.
Inaczej dałabym plamę.
Ale do dzisiaj jak sobie o tym rachunku prawdopodobieństwa przypomnę to robi mi się niedobrze.
Żeby nie tylko róże były na topie to kilka innych kwiatów, które też mają miejsce u mnie w ogrodzie.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Grażynko, to są bylinowe maki?
Ale śliczne
Ale śliczne
-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Ale pięknie kolorowo 
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Grażynko lilie trąbkowane w tym roku są w moim zainteresowaniu kupiłam sporo niestety coś mi się wydaje, że będę zawiedziona, część w ogóle nawet nie puściła listków.
widzę pustynnika niestety mój padł, dziś na bazarku widziałam biały ale nie skusiłam się na kupno, może jestem chora
Trzykrotki mam chyba 5 szt.różnych tylko obawiam się, że ich ekspansywność mnie przerosła a Ty jak sobie z tym radzisz?
widzę pustynnika niestety mój padł, dziś na bazarku widziałam biały ale nie skusiłam się na kupno, może jestem chora
Trzykrotki mam chyba 5 szt.różnych tylko obawiam się, że ich ekspansywność mnie przerosła a Ty jak sobie z tym radzisz?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
GRAZYNKO czy na 2 fotce ten strzępiasty to maczek . Liliowce zawiazują pąki i chyba wszystkie będą kwitnąć a niedługo zacznie sie czas lilii już nie mogę sie doczekać tego zapachu . U mnie juz przekwitły wszystkie irysy a Ty masz się jeszcze czym cieszyć i ta piwonia cudo
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Przeszłam kilka stron wstecz .. i tyyyyyyle róż ... cudnie
Moją uwagę zwrócił też strzępiasty ... maczek ? i piwonia - jaki ona ma śliczny kolor ...........
Moją uwagę zwrócił też strzępiasty ... maczek ? i piwonia - jaki ona ma śliczny kolor ...........
- katik
- 1000p

- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Grażynko maki śliczne , kupiłam w tym roku 4 , jeden znikł a dwa nie kwitną ale i tak je lubię bo mam nadzieję na przyszły rok 
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Witaj Kogro-podzielam Twoje zdanie na temat starych odmian warzyw i owoców,słyszałam,że pasjonaci tworzą ich bazę,jest wykorzystywana do badań naukowych,ale i m.in.w skansenach.Jak patrzę na te Wasze róże to zaczynam rozumieć te pasję...dzięki za zdjęcia.

