Ewuś, cieszę się że podoba Ci się u nas i że konie złapały Cię za oko
Lusiu, a ja właśnie wróciłam ze swojej wsi, więc zaraz idę pooglądać Twoje konie
Lucynko, nie wiedziałam, że jest taki wątek, ale jeśli można tam wstawiać zdjęcia nawet tak, hmm... dużych pupili, to zaraz to zrobię
Różo 
witam pięknie i zaraz do Ciebie pędzę
Jowitko, zaraz Cię odwiedzę, tylko najpierw napiszę co zastałam u siebie na wsi
A nasze siedlisko zamieniło się w pobojowisko...
Od środy jest ekipa budowlana... Ja wiem, że najpierw musi być gorzej, żeby później było lepiej, ale żeby aż tak
Moja świeżo posiana trawka, która zaczęła się nawet zielenić - zdeptana.
Pół ganku rozebranego, bo gruz muszą wywozić...
Trawa wokół domu w odcieniu szarości, bo przecież zaprawa na butach wynosi się na dwór...
A dodatkowo mróz zniszczył moją piękną nowiutką tawułę i zawiązki kwiatów nowego lilaka i winorośl. Dostało się też czarnemu bzu i parzydło leśne, które zasadziłam zmarzło zupełnie...

Może przynajmniej one odbiją...
Z pozytywów przetrwała krzewuszka i hortensja pnąca, o którą się bardzo bałam. Przynajmniej tyle...
moja Goldflame przed mrozem

przynajmniej one przetrwały
Żeby formalności stało się za dość, wkleiłam swoje zdjęcie w Fotkach Forumowiczów
