Konie, no nie wiem, chyba muszę napisać KONIE. Cudne.
Pod gruszą...
- ewka63
- 500p

- Posty: 796
- Od: 17 kwie 2011, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
- Kontakt:
Re: Pod gruszą...
Przyszłam usiąść pod Twoją gruszką i rozmarzyłam się
Lubię wiejskie ogrody. Taki ma byc też mój w założeniu. Bez przyciętych równiutko bukszpanów, wykafelkowanych ścieżek. Piękne są takie ogrody ujarzmione, ale ja czułabym się chyba jak nie u siebie. Bardziej odpowiada mi sielski klimacik z mała dawką dzikiego nieładu 
Konie, no nie wiem, chyba muszę napisać KONIE. Cudne.
Konie, no nie wiem, chyba muszę napisać KONIE. Cudne.
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
- Lusia 57
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Pod gruszą...
Witaj Joasiu, wróciłam ze wsi i wstawiłam "moje" konie. Nie są to zdjęcia artystyczne ale nigdy nie robiłam zdjęć tak żywym zwierzętom.
-
Lucy2na
Re: Pod gruszą...
piękne .... jest wątek o naszych pupilach wstaw tam też swoje klacze niech innym gacie spadną ....
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Pod gruszą...
Witaj domek na wsi super ,a te konie są przśliczne czekam na dalsze zdjęcia pozdrawiam i zaraszam do mnie .
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Re: Pod gruszą...
Witam
Jestem u ciebie po raz pierwszy i na pewno nie ostatni, aż mi się łezki kręcą w oczkach jak patrzę na to twoje cudeńko.
.Domek na wiosce z ogródkiem to było nasze marzenie, za to mamy mini mieszkanie i działeczkę 2 km dalej.Ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.I ja kocham tą moją działeczkę ty pewnie swoją też.Pięknie tam jest u ciebie i będzie jeszcze piękniej , będe zaglądała i podglądała zmiany jakie u ciebie zachodzą.
Pozdrawiam Jowita.
Jestem u ciebie po raz pierwszy i na pewno nie ostatni, aż mi się łezki kręcą w oczkach jak patrzę na to twoje cudeńko.
Pozdrawiam Jowita.
Nasz mały raj na ziemi.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=42921" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=42921" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Pod gruszą...
Ewuś, cieszę się że podoba Ci się u nas i że konie złapały Cię za oko
Lusiu, a ja właśnie wróciłam ze swojej wsi, więc zaraz idę pooglądać Twoje konie
Lucynko, nie wiedziałam, że jest taki wątek, ale jeśli można tam wstawiać zdjęcia nawet tak, hmm... dużych pupili, to zaraz to zrobię
Różo
witam pięknie i zaraz do Ciebie pędzę
Jowitko, zaraz Cię odwiedzę, tylko najpierw napiszę co zastałam u siebie na wsi
A nasze siedlisko zamieniło się w pobojowisko...
Od środy jest ekipa budowlana... Ja wiem, że najpierw musi być gorzej, żeby później było lepiej, ale żeby aż tak
Moja świeżo posiana trawka, która zaczęła się nawet zielenić - zdeptana.
Pół ganku rozebranego, bo gruz muszą wywozić...
Trawa wokół domu w odcieniu szarości, bo przecież zaprawa na butach wynosi się na dwór...
A dodatkowo mróz zniszczył moją piękną nowiutką tawułę i zawiązki kwiatów nowego lilaka i winorośl. Dostało się też czarnemu bzu i parzydło leśne, które zasadziłam zmarzło zupełnie...
Może przynajmniej one odbiją...
Z pozytywów przetrwała krzewuszka i hortensja pnąca, o którą się bardzo bałam. Przynajmniej tyle...
moja Goldflame przed mrozem

przynajmniej one przetrwały
Żeby formalności stało się za dość, wkleiłam swoje zdjęcie w Fotkach Forumowiczów
Lusiu, a ja właśnie wróciłam ze swojej wsi, więc zaraz idę pooglądać Twoje konie
Lucynko, nie wiedziałam, że jest taki wątek, ale jeśli można tam wstawiać zdjęcia nawet tak, hmm... dużych pupili, to zaraz to zrobię
Różo
Jowitko, zaraz Cię odwiedzę, tylko najpierw napiszę co zastałam u siebie na wsi
A nasze siedlisko zamieniło się w pobojowisko...
Od środy jest ekipa budowlana... Ja wiem, że najpierw musi być gorzej, żeby później było lepiej, ale żeby aż tak
Moja świeżo posiana trawka, która zaczęła się nawet zielenić - zdeptana.
Pół ganku rozebranego, bo gruz muszą wywozić...
Trawa wokół domu w odcieniu szarości, bo przecież zaprawa na butach wynosi się na dwór...
A dodatkowo mróz zniszczył moją piękną nowiutką tawułę i zawiązki kwiatów nowego lilaka i winorośl. Dostało się też czarnemu bzu i parzydło leśne, które zasadziłam zmarzło zupełnie...
Może przynajmniej one odbiją...
Z pozytywów przetrwała krzewuszka i hortensja pnąca, o którą się bardzo bałam. Przynajmniej tyle...
moja Goldflame przed mrozem

przynajmniej one przetrwały

Żeby formalności stało się za dość, wkleiłam swoje zdjęcie w Fotkach Forumowiczów
- Lusia 57
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Pod gruszą...
Joasiu odbiją, na pewno odbiją. Moim bratkom też nic nie dolega ale niezapominajki zmarzły. A jeszcze straszna u nas susza, więc oprócz koszenia lałam wodę pod tuje bo całe brazowe. Przydałoby się automatyczne nawadnianie, taka linia kroplująca. Remont domku już zaczęty więc szybko minie, tylko pilnuj panów budowlańców żeby zanadto szkód w w ogródku nie zrobili.
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Pod gruszą...
Myślę że w tym wątku powinien pojawić się przepis na dobrą gruszkową nalewkę
Robiłam jakieś podejścia do tego tematu ale coś mi nie wychodzi.
Re: Pod gruszą...
Izka, naleweczki Ci się zachciewa
Hmm, dobra, przemyślę temat
Hmm, dobra, przemyślę temat
- ewka63
- 500p

- Posty: 796
- Od: 17 kwie 2011, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
- Kontakt:
Re: Pod gruszą...
Joasiu, odbiją na pewno. To młode roslinki, ale korzenie na pewno nie zmarzły. Nie martw się
Mój M chciał mieć konia, ale od chcenia do pracy, której kon wymaga przy sobie jest długa droga. A ponieważ całą pracę przy koniu i tak musiałabym wykonywać ja, to chyba tylko bujanego powinien mieć
Mój M chciał mieć konia, ale od chcenia do pracy, której kon wymaga przy sobie jest długa droga. A ponieważ całą pracę przy koniu i tak musiałabym wykonywać ja, to chyba tylko bujanego powinien mieć
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Re: Pod gruszą...
witam
... no drusza jest faktycznie niezła w sam raz na hamaczek
pozdrawiam
Halina
... no drusza jest faktycznie niezła w sam raz na hamaczek
pozdrawiam
Halina
- Jagusia
- 1000p

- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Pod gruszą...
Nalewka gruszkowa???? No, no, no, trzeba by zrobić, takiej jeszcze nie piłam 
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- ewka63
- 500p

- Posty: 796
- Od: 17 kwie 2011, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
- Kontakt:
Re: Pod gruszą...
Naleweczka gruszkowa pyszna jest. Musi co prawda pół roku leżakować, ale ten aromacik.... hmmm
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Pod gruszą...
Joasiu
pięknie u ciebie. Cieszę się, ze twój ogród wpisze się w krajobraz i klimat miejsca
. To ważne. Zobaczysz niedługo bedzie wyglądał tak, jakby był tam od zawsze.
Konie - brak mi słów, chociaż tym temacie jestem laikiem. Pokazuj je częściej.
Sprawdzony przepis na nalewkę gruszkową chętnie poznam, mam dobry na pigwówkę
W moim małym ogródku też są dwie grusze
Uwielbiam zjadać ich owoce rwane wprost z drzewa 
Konie - brak mi słów, chociaż tym temacie jestem laikiem. Pokazuj je częściej.
Sprawdzony przepis na nalewkę gruszkową chętnie poznam, mam dobry na pigwówkę
W moim małym ogródku też są dwie grusze
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- carterka
- 500p

- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Pod gruszą...
Joasiu Twoje zdjęcia mają klimat i to się liczy
. A co do budowlańców....wiem co przeżywasz....od sierpnia zeszłego roku miałam pole bitwy a nie ogródek, na szczęście już końcówka i zostały naprawde symboliczne rzeczy do zrobienia....ale warto....często o tej chwili marzyłam i ją sobie wyobrażałam....rób to samo....a w między czasie oglądaj, planuj....wszystko zaplusuje na Twoją korzyść!
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń


