Będąc teraz w Polsce co krok napotykałam je w sprzedaży - były w przeróżnych kolorach ! No ale u mnie miejsca juz brak
Ogródek Pszczółki cz.5
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Pięknie kwitną te piwonie drzewiaste
Będąc teraz w Polsce co krok napotykałam je w sprzedaży - były w przeróżnych kolorach ! No ale u mnie miejsca juz brak
Będąc teraz w Polsce co krok napotykałam je w sprzedaży - były w przeróżnych kolorach ! No ale u mnie miejsca juz brak
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Cudny ten maczek. I piwonie zresztą też prześliczne. 
A z tym planowaniem to jest trochę tak, jak to już kiedyś w wątku Kogry pisałem ? mam wrażenie, że nawet gdybym dostał do dyspozycji ogród wielkości porządnego parku, to i tak brakłoby mi miejsca na wszystkie moje ?chciejstwa?. :-P
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
A z tym planowaniem to jest trochę tak, jak to już kiedyś w wątku Kogry pisałem ? mam wrażenie, że nawet gdybym dostał do dyspozycji ogród wielkości porządnego parku, to i tak brakłoby mi miejsca na wszystkie moje ?chciejstwa?. :-P
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu, dzięki za fotki piwoni.
Białe są piękne , ale do mnie jakoś tak bardziej trafiają te ciemne bordowe i z odcieniem amarantu.
U nas też jest teraz cieplutko i świeci słońce.
Ale też już dawno deszczu nie było i zaczynam się obawiać, czy roślinom nie jest za sucho.
No i strasznie się kurzy na polnych drogach.
Miłego dzionka i słonka Ci życzę.

Białe są piękne , ale do mnie jakoś tak bardziej trafiają te ciemne bordowe i z odcieniem amarantu.
U nas też jest teraz cieplutko i świeci słońce.
Ale też już dawno deszczu nie było i zaczynam się obawiać, czy roślinom nie jest za sucho.
No i strasznie się kurzy na polnych drogach.
Miłego dzionka i słonka Ci życzę.
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Marysiu, wiesz w nocy mam jakąś niespodziewaną jasność umysłu i tak mi sie czasami udaje stworzyć takie filozowiczne
motta
Buziaczki
Łano, mnie piwonie drzewiaste też bardzo zawsze zachwycają i czekam na ich kwiaty tak jak Ty z niecierpliwością
Uściski
Joluś, czyżby drzewko chusteczkowe zwane było drzewkiem duchów? Też ładnie i poetycko
ten maczek jest niestety staruszek
i do tego nie kwitnie co roku. W pierwszym roku nie ma co liczyć na kwiatki. jeśli maczki są z siewu to raczej trzeba poczekać ze trzy lata,
a jeśli się sadzi już gotową sadzonkę to na nastepny rok już powinny kwitnąć. Może Twoje juz zakwitną w tym roku?
Buziaczki
Agatko, jak to miejsca Ci brak? Przecież masz tyle jeszcze trawnika że hoho
Milutkiego wieczora
Loki, to lepiej nie robić listy tych chciejstw bo i dwóch parków nie wystarczyłoby.
Mnie nawet już ślinka nie leci na niektóre
rośliny bo wiem że nie da rady już ich wcisnąć.
Pozdrowionka
Krysiu, mi też te ciemno bordowe piwonie bardzo przypadły do serca
takie bardzo przyciagajace wzrok
Ale jakby tak
je przepleść z tymi jasnymi to byłoby jeszcze cudniej. U nas susza ponoć od stycznia i końca nie widać. Podlewanie regularne jest niezbędne
szczególnie te nowo posadzone roślinki muszą mieć trochę wody.
Milutkiego wieczorka
motta
Buziaczki
Łano, mnie piwonie drzewiaste też bardzo zawsze zachwycają i czekam na ich kwiaty tak jak Ty z niecierpliwością
Uściski
Joluś, czyżby drzewko chusteczkowe zwane było drzewkiem duchów? Też ładnie i poetycko
i do tego nie kwitnie co roku. W pierwszym roku nie ma co liczyć na kwiatki. jeśli maczki są z siewu to raczej trzeba poczekać ze trzy lata,
a jeśli się sadzi już gotową sadzonkę to na nastepny rok już powinny kwitnąć. Może Twoje juz zakwitną w tym roku?
Buziaczki
Agatko, jak to miejsca Ci brak? Przecież masz tyle jeszcze trawnika że hoho
Milutkiego wieczora
Loki, to lepiej nie robić listy tych chciejstw bo i dwóch parków nie wystarczyłoby.
rośliny bo wiem że nie da rady już ich wcisnąć.
Pozdrowionka
Krysiu, mi też te ciemno bordowe piwonie bardzo przypadły do serca
je przepleść z tymi jasnymi to byłoby jeszcze cudniej. U nas susza ponoć od stycznia i końca nie widać. Podlewanie regularne jest niezbędne
szczególnie te nowo posadzone roślinki muszą mieć trochę wody.
Milutkiego wieczorka
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu, jak zwykle piękne zdjęcia!! Zachwyciły mnie piwonie. Mam dwie u siebie od kilku lat, ale jeszcze ani razu nie kwitły
Zastanawiam się, co robię nie tak...
Życzę Ci zdrowych i pogodnych Świąt

Życzę Ci zdrowych i pogodnych Świąt
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Ja się zastanawiam, Abeille, co Ty zrobisz, jak zakażą podlewania ogródków? Bo z tą suszą to jest całkiem realne? Rzeczywiście nie padało już od ładnych kilku tygodni, za to cały czas jest przepiękne słońce ? jasne i gorące.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Witam serdecznie wszystkich miłych gości.
Moniu, czy te piwonie co u Ciebie nie kwitną to są drzewiaste czy bylinowe? Jeśli bylinowe to może posadzone za głęboko?
jeśli drzewiaste to może potrzebny im czas na kwitnienie? A czy mają wystarczająco dużo słońca? Drzewiaste bardzo nie lubią
konkurencji innych roślin i trzeba je sadzić przynajmniej 1m50 od innych krzaków i drzew. A jak już im sie spodoba miejsce to
potrafią się odwdzięczyć.
Dla Ciebie i Twojej rodzinki również bardzo miłych i radosnych Świąt
Loki, ja tam aż tak bardzo sie nie martwię. Bedę podlewać i już, może sąsiedzi nie doniosą na merostwie? Zreszta oni i tak
myją samochody więc może na mnie nie doniosą
Widziałam dzisiaj prognozy długoterminowe i ma być piękne lato w
północnej Francji i brzydkie w południowej. Chyba jest gdzieś jakaś sprawiedliwość na tym świecie
Serdeczne pozdrowionka
W ogródku teraz jest bardzo niebiesko. Kwitną cebulice hiszpańskie Scilla campanulata. Od lat zachwyca mnie ten lasek niebieskich
kwiatów i choć zajmują dużo miejsca to jednak ich nie wyrzucę by zastapić innymi kwiatami.





Moniu, czy te piwonie co u Ciebie nie kwitną to są drzewiaste czy bylinowe? Jeśli bylinowe to może posadzone za głęboko?
jeśli drzewiaste to może potrzebny im czas na kwitnienie? A czy mają wystarczająco dużo słońca? Drzewiaste bardzo nie lubią
konkurencji innych roślin i trzeba je sadzić przynajmniej 1m50 od innych krzaków i drzew. A jak już im sie spodoba miejsce to
potrafią się odwdzięczyć.
Dla Ciebie i Twojej rodzinki również bardzo miłych i radosnych Świąt
Loki, ja tam aż tak bardzo sie nie martwię. Bedę podlewać i już, może sąsiedzi nie doniosą na merostwie? Zreszta oni i tak
myją samochody więc może na mnie nie doniosą
północnej Francji i brzydkie w południowej. Chyba jest gdzieś jakaś sprawiedliwość na tym świecie
Serdeczne pozdrowionka
W ogródku teraz jest bardzo niebiesko. Kwitną cebulice hiszpańskie Scilla campanulata. Od lat zachwyca mnie ten lasek niebieskich
kwiatów i choć zajmują dużo miejsca to jednak ich nie wyrzucę by zastapić innymi kwiatami.




Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Przepiękny kolor mają te cebulice, szczególnie dobrze widać go na tle pomarańczowych kwiatków.
Przesyłam ci Wiesiu do dalekiego Paryża uściski i świąteczne życzenia
. Życzę miłości, spokoju i wytchnienia 
Przesyłam ci Wiesiu do dalekiego Paryża uściski i świąteczne życzenia
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Zaiste wręcz niebiańskie dzwonki - cudna ta Twoja cebulica hiszpańska
A wiesz, ze mój gość wystrojony w futro został zidentyfikowany? Nazywa się Bujanka ( Bombylius) - po prostu zupełnie nieprawdopodobna nazwa - prawda?
A wiesz, ze mój gość wystrojony w futro został zidentyfikowany? Nazywa się Bujanka ( Bombylius) - po prostu zupełnie nieprawdopodobna nazwa - prawda?
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wandziu, dla Ciebie również samej radości i wiele najserdeczniejszych życzeń w ten świąteczny i rodzinny czas
Beatko, dziękuję
dla Ciebie również i całej Twojej rodzinki
Marysiu, jak dobrze że znamy już naszych włochatych gości po imieniu. A nazwa faktycznie niesamowita, on tak jakby
się bujał nad kwiatkami. Milutkich, spokojnych świąt i ogromne uściski dla mamy
Grażynko, to takie malutkie cebulki a takiej ogromnej radości nam dostarczaja.
Dla Ciebie Grażuś i dla całej Twojej
rodzinki również najlepsze życzenia świąteczne
Beatko, dziękuję
Marysiu, jak dobrze że znamy już naszych włochatych gości po imieniu. A nazwa faktycznie niesamowita, on tak jakby
się bujał nad kwiatkami. Milutkich, spokojnych świąt i ogromne uściski dla mamy
Grażynko, to takie malutkie cebulki a takiej ogromnej radości nam dostarczaja.
rodzinki również najlepsze życzenia świąteczne
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
@ Abeille ? ja tam nie mendowatych sąsiadów bym się bał, ale mendowatych policjantów. Którzy mogą zacząć zadawać sobie pytanie o to, czemu ten ogródek taki zielony, a nie ? jak przystało na suszę ? żółty i uschnięty. 
Cebulice rzeczywiście pięknie wyglądają.
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
Cebulice rzeczywiście pięknie wyglądają.
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Taruś, dla Ciebie i dla całej Twojej rodzinki również najmilszych Świąt Wielkanocnych i udanego dyngusa
Loki, wydaje mi się że ten zakaz stosuje się tylko do trawników a nie do roślinek.
jeśli nie to ja poproszę o zwrot
kosztów zakupu moich ulubionych roslin i wtedy dopiero merostwo zbankrutuje na całego
Takie niebieskie cebulice to i na Twoim balkonie pięknie by rosły, a kwitną nawet długo jak nie jest zbyt ciepło jak teraz
Pozdrowionka
Loki, wydaje mi się że ten zakaz stosuje się tylko do trawników a nie do roślinek.
kosztów zakupu moich ulubionych roslin i wtedy dopiero merostwo zbankrutuje na całego
Takie niebieskie cebulice to i na Twoim balkonie pięknie by rosły, a kwitną nawet długo jak nie jest zbyt ciepło jak teraz
Pozdrowionka
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Cebulice są cudowne! Z niecierpliwością czekam na kwitnienie moich...
Wiesiu - zdrowych i radosnych Świąt, smacznego jajka i bardzo mokrego Dyngusa ( to by zapobiec suszy
)
Wiesiu - zdrowych i radosnych Świąt, smacznego jajka i bardzo mokrego Dyngusa ( to by zapobiec suszy
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12857
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
@ Abeille ? ja nie wątpię, że cebulice by się na balkon nadały. No ale balkon nie jest z gumy, ileż chciejstw można nań upakować? :-P
A z tymi zakazami ? nie mam zielonego pojęcia jak to funkcjonuje. Ale tak czy siak trochę wczoraj popadało, więc chyba zagrożenie już minęło.
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
A z tymi zakazami ? nie mam zielonego pojęcia jak to funkcjonuje. Ale tak czy siak trochę wczoraj popadało, więc chyba zagrożenie już minęło.
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Grażynko, Aga, Neluś, Danusiu
bardzo dziękuję Wam za świąteczne życzenia. Dla Was również wszystkiego NAJ
i udanego mokrego porannego śmingusa
Loki, przydał się ten deszczyk bardzo, chociaż wieczorem już było sucho. Może by jeszcze popadało? Ale tylko w nocy a w
dzień piękne słońce
i tak przez tydzień.
to by było dopiero dobrze
Cebulice akurat wymagają miejsca i późno usychają im liście, więc trudno coś sadzić po nich . U mnie biedne cynie czekają do czerwca
na sadzenie pomiędzy liśćmi cebulicy hiszpańskiej.
Pozdrowionka
Neluś, mnie też ślinka leci na wiele rzeczy których nie da rady wcisnąć. Więc z cyklu Co ja bym zrobiła jakbym miała miejsce w ogrodzie
jeszcze jeden obrazek. Miałabym z pewnością takie pólko irysów, choćby trzeba przywieźć ciężarówkę piasku na ich posadzenie.




i udanego mokrego porannego śmingusa
Loki, przydał się ten deszczyk bardzo, chociaż wieczorem już było sucho. Może by jeszcze popadało? Ale tylko w nocy a w
dzień piękne słońce
Cebulice akurat wymagają miejsca i późno usychają im liście, więc trudno coś sadzić po nich . U mnie biedne cynie czekają do czerwca
na sadzenie pomiędzy liśćmi cebulicy hiszpańskiej.
Pozdrowionka
Neluś, mnie też ślinka leci na wiele rzeczy których nie da rady wcisnąć. Więc z cyklu Co ja bym zrobiła jakbym miała miejsce w ogrodzie
jeszcze jeden obrazek. Miałabym z pewnością takie pólko irysów, choćby trzeba przywieźć ciężarówkę piasku na ich posadzenie.




Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"


