Aniu,ja mam gorzej.Niedziela lub święto, piękna pogoda, południe, a sąsiedzi palą liście. A goście chcą skorzystać z "powietrza".
przyklapniętych .
Dalu, prawda, od razu lepiej. Tylko skąd się to wszystko bierze? Było wysprzątane. U nas prawie cały czas mżawka.
Ale cieplej. Mam nadzieję, że roślinki tego nie zauważą.
Ewo,a nie jest miło czasem trochę zaszokować?
Asiu, też lubię to przysłowie.
Mariola - święte słowa.
Dziewczyny, czy już planujecie wiosenne zakupy? Ja narzekałam na zaopatrzenie centrów u nas, a teraz,
jak odkrywam możliwości forumowo - internetowe , normalnie mi odbija. Dużo za dużo mi się podoba.
Jeszcze się nie martwię o kasę, bo m. nie dał ogłoszenia, że nie odpowiada za moje długi. Nie wiem natomiast,
czy sąsiedzi zgodzą się na przesunięcie płotów.












