pelagia72 pisze:
Dobrze, że sama się skapnęłaś z tym przeglądem
Chyba mnie przeceniasz....
Zięć pożyczył Megankę i zauważył brak przeglądu
Grzesiu - u ciebie może padać śnieg bo już zabezpieczyłeś róże i inne wrażliwce ale u mnie musi poczekać aż skończę
Gosiu - czołówki nie miałam ale wyskoczyłam na chwilę ( taka byłam naiwna ) w drodze na działkę więc byłam w dresie.
Więc przynajmniej porządnym ludziom wstydu nie przyniosłam tylko dresiarzom
Krysiu - z zemsty wszystkie komary na ciebie naślę
Miłka - a ja to będę robiła 13 grudnia.
Jestem lepsza
Judytko - on nic nie skomentował ale przyglądał się mi z wielką dozą .... obawy ?
Jolu, Andrzeju - kiedyś było jeszcze gorzej bo jeździłam miesiąc bez ubezpieczenia.
Od tego czasu zmieniłam agenta na takiego co miesiąc przed terminem już zaczyna do mnie wydzwaniać
Iza - właśnie dlatego zapominam o wszystkim że wiecznie siedzę na forum
Aniu - to co ?
Jutro sadzimy ?
Dobrze jest wiedzieć że nie tylko ja mam kota :P
Olu - jak miałam nówkę z salonu to przegląd robiłam co 2-3 lata, ale teraz mam babcię Megankę więc muszę mieć przegląd co rok

Ale dobrze jest wiedzieć że nie pobiłam ( jeszcze ) rekordu
