Iwona - ani trochę Ci nie wierzę, że zaniedbałaś swoje
Pewnie mają się tak, jak reszta Twojego zielonego towarzystwa
Pati - to prawda, w końcu można zauważyć ten ich 'zabójczy' przyrost
Ale to pewnie zasługa, tak jak i w przypadku innych moich roślin - warunków zewnętrznych
A w mniejszym stopniu moja ...
Justynko - bardzo dziękuję i zapraszam na dzisiejsze fotki, bo mnogości będzie ciąg dalszy
Oooj się ostatnio działo w Oplątwowie
Lokatorów troszkę przybyło, zarówno nowych, jak i tych z 'przychówku'
To może zacznę od nowych-starych, i już wyjaśniam o co chodzi.
T. butzii - według mnie jedna z najpiękniejszych tillandsii
Niektórzy twierdzą, że kapryśna, ale ja na moją podopieczną nie narzekam.
Rośnie i wygląda ładnie, listków jej przybywa
I w nagrodę dokupiłam jej dwie koleżanki
Będę miała materiał porównawczy, jak rosną roślinki z różnych źródeł,
bo różnią się kosmicznie !!
W środku - moja weteranka, którą mam od ponad roku, a cały czas mi się wydaje,
że ona jest jeszcze malutka i młodziutka ...
Nic bardziej mylnego !!
Okazało się, że moja mała to już dorosła panna,
u której, po letniej inspekcji dostrzegłam ciążę
No i po raz kolejny potwierdza się to, że oplątwy są nieobliczalne ...
Cykl powinien być taki --> roślinka mateczna --> wybarwienie i kwiat --> potomstwo.
A u mojej ani wybarwiania, ani kwiatu nie było !!
Ale najważniejsze - dzieciaczek jest !!
A teraz po kolei NN ...
Zakup zobiłam na jesiennych targach ogrodniczych.
Wybór jak dla mnie był super różnorodny !!
Ale coś za coś - sprzedawcy nie znali ani jednego okazu
NN.1 - oczywiście w ilości sztuk ... dwie, żeby mieć materiał do badań
Dziwna jest ta oplątwa, ale ciekawa i coraz bardziej mi się podoba !!
Troszkę przypomina
T. magnusiana, ale ten dół kompletnie inny ...
NN.2 - nie wiem co za jedna, ale wiem, że to jedna z największych moich tillandsii !!
Przypomina
T. juncea, ale w rozmiarze XXXL !!
Dla porównania z innymi trawiastymi, i dużymi tilkami
NN.3 i
NN.4 - normalnie cuuuuudeeeeeeńka
I ślicznotki razem
Co prawda obydwie NN, ale zakres ograniczony, bo obydwie to
T. ionantha.
I jedna z nich to na bank
T. ionantha 'Maxima', tylko nie wiem która ...
Stawiam na tą z lewej.
Wiem też jeszcze jedno - że to są ionanthy w wersji XXXL
I dla porównania wielkości - część mojej wesołej gromadki przecudnych,
moich ulubionych i rozpieszczanych

ionanth
I na koniec tillandsiowych nowinek trafił się jednak doniczkowiec ...
Ale jaki piękny doniczkowiec !!
T. stricta 'Stiff Gray'
I na dodatek z kwiatuszkiem
Ciekawa jestem jego kolorku, o ile w ogóle pąk mi się rozwinie ...
Ciąg dalszy oplątwowych nowości wkrótce !!
Jeszcze tylko powiem, że dzisiejsze maluszki to 'czeszki' i 'holenderki'
A nadjeżdżają jeszcze ... 'niemki'
Pozdrawiam oplątwowo 