Amorfa krzewiasta(Indygowiec)

Drzewa ozdobne
Awatar użytkownika
kocurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 821
Od: 10 kwie 2008, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z kątowni

Amorfa krzewiasta(Indygowiec)

Post »

Dobra, czas sie zarumienić :oops: :oops: :oops:

Ta robinia, która kupiłam jako lepką, to jeszcze inne akacjowate dziwadło, w życiu takiego nie widziałam :shock:
Kwitło arcy-dziwacznie, fioletowo-żółto, takimi drobniutkimi kropeczkami na tym strąku :? :evil: :x :?

Mam ochotę ją wykopać, i ze zdjęciem zawieźć do szkółki :twisted: tyle, że nie chce mi sie extra jechać 20 km. No to rośnie, ale szpadel nad nią wisi...

Obrazek
Apis
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 25 lis 2009, o 19:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Robinia o różowych kwiatach

Post »

Kocurek Twoje "dziwadło" to na 100% Amorfa krzewiasta. Oryginalny, ciekawy krzew, choć znana bardziej wśród pszczelarzy niż ogrodników.
Pozdrawiam - Ania
Awatar użytkownika
nocny_drwal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1186
Od: 16 lip 2009, o 09:56
Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
Kontakt:

Re: Robinia o różowych kwiatach

Post »

Amorfa krzewiasta to bardzo pożyteczny krzew, właśnie ze względu na pszczoły. U małych siewek, jak pędy nie są jeszcze krzaczasto rozgałęzione, liście są prawie identyczne do tych, co u robinii. Ale już 2 latki ciężko pomylić, bo amorfa to typowy krzew.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
Awatar użytkownika
NINa
200p
200p
Posty: 467
Od: 15 maja 2008, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Amorfa krzewiasta

Post »

Wyhodowałam kilka ładnych sadzonek amorfy z nasion (siew w kwietniu i drugiej połowie maja 2012 r.) i szukam porady dot. jak takie sadzonki przygotować na zimę, bo jeszcze jest trochę czasu. Starsze mają ok. 30 cm i dużo liści, młode ok. 8 cm. Czy wystarczy je na jesieni wkopać wraz z plastikowymi doniczkami, w których rosną do gruntu i kopczykować lub okryć czymś, czy też przesadzić od razu do gruntu bez doniczki? Czy ktoś wie? :)
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amorfa krzewiasta

Post »

Od razu do gruntu bez doniczek.Korzenie mają ogromne,jak przerośnie przez doniczkę,
to doniczkę sekatorem trzeba ciąć.
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Amorfa krzewiasta

Post »

Witam
Jakie wymagania glebowe ma Amorfa?
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22031
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Amorfa krzewiasta(Indygowiec)

Post »

Prawie żadnych :)
Wszędzie ,w każdych warunkach rośnie doskonale,na terenach mokrych,bagiennych a także na
suchych, piaszczystych i kamienistych.
Odpowiada jej niemal każde pH .
Jest rośliną światłolubną, odporną na silny wiatr i suszę.

Powiedziałabym ,że jest "gorsza" od sumaka.

Ma korzeń palowy i daje siewki.
Właśnie wykopałam 1,5 wysokości siewkę,podczas kiedy roślinę mateczną usunęłam z ogrodu ok. 5 lat temu.
Jest jednak rośliną miododajną,przyciąga owady do ogrodu.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
malgo_up
200p
200p
Posty: 215
Od: 7 sty 2013, o 08:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupca

Re: Amorfa krzewiasta(Indygowiec)

Post »

Ja z nasion mam ponad 200 siewek :) celowo dla pszczół. Kilka większych roślin rośnie już w gruncie, zabezpieczałam je kopczykiem z suchych liści, jesienią przycinałam też szczyty gałązek, które nie zdrewniały (dla lepszego zimowania). Doniczki z siewkami przechowuję w zimnym tunelu okryte agrowłókniną, tegoroczna zima jest na tyle łaskawa, myślę że przeżyją do wiosny.
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Amorfa krzewiasta(Indygowiec)

Post »

Kupiłam jesienią amorfę , ale wsadziłam do doniczki i zadołowałam w piaszczystej ziemi, przykryłam liśćmi. Nie mogłam od razu posadzić na właściwe miejsce, bo jeszcze nie jest przygotowane. Muszę wiosną na odcinku skarpy szer. 15 m i wysokości 5-6 m wykopać siewki różnych drzew i krzewów (żarnowce!), a także jałowców, które kiedyś posadziłam i są notorycznie zasypywane spływającą ziemią, porobić tarasy zabezpieczone belkami i kamieniami.
Mam pytanie: po jakim czasie od posadzenia można spodziewać się kwiatów?
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
malgo_up
200p
200p
Posty: 215
Od: 7 sty 2013, o 08:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupca

Re: Amorfa krzewiasta(Indygowiec)

Post »

To chyba zależy jak została wyhodowana, czy z nasion czy z pędów. Ja mam dwuletnie siewki i jak na razie zbierają siły i się rozrastają. Szacuję, że za rok-dwa zakwitną. Może ktoś jeszcze ma więcej doświadczenia z amorfami? :wink:
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1183
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Amorfa krzewiasta(Indygowiec)

Post »

Dostałam amorfę z dziesięć lat temu i początkowo nawet na nią chuchałam :wink: Ma jedną paskudną wadę: bardzo późno budzi się wiosną i dlatego nie nadaje się do specjalnej ekspozycji. Plus: to terminatorka i motyle za nią przepadają, widowiskowo wygląda w czasie kwitnienia. Obecnie, od kilku lat, moja rośnie na bagnistej łące, gdzie nawet korkowiec amurski się zastanawia, czy warunki nie są zbyt ekstremalne ;:oj A amorfa, jakby nigdy nic... Siewek nie znalazłabym w tych chaszczach, nie wiem, czy są.
Mazowszanka09
100p
100p
Posty: 167
Od: 26 lis 2009, o 16:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa, pd. - wsch. Mazowsze

Re: Amorfa krzewiasta(Indygowiec)

Post »

Amorfę posadziłam w 2002 r. Rosła bezproblemowo, nigdy o nią specjalnie nie dbałam, znosiła nasze zimy. Po zimie 2010/2011 okazało się, że przemarzła, została więc przycięta prawie przy ziemi, ale odrosła i ma się dobrze. Zniosła bez uszkodzeń zimę 2011/2012, kiedy to wymarzło mi wiele krzewów, które rosły w moim ogrodzie nawet 6-7 lat.
Pozdrawiam
Basia B.
graczdn
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 29 maja 2012, o 22:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amorfa krzewiasta(Indygowiec)

Post »

Witam ogrodników.
Wszystkie informacje - nie tylko na tym forum- wskazują, że amorfa powinna rosnąć bezproblemowo. Rośnie i na suchych glebach i na mokrych, nie ma szczególnych wymagań. Moja jest ewenementem. Coś jej nie pasuje. Kupiłem ją jako sadzonkę i posadziłem w maju 2013. Dzisiaj ma 20 cm wys. i grubość mniejszą niż ołówek. Te dwa mikrutkie badylki to efekt dwóch lat. Praktycznie wygląda tak jak została kupiona, z tą różnicą ,że wsadzałem jeden badylek. W pierwszym roku praktycznie nic nie urosła w drugim ten drugi patyk. Glebę mam piaszczystą, w suche lato 2013 podlewałem w ubiegłym mało bo padało. Stosuję nawozy mineralne jak i kompost. Okrywam na zimę. Kilkucentymetrowy brązowy pęd który pojawił się na początku maja już usycha. Jeśli ktoś ma doświadczenie w uprawie może coś podpowie czego spróbować?
Darek
Mazowszanka09
100p
100p
Posty: 167
Od: 26 lis 2009, o 16:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa, pd. - wsch. Mazowsze

Re: Amorfa krzewiasta(Indygowiec)

Post »

Dziwne. Może po prostu to jest chora roślina i dlatego nie rosnie. Sprawdź jeszcze czy coś nie podjadło jej korzeni, albo czy przypadkiem nie podkopał jej kret. Ja stracilam np. cenną sadzonkę jodły Violacea, ponieważ nie przyszło mi do głowy, że usycha, bo kret wykopał sobie pod nią komorę.
Pozdrawiam
Basia B.
graczdn
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 29 maja 2012, o 22:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amorfa krzewiasta(Indygowiec)

Post »

Witam
Dziękuję za odpowiedź. Może coś w tym jest. Amorfa rośnie na zagospodarowanej łące. Krety i nornice pojawiają się w różnym nasileniu. Straszę je co jakiś czas karbidem. Trochę pomaga. Podkopię trochę żeby sprawdzić czy faktycznie nie rośnie w "powietrzu". Czegoś trzeba spróbować.
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”