Nie ma czego zazdrościć!! Po prostu trzeba się odważyć i wyjechać!! Rzeczywiście podróż do dalszych zakątków jest trochę droższa ze względu na odległość, jaką trzeba pokonać. Bliżej to cena wakacji nad Bałtykiem, a ile wrażeń
Małe - wielkie szczęście...
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko, cieszę się bardzo, że chociaż cichaczem do mnie zaglądasz!!
Nie ma czego zazdrościć!! Po prostu trzeba się odważyć i wyjechać!! Rzeczywiście podróż do dalszych zakątków jest trochę droższa ze względu na odległość, jaką trzeba pokonać. Bliżej to cena wakacji nad Bałtykiem, a ile wrażeń
Nie ma czego zazdrościć!! Po prostu trzeba się odważyć i wyjechać!! Rzeczywiście podróż do dalszych zakątków jest trochę droższa ze względu na odległość, jaką trzeba pokonać. Bliżej to cena wakacji nad Bałtykiem, a ile wrażeń
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Kochani witam świątecznie
Wczoraj korzystając z pięknej i słonecznej pogody, wybrałam się z rodzinką na spacer do lasu. A właściwie małą wyprawę. Miejsce cudne w Rezerwacie "Żurawie Błota". Jezioro Kamienne zwane Kaszubską Świtezianką, Diabelski Kamień-pomnik przyrody i cudne okoliczności unikatowej fauny i flory. Ludzi niewiele. Spokój i cisz.
Na tę okoliczność popełniłam mały kolaż (pierwszy)

W ogrodzie udało się zrobić oprysk na plamistość róż (Kardynał niestety ma) i spotkać ze znajomymi.
Fotki z wczorajszego ogródka.
Zwierzaki cieszyły się ze słoneczka razem z nami
Koty udają, że nie polują (przecież wcale nie patrzą na rybki), a pies, że ich nie pilnuje

I jeszcze "piękna jesień tego lata" drogie Panie i Panowie
.



Wczoraj korzystając z pięknej i słonecznej pogody, wybrałam się z rodzinką na spacer do lasu. A właściwie małą wyprawę. Miejsce cudne w Rezerwacie "Żurawie Błota". Jezioro Kamienne zwane Kaszubską Świtezianką, Diabelski Kamień-pomnik przyrody i cudne okoliczności unikatowej fauny i flory. Ludzi niewiele. Spokój i cisz.
Na tę okoliczność popełniłam mały kolaż (pierwszy)

W ogrodzie udało się zrobić oprysk na plamistość róż (Kardynał niestety ma) i spotkać ze znajomymi.
Fotki z wczorajszego ogródka.
Zwierzaki cieszyły się ze słoneczka razem z nami
Koty udają, że nie polują (przecież wcale nie patrzą na rybki), a pies, że ich nie pilnuje

I jeszcze "piękna jesień tego lata" drogie Panie i Panowie



Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Moniko, zazdroszczę, ale tak pozytywnie. Może rzeczywiście czas na decyję i trochę odwagi 
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko, moi Rodzice mają dom kilka kilometrów od Jeziora Kamiennego
Bo chyba to jezioro niedaleko Miłoszewa? 
Nad Kamienne chodziłam na piechotę
Jezioro rzeczywiście malowniczo położone, woda przezroczysta i ten wielki kamień... po prostu raj 
Zdecydowanie czas na decyzję!! Chociaż mieszkasz w tak cudnym miejscu, że wcale się nie dziwię, że trudno ruszyć się z domu
Nad Kamienne chodziłam na piechotę
Zdecydowanie czas na decyzję!! Chociaż mieszkasz w tak cudnym miejscu, że wcale się nie dziwię, że trudno ruszyć się z domu
Re: Małe - wielkie szczęście...
hejka
haha miny tych zwierzaków są extra........pies
ale to koty, jakby mówiły, no czego przecież my tu tylko siedziemy i te oczka i minki no ja nie moge
aleś narobiła apetytu tymi owockami, teraz się tak ślinię
........no do licha a moja jabłonka miała tylko słownie 5 jabłek.......czemu ona musi owocować co 2 lata...... 
haha miny tych zwierzaków są extra........pies
aleś narobiła apetytu tymi owockami, teraz się tak ślinię
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Małe - wielkie szczęście...
Trzeba przyznać twój zwierzyniec to świetni udawacze
A koty to już w ogóle udają,
że rosną tam od wiosny...
że rosną tam od wiosny...
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justysiu cieszę sie ,że troszkę nacieszyliscie się słonkiem
Piekne fotki z rodzinnego wypadu ,bardzo mam na taki ochotę
a jeszcze w takie cudowne miejsce
Twój ogród z każdym dniem coraz piękniejszy ,uwielbiam takie ogrodowe widoczki rewelacyjnie zestawione roslinki ,pieknie sie raem komponują ....jakbym tam była .
Zwierzaki ,az sie proszą o mizianie... zatem proszę mi je wyczochrać
Pozdrawiamy świątecznie

Twój ogród z każdym dniem coraz piękniejszy ,uwielbiam takie ogrodowe widoczki rewelacyjnie zestawione roslinki ,pieknie sie raem komponują ....jakbym tam była .
Zwierzaki ,az sie proszą o mizianie... zatem proszę mi je wyczochrać
Pozdrawiamy świątecznie
marzenia się spełniają! Dana
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justyna pięknie u Ciebie
widzę ,że odpoczywacie w ten słoneczny weekend wreszcie!! Roślinki wspaniałe!!!
Gratuluję owocków i zwierzaków
Gratuluję owocków i zwierzaków
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko zdolna jesteś niesłychanie, bo kolaż wyszedł Ci "prima sort"
W ogródku też ciekawie, ale kiedy ma się taki zwierzyniec, to na nudę nie można narzekać.
W ogródku też ciekawie, ale kiedy ma się taki zwierzyniec, to na nudę nie można narzekać.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justysiu też bym się wybrała na taką wycieczkę 
Taka grupka rybaków to wyłowi wszystko ,nawet żaby
a psi nadzorca udaje że nic nie widzi ,jeszcze o nagrodę się upomni .
Lobelia jest bezproblemowa,nie wymarza i jeszcze się rozsiewa
Taka grupka rybaków to wyłowi wszystko ,nawet żaby
Lobelia jest bezproblemowa,nie wymarza i jeszcze się rozsiewa
- kropka010
- 500p

- Posty: 581
- Od: 28 lip 2011, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy Dolnośląskie
Re: Małe - wielkie szczęście...
Koty mają to do siebie, że są strasznymi udawaczami, wiem to po swoich
... najwspanialsze piękno świata, podarował nam Bóg w kwiatach ...
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe - wielkie szczęście...
Owoce wspaniałe, ale to koty przyciągnęły uwagę forumków. One tak mają
Już pisałam, że w tym roku wyrosły u mnie dwie śliweczki-będzie bitwa.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Witam z poniedziałkowym słoneczkiem
Dziękuję za tak liczne odwiedziny i mile słowa
Moniko, to właśnie to miejsce Jaki świat jest mały . W dzieciństwie całe wakacje spędzałam w tej okolicy. Teraz mieszkam stosunkowo niedaleko. Na pieszo raczej tam za daleko, ale już rowerem to niedzielną wyprawa w sam raz. Lubię kilka razy do roku obejść jeziorko, zobaczyć jak się zmienia.Przy samym kamieniu nawet sporo ludzi, ale dalej to już spokój i cisza. Mam jeszcze jedno ulubione . Lubygość-też pewnie znasz?
Bardzo lubię spacery i wyjazdy krajoznawcze. Na Kaszubach naprawdę sporo do oglądania.
O P. nie martw się, duży już chłopiec . No, ale my mamy już tak mamy, ze wydaje nam się, ze nikt tak nie zadba o nasze dzieci jak my. I to prawda. Ale dzieci muszą uczyć się samodzielności. Mój duży jutro wyjeżdża pod namiot...
Shirall Futrzaki, to pozoranty. Chociaż koty naprawdę nie wyławiają rybek, żaby to już inna historia
Drzewa owocowe tak już chyba mają, że nie każdy rok równie plenny. Grusze obsypane owocami, na jabłoni też sporo, ale na drugiej już oszczędniej. A śliwki mimo, ze pięknie wyglądają, robaczywe. śliwa chyba pójdzie pod topór.
ElzbietaaG udawacze i to nieźli W innych sytuacjach też potrafią...
Danusiu dzisiaj od rana
. Miejsce na wypad fajne. Mam jeszcze kilka takich w zanadrzu, żeby tylko pogoda dopisała i kondycja (noga)pozwoliła. Lubię takie mniej turystyczne zakątki
W ogrodzie jeszcze trochę kwitnie, ale już wyraźnie widać, ze lato ma się ku końcowi. Zaczynam myśleć o pracy
Zwierzaczki wyczochrane bardzo dziękują
Ja też za tyle miłych słów. Pozdrawiam
magenta Dziękuję
Chociaż jeden cały słoneczny dzień. Trzeba to wykorzystać. Bo nie wiadomo kiedy się powtórzy?
Iwonko, dziękuję
Plan był inny, ale ta maszyna nie zawsze chce się dostosować. Muszę się trochę z tym pobawić. Chciałam na jednej fotce pokazać urok tego miejsca.
W ogródku zaczyna się panoszyć jesień, niestety
Z futrzakami różnie, fajne
, chociaż też czasami dają popalić
no i trzeba po nich sprzątać. A że są kudłate...
Stasiu Zapraszam
Pięknych miejsc ci u nas pod dostatkiem
Futrzaki to komedianci. Ale rybki oszczędzają i naprawdę jeszcze żadna nie padła ich ofiarą. Żabom niestety nie przepuszczą...
Co do lobelii, to mnie uradowałaś.
Dziękuję
Kropeczko, to aktorki, które zasłużyły na miano Oskarów
Ewo, u mnie śliweczek sporo, ale z wkładką proteinową
Śliwa chyba pójdzie pod toporek. Jeszcze nigdy owoce nie były zdrowe. Po co mi takie drzewo
Inne drzewa ładnie owocują, ale maja już ponad 10 lat. Nie sadziliśmy ich. To zasługa poprzednich właścicieli, którzy chyba chcieli mieć sadek.
Dziękuję za tak liczne odwiedziny i mile słowa
Moniko, to właśnie to miejsce Jaki świat jest mały . W dzieciństwie całe wakacje spędzałam w tej okolicy. Teraz mieszkam stosunkowo niedaleko. Na pieszo raczej tam za daleko, ale już rowerem to niedzielną wyprawa w sam raz. Lubię kilka razy do roku obejść jeziorko, zobaczyć jak się zmienia.Przy samym kamieniu nawet sporo ludzi, ale dalej to już spokój i cisza. Mam jeszcze jedno ulubione . Lubygość-też pewnie znasz?
O P. nie martw się, duży już chłopiec . No, ale my mamy już tak mamy, ze wydaje nam się, ze nikt tak nie zadba o nasze dzieci jak my. I to prawda. Ale dzieci muszą uczyć się samodzielności. Mój duży jutro wyjeżdża pod namiot...
Shirall Futrzaki, to pozoranty. Chociaż koty naprawdę nie wyławiają rybek, żaby to już inna historia
Drzewa owocowe tak już chyba mają, że nie każdy rok równie plenny. Grusze obsypane owocami, na jabłoni też sporo, ale na drugiej już oszczędniej. A śliwki mimo, ze pięknie wyglądają, robaczywe. śliwa chyba pójdzie pod topór.
ElzbietaaG udawacze i to nieźli W innych sytuacjach też potrafią...
Danusiu dzisiaj od rana
W ogrodzie jeszcze trochę kwitnie, ale już wyraźnie widać, ze lato ma się ku końcowi. Zaczynam myśleć o pracy
Zwierzaczki wyczochrane bardzo dziękują
Ja też za tyle miłych słów. Pozdrawiam
magenta Dziękuję
Chociaż jeden cały słoneczny dzień. Trzeba to wykorzystać. Bo nie wiadomo kiedy się powtórzy?
Iwonko, dziękuję
W ogródku zaczyna się panoszyć jesień, niestety
Stasiu Zapraszam
Futrzaki to komedianci. Ale rybki oszczędzają i naprawdę jeszcze żadna nie padła ich ofiarą. Żabom niestety nie przepuszczą...
Co do lobelii, to mnie uradowałaś.
Dziękuję
Kropeczko, to aktorki, które zasłużyły na miano Oskarów
Ewo, u mnie śliweczek sporo, ale z wkładką proteinową
Inne drzewa ładnie owocują, ale maja już ponad 10 lat. Nie sadziliśmy ich. To zasługa poprzednich właścicieli, którzy chyba chcieli mieć sadek.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe - wielkie szczęście...
Witaj Justynko
. Dawno mnie nie było u Ciebie ( jak zresztą i u innych - siła wyższa - wnuczka ) .
Widzę , że plony obrodziły i grusze i śliwy , a te bordowe , to co ?
Kolaż wyszedł super , kociaki dumnie w otoczeniu roślinności prezentują swe wdzięki
.
Oj , faktycznie , po roślinach widać , że jesień zbliża się wielkimi krokami . A tu jeszcze czas wakacji , ale co to za lato
było tego roku ?
Uwielbiam klony , nie mam ani jednego odmianowego , same pospolite .
Widzę , że plony obrodziły i grusze i śliwy , a te bordowe , to co ?
Kolaż wyszedł super , kociaki dumnie w otoczeniu roślinności prezentują swe wdzięki
Oj , faktycznie , po roślinach widać , że jesień zbliża się wielkimi krokami . A tu jeszcze czas wakacji , ale co to za lato
Uwielbiam klony , nie mam ani jednego odmianowego , same pospolite .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Małe - wielkie szczęście...
zazdroszczę owocków. Cóż najlepiej smakują z własnego ogródka
Myślę, że dla kocurów rybki w oczku, to jak dla nas czasami roślinka w ogrodniczym-wyłowicz, czy nie

Myślę, że dla kocurów rybki w oczku, to jak dla nas czasami roślinka w ogrodniczym-wyłowicz, czy nie


