Ogródek Pszczółki cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12854
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

@ Abeille ? no ja się niestety dochowałem w domu hodowli przędziorków odpornych tak na bifentrynę jak i na Provado, które niemalże zeżarły mi klitorię, porządnie nadwątliły -, a ostatnio usiłowały zniszczyć żyrafie drzewo... Szczęśliwie Masa? pomógł...

No i jeszcze raz życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Taki ogród..... ;:111 to jest to co tygryski lubią najbardziej.Obrazek
Zdrowiej Wiesiu bo wiosna się zbliża i czas zacząć będzie przebywać na świeżym powietrzu.
Mnie już się marzy......Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Wiesiu :wit
Dziękuję :) Moi chłopcy już lepiej :D
Piwonię to dopinguję bardzo, bardzo mocno w tym sezonie :heja zastanawiam się kiedy ją można jakimś nawozem potraktować? I jakim ?

Mówisz że słoneczniki u Ciebie kiełkują :roll: hmmm... dziwne, dziwne... to przecież jeszcze ciągle styczeń.

Zdrówka dużo przesyłam ;:7
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Oooo ;:224
Startują słoneczniki pod karmnikiem ?
Muszę sprawdzić u mnie. Oczywiście, dopiero wtedy, gdy zejdą śniegi :;230

Wiesiu, czy ze zdrowiem już lepiej ?
Buziaczki ;:196 i słoneczka ;:3 ;:3 ;:3
:wit
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Witajcie kochani, dziękuje wszystkim Wam ;:167 za wszelkie życzenia jesteście wprost niezawodni.
Wandziu, ludzie którzy mieszkają na takich przycumowanych statkach i barkach to na ogół miłośnicy przyrody i natury i
nie dziwię się wcale że wykorzystują każdy centymetr na rośliny i pływajace ogrody :D a kolor stateczku faktycznie oryginalny
Buziaczki ;:196
Taruś, leczę się i leczę ale efekty jakieś słabe...
Usciski :wit
Grażynko księgowa, dziękuję za życzenia i oby wiosna się za bardzo nie ociągała to już bedzie lepiej
Milutkiego dnia ;:196
Loki, mam nadzieję że moja walka z przędziorkami bedzie łatwiejsza i nie będzie trzeba wołać Masai na pomoc :;230
Doczytałam się ostatnio że polecają nie kupować pustynnych roślin takich jak nogi słonia, bo one są zbierane bezpośrednio
w naturze i przemycane do Francji a nie pochodzą z hodowli. Chrońmy więc pustynię i nie kupujmy tych roślin w ogrodniczych
Pozdrowionka :wit
Grażynko Kogruś, już ciągnie na to świeże powietrze, ale najpierw trzeba się wykurować i odczekać aż zimno przejdzie i wrócą
ciepłe promyki słonka ;:3 a póki co zostaje tylko komputer do oglądania ;:224 i ostatecznie puste jeszcze jak dotąd ogrodnicze
Buziaczki ;:196
Aga, piwonii podsyp jakiegoś naturalnego nawozu w marcu, najlepiej dobrze przerobionego obornika. One lubią nawozy naturalne tak jak
powojniki i nie za bardzo chemiczne. Też mnie te kiełki słoneczników zdziwiły bo na ogół zaczynają startować w marcu. Ale mam ich pełno,
będzie wybierania od groma. ;:224 Cieszę się że Twoje chłopaczki już wychodzą z przeziębień.
Buziaczki ;:196
Krysieńko, w śniegu to już chyba nie wykiełkują choc to żywotne bestiolki ;:108 trzeba przyznać że w tym roku szybko zaczęłam
wysypywać ziarna ptakom, bo zimno szybko doszło, może dlatego już kiełkują? Mam wrażenie że więcej jest ziarnek pod karmnikiem
niż w ptasich brzuszkach. :cry: Zdrówko jakoś się nie spieszy z powrotem, dalej jestem zupełnie rozłożona. Czekam aż mi to wszystko
przejdzie.
Milutkiego popołudnia ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

No właśnie.
U mnie wczoraj dosypało śniegu i tyle marzeń o wiośnie. :cry:
Zatem czekamy dalej..... ;:65
Trzymaj się zdrowo. ;:196 :wit
Grażyna.
kogro-linki
x-d-a

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Wiesiu, dużo zdrówka życzę, bo przeczytałam, że od jakiegoś czasu niedomagasz :(
U mnie, tak jak u Grażynki, powrót zimy -znowu napadało sporo śniegu i wiosenka jakoś się oddaliła...
Tylko fotki na forum i kwitnące w domu kwiatki przypominają o niej :D
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12854
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

@ Abeille

To gdzie mam kupować pustynne rośliny, jak nie w sklepach ogrodniczych? :-P A jak jest problem z przemytem, to niech się władza za to zabierze, zamiast bawić się w systematycznie rozwalanie służby publicznej i niszczenie statusu urzędnika państwowego... :-P Tak na marginesie: wiesz, że namawianie do bojkotu jakichś produktów jest we Francji przestępstwem? ;:78 :;230 (padłem ze śmiechu, jak to kiedyś odkryłem ? czasami mam wrażenie, że we Francji jeszcze więcej jest absurdów niż w Polsce).

Choć wiosna opuściła nas na dobre, niezmiernie mnie cieszy słoneczko zapowiadane na kilka najbliższych dni... Roślinom na balkonie pewnie niewiele pomoże, w połączeniu z niskimi temperaturami i nocnymi przymrozkami, ale za to rośliny w mieszkaniu już mi od dwóch miesięcy mówią, że mają już po dziurki w nosie tej ponurej, pochmurnej pogody, która nas prześladuje od początku listopada, więc pewnie się ucieszą... ;-)

Pozdrawiam ? i jeszcze raz serdecznie życzę powrotu do zrowia!
LOKI
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Kogruś, wy to chociaż macie śnieg i słońce. Zawsze to milej zimą i bardziej radośnie a u nas znowu przybijajaca szarówka ;:223
Daluniu, dzięki ;:196 dobrze chociaż że są te domowe kwitnące do podtrzymania na duchu. ;:108 a śniegu zazdroszczę, bo
jak jest zimno to jednak wolę śnieg. Ale najlepiej jednak jak jest dziesięć stopni to i wiosna szybciej się zbliża. ;:108
U mnie dzisiaj nowa tragedia. Przy karmniku było mnóstwo ptactwa wszelakiego a tu nagle pokazał się jakiś dość duży ptak podobny
do sójki tylko mniej kolorowy i wszystkie maluchy pouciekały. Jeden dzwoniec tak zwiewał że nie widział szyby w oknie i rozwalił
się o nią. Chyba złamał sobie kark, bo żadne ratowanie nie poskutkowało choć zabralismy go do domu, do ciepełka.
Biedaczek zdechł i chyba już nie oddychał, aż mój M chciał mu robić sztuczne oddychanie. Bardzo mi żal tego biedactwa, do tego to
był dzwoniec a one są bardzo piękne i płochniwe. Zrobiliśmy mu zdjęcia na pamiątkę choć wolę jak są żywe i zajadają ziarna
słonecznika w karmniku.

Obrazek

Obrazek
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Loki, to ile Ty masz tych pustynnych u siebie? To co nie bojkotujemy?
Ja jestem tak jak Twoje balkonowe i domowe, ja chcę słońca ;:3 ;:3 ;:3
już dość tej szarówki. ;:223
Pozdrowionka ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Biedny ptaszek, ale mówi się trudno.
Wiesiu nie przejmuj się, jest mnóstwo innych ptaszków i na pewno do Ciebie przylecą.
Są rzeczy na które po prostu nie mamy wpływu.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Aga, piwonii podsyp jakiegoś naturalnego nawozu w marcu, najlepiej dobrze przerobionego obornika. One lubią nawozy naturalne tak jak
powojniki i nie za bardzo chemiczne. Też mnie te kiełki słoneczników zdziwiły bo na ogół zaczynają startować w marcu. Ale mam ich pełno,
będzie wybierania od groma. ;:224 Cieszę się że Twoje chłopaczki już wychodzą z przeziębień.
Buziaczki ;:196
Zaraz sobie ten marzec zaznaczę w kalendarzu :heja
W klepie widziałam kurzy granulat - cos takiego mogło by być?
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Witaj Wiesiu! Jak Twoje zdrowie? Czy wróciłaś już do formy?
Ptaszka szkoda...Wiesz, u mnie też często uderzają o szyby, tam gdzie nie ma firanek. Miałam podobny przypadek.
Z przyjemnością ogladałam holenderskie ogrody na Twoich zdjęciach! Są takie wypieszczone. Podczas pobytu tam także zwróciłam na to uwagę. Czy ten ogród na fioletowej barce też holenderski?
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Wiesiu u Ciebie zawsze można spędzić czas, śliczne te pomponiki dalii, taki subtelny i niespotykany kolor, takie słoneczka.
Ostatnio niepokoi mnie i to bardzo grypa świńska, boję się jestem w tej grupie ryzyka, ograniczam do minimum przebywania w zatłoczonych miejscach, też mam kolejna serie antybiotyków, trudno takie jest życie ale niedługo Skarbie wiosna :wit

Nie zazdroszczę widoku ptaszka, smutna historia. W ub.roku jechaliśmy samochodem byliśmy na światłach wyprzedziła nas dziewczyna, z papierosem, muzyką - spieszyło się jej bardzo a M zwolnił na drodze były dwa gołębie, jeden zdążył odlecieć a drugiego zabiła. Pierwszy raz widziałam jak ten drugi gołąb krążył w tym miejscu, okropny widok, obok kierowca powiedział, że ten gołąb zginie bo to była para - nic to jej nie dało bo i tak musiała stanąć na światłach ale ma BMW.

A tak przy okazji to lgną do Ciebie właściwie do Waszego domu zwierzątka, ptaszki - one znają się na ludziach ; zdrówka ;:167
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12854
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

@ Abeille

Z historii z ptakami przypominają mi się co najmniej dwie.

Pierwsza: na pierwszym roku studiów (które rozpocząłem na UJ w Krakowie, a kontynuowałem już we Francji, na UPMC), siedzę sobie na wykładzie ze statystyki i nagle słyszę takie głośne ?BUM!?. Wszyscy się odwracamy w stronę okna i widzimy, jak po szybie zjeżdża ? niczym na kreskówkach ? jakiś ptak wielkości kosa. Wykładowca ? siedemdzesieięcioparoletni dziadzio ? pyta się, co się stało. ?Ptak rozbił się o szybę? ? pada odpowiedź. A wykładowca na to: ?To bardzo dziwne... przecież ta szyba jest tak brudna, że powinien był ją zauważyć?. Ale mieliśmy ubaw... :;230

Druga: parę lat temu, już we Francji, siedzę sobie w mieszkaniu, a tu nagle słyszę bardzo podobne ?łubudu?. Wyglądam, patrzę, a tu srajptak rozbił mi się o szybę i leży na balkonie. Nie zdechł, ale coś sobie ewidentnie zrobił, bo siedział potem nastroszony w kącie balkonu przez trzy dni, zanim w końcu doszedł do siebie i odleciał. Sam zbliżać się do niego nie chciałem ? bo akurat była to okres, gdy ptasia grypa szalała w Europie i wszędzie trąbili, żeby nie zbliżać się do ptaków, które wydają się chore (a ten ewidentnie na zdrowego nie wyglądał, skoro przydzwonił w szybę ? gołębie zasadniczo jednak tego nie robią)... próbowałem skontaktować się z jakimiś służbami, dzwoniliśmy z Żoną bodajże na policję i na straż pożarną ? ale wszyscy olali nas ciepłym moczem....

Co do roślin pustynnych ? tak poważnie nie mam tego wiele. Róża pustyni (Adenium obesum), noga słonia (Beaucarnea recurvata) oraz grubosz jajowaty (Crassula ovata). I tyle. ;-)

A tak poza tym ? właśnie obserwuję sobie ?piękne słońce? za oknem i po raz kolejny tego roku mam ochotę dorwać meteorologów i przybić ich za przyrodzenie zardzewiałym gwoździem do jakiegoś mostu... Parę tygodni temu już też tak było, że zapowiadali kilka pięknych, słonecznych dni, a tymczasem słońce nie pokazało się ani na sekundę... :evil:

@ Tara

Akurat świńska grypa jest o wiele mniej niebezpieczna od tej sezonowej, więc nie ma się czym przejmować. ;-)

Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”