Tola w pieknej wiosennej/letniej scenerii - cóż, że nie szaleje - każdy wiek ma swoje prawa, choć mój Rocky nawet jak miał 14 lat dostawał głupawki na widok śniegu

jak tylko wyszedł i zobaczył śnieg wsadzał cały pysk w zaspe, a najchętniej to by się go jeszcze najadł (kiedyś tak zrobił, a potem miał angine) albo wszedł cały w zaspe

potem wygladał jak bałwan , cały w kulezkach śniegu.
Sziran to jest "kawał" psa

, cudny jest, a czym on się tak bawi? co to za piłeczka? nigdy takiej nie widziałam.
Moja morda już prawie cały czas chodzi na 4

, wczoraj wybrałyśmy się już na ciut dłuższy spacer niż wokół bloku - musiałam ją powstrzymywać przed śniegowym szaleństwem, a w domu musze uważać, żeby nie skakała na kanape. Aha, i schudła około 300 gram, niby nic, a na takim maluchu widać.
