Może jakiś kawał...

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Mężczyzna z bardzo piękną kobietą jedzą kolację w eleganckiej restauracji.
W pewnej chwili, kierownik sali spostrzega, ze mężczyzna jakoś dziwnie zmienia się na twarzy i osuwa się pod stół, podczas gdy kobieta wydaje się tego nie zauważać.
Zaniepokojony, kierownik sali podchodzi do kobiety i mówi:
- Uprzejmie panią przepraszam, ale zdaje się, ze pani małżonek zsunął się pod stół.
Na co dama:
- Nie, mój mąż nie zsunął się pod stół, mój mąż wszedł właśnie do restauracji.
Awatar użytkownika
aanula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2742
Od: 21 cze 2007, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Post »

Góralska sprawiedliwość

Rozmawia dwóch górali:
- Baco, a jak ja bym się przespał z waszą żoną, to jak by my wtedy byli?
Kumy? Szwagry?
- Wtedy to by my byli kwita.


Lubieżny Baca

Siedzi baca przed chałupą i całuje się po rękach.
Przechodzący turysta pyta:
- Baco, co wy robicie?
- To jest gra wstępna. Zaraz się będę łonanizował.


Jasnowidz

Przychodzi baca do jasnowidza. Puka do drzwi i słyszy:
- Kto tam
- Eeee... To ja pierdziele takiego jasnowidza
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

coś z gadu-gadu:

<Olka_krzywy ryj> Wiesz totalna załamka idę dziś do mojej najlepszej przyjaciółki patrze na jej gadu gadu a ona mnie ma zapisana jako Brzydolina co o tym myślisz?
<xaov>no wiesz...hom eeee rozumiem cię.
<Olka_krzywy ryj>może ja naprawdę jestem brzydka?
<xaov>nie wiem jak sama to oceń
<Olka_krzywy ryj>A ty jak mnie podpisałeś
<xaov>yyyy.... no olka
<Olka_krzywy ryj>dobrze że chociaż ty jeteś dla mnie miły.

i następny...


<tom69> czesc dziewczyny, 69 to nie wiek, ani nie rocznik :)
<sylwia30> a co? IQ?
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

wyczytane w internecie:


Polska zarejestrowała kolejny produkt regionalny w UE:
alkohol Ziobrówka.
Jest to słaby adwokat na kaczych jajach.


Dyrektor poszukuje sekretarki...
Na rozmowę zgłosiło się parę Pań,
jednak jedna po drugiej odchodzi z kwitkiem po zadaniu jej pytania
"Czy umie Pani grać na zagranicznym radiu?".
Wreszcie na rozmowę zjawia się Pani Wiesia.
Na zadane pytanie odpowiada bez zająknięcia, że umie.
Dyrektor trochę zdziwiony,
Wiesia jednak kontynuuje pokazując kolejno na swoje piersi, pępek i dalej...
- Dwa pokrętła, przycisk, gniazdko - Pan da wtyczkę i radio gra....


Idzie facet ulicą patrzy a tam strzałka z napisem:
"burdel u sióstr urszulanek".
hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było.
Wszedł, a tam za ciężkim dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica i pyta:
- czego chciał?
- n... no... skorzystać z, z, z u u usług...
płaci tu 500 zł i idzie w te drzwi po prawej.
Zapłacił i poszedł.
A tam na końcu korytarza kolejna, już młoda zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku.
- witam pana
- witam, chciałem...
- tak, tak wiem, 300 zł i drzwi po lewej.
Zapłacił, poszedł. i na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi przy stoliczku...
- dzień dobry
- dzień dobry, chciałem skorzystać z usług
- ach, tak... 100 zł i te drzwi za mną
OK, zapłacił, już tyle wydał, to stówa go nie zbawi.
Wszedł, drzwi się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, bo klamki z tej strony nie ma...
Rozgląda się (nieco skołowany), a tu mała tabliczka z napisem:
"właśnie zostałeś wyru...ny przez siostry urszulanki"

...

Kobiety przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki,
rodzą dzieci, często maja cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała,
depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych,
robią sobie lifting, tatuaże,odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki, usuwają żebra,operują biusty, usuwają skórki na palcach
a nie można ich bzyknąć ... bo je k.. głowa boli...
Jakub . . . . .
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

:;230 :;230 Obrazek i Obrazek .... ;:136
Awatar użytkownika
andriu53
1000p
1000p
Posty: 1590
Od: 6 maja 2007, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Idzie dwoch zalanych gosci przez most. Jeden potezny silacz a drugi taki chuderlak. Ten chudy mowi:
- Ja to podnioslem 200 kilo...
A ten gruby:
- A ja 300 ...
Chudy:
- To ja 500!
Nagle ni stad ni z owad pojawia sie przed nimi dwoch gliniarzy. I mowia:
- Dowody!
Na to gruby plum i skacze do rzeki... Po chwili slychac z dolu wolanie:
- Tooooneeeee!...
Na to chudy, ktory zostal na moscie:
- A ja dwie tony....


Nauczyciel historii wpada zdenerwowany do pokoju nauczycielskiego i mowi do dyrektora:
- Ech, ta 7B! nie wytrzymam z tymi baranami! Pytam ich kto wzial Bastylie, a oni krzycza, ze to nie oni!
- Niech sie pan tak nie denerwuje, uspokaja dyrektor, moze to rzeczywiscie ktos z innej klasy.


- Chcialbym prosic o reke pana corki.
- A z zona juz pan rozmawial?
- Tak, jest niezla, ale wole corke
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Awatar użytkownika
andriu53
1000p
1000p
Posty: 1590
Od: 6 maja 2007, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Ida dwa owsiki po ziemi - tata i synek.
Synek: Tato, a co to jest to zielone?
Tata: To jest, synku, trawa.
S: Oooo, jaka piekna. A co to jest to ciemno zielone tam daleko?
T: To jest las.
S: Jaki piekny! A co to jest to niebieskie nad nami z tym czyms bialym?
T: To niebo i chmurki.
S: Ale przepiekne! A to okragle i jasne na tym niebie?
T: To slonce synku.
S: Ojej, ale cudowne. Tato, powiedz mi, skoro tu jest tak pieknie i pachnaco, dlaczego my zyjemy w takim paskudnym miejscu?
T: Bo to nasza ojczyzna, synku.


Rozmawia dziennikarz ze znanym rabusiem:
- Jakie jest pana najwieksze marzenie?
- Obrobic bank i zostawic odciski palcow tesciowej...


Rozmawia dwoch cwaniaczkow z Targowka, pochylonych smetnie nad niedopitym kufelkiem piwa:
- Wiesz stary, ze twoja dziewczyna jest tak samo dobra w lozku jak moja?
- Wiadomo, dobra, stara szkola. Obie tego samego nauczylem rownoczesnie.

W barze zgadali sie facet z facetka wiek 35 lat. Po 5 minutach wyszli. Nastepnego dnia relacjonuja zdarzenie:
Facet do kolegi:
- Wiesz, nie spodziewalem sie ze kobieta w tym wieku moze byc dziewica !
Facetka do kolezanki:
- Wiesz co? Wczoraj spotkalam tak napalonego faceta, ze biedak nie zauwazyl, ze nie zdjelam ponczoch...
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Awatar użytkownika
teresat
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1097
Od: 2 lip 2008, o 22:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: omc Orawa

Post »

Pytanie z ostatniej ankiety opublikowanej przez ONZ brzmiało:

"Proszę szczerze odpowiedzieć na pytanie, jak pani/pana - zdaniem,
należy rozwiązać problem niedostatku żywności w wielu krajach na świecie?"

Ankieta okazała się totalną porażką, ponieważ:

1. W Afryce -
nikt nie wiedział, co to jest żywność.

2. We Francji -
nikt nie wiedział, co to jest szczerze.

3. W Europie Zachodniej -
nikt nie wiedział, co to jest niedostatek.

4. W Chinach -
nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie.

5. Na Bliskim Wschodzie -
nikt nie wiedział, co to jest rozwiązanie problemu.

6. W Ameryce Południowej -
nikt nie wiedział, co to znaczy proszę.

7. W Ameryce Północnej -
nikt nie wiedział, że są jeszcze jakieś inne kraje.

8. W Europie Wschodniej -
powiedzieli, że nic nie będą wypełniali dopóki ankieter z nimi nie wypije,
a jak wypił, to dostał w mordę, bo wyglądał na Niemca.
eryba
200p
200p
Posty: 254
Od: 4 sty 2009, o 19:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Rzeczy, których możesz dowiedzieć się od dzieci:
1. Kiedy polejesz kłaczki kurzu lakierem do włosów, a potem będziesz po nich jeździć na wrotkach, mogą się zapalić.
2. Głos czteroletniego dziecka jest donośniejszy niż glosy ok. 100 dorosłych w zatłoczonej restauracji.
3. Jeżeli zaczepisz psią smycz o wiatrak na suficie, silnik nie będzie miał siły obrócić trzydziestokilogramowego dziecka ubranego w psie szelki i ubranko Supermana.
4. Jednak jest wystarczająco silny, aby ta sama smycz mogła zedrzeć farbę ze wszystkich 4 ścian w pokoju 3,5 x 3,5m.
5. Piłki tenisowe zostawiają ślady na suficie.
6.Nie powinieneś podrzucać piłek tenisowych, kiedy wiatrak na suficie jest włączony.
7. Kiedy używasz wiatraka na suficie jako rakiety tenisowej, musisz podrzucić piłkę kilka razy, zanim zostanie odbita.
8. Skrzydło wiatraka może odbić piłkę bardzo mocno.
9.Szyba w oknie (nawet potrójnym) nie zatrzymuje piłki uderzonej skrzydłem wiatraka.
10. Płyn hamulcowy z "Cloroxem" powoduje powstawanie dużych ilości dymu.
11. Sześcioletnie dziecko potrafi rozpalić ogień nawet kamieniem, chociaż 36-letni mężczyzna mówi, ze takie coś możliwe jest tylko na filmach.
12. Szkło powiększające pozwala na rozpalenie ognia nawet w pochmurny dzień.
13. Kiedy jesteś w butach z kolcami, łóżko wodne użyte jako boisko nie przecieka... ono po prostu wybucha.
14. Duże łóżko wodne zawiera ilość wody wystarczającą do zalania 200 metrów kwadratowych domu na głębokość 8 cm.
15. Klocki "LEGO" przechodzą przez przewód pokarmowy 4-letniego dziecka. Klocki "Duplo" nie.
16. "Idź się pobawić" i "piecyk mikrofalowy" nigdy nie powinny być użyte w jednym zdaniu.
17. Klej "Super Glue" jest na zawsze.
18. McGyver uczy wielu rzeczy, o których nie chcemy wiedzieć.
19. Tak samo Tarzan.
20. Nieważne, ile żelatyny wsypiesz do basenu - nie możesz chodzić po wodzie.
21. Filtry basenowe nie lubią żelatyny.
22. Video nie wyrzuca kanapek, nawet jeśli w reklamach pokazują, ze to robi.
23. Torby na śmieci nie są dobrymi spadochronami.
24. Kamyki w baku powodują dużo hałasu podczas jazdy.
25. Zawsze zajrzyj do piecyka, zanim go zaczniesz rozgrzewać.

26. Plastikowe zabawki nie lubią piecyków.
27. Tosterów też nie lubią.
28. Straż pożarna zjawia się po około 15 minutach od zgłoszenia.
29. Cykl wirowania w pralce nie powoduje choroby morskiej u chomika.
30. U kota powoduje.
31. Koty wymiotują więcej, niż same ważą.
32. Kota łatwiej złapać po wciągnięciu jego ogona w rurę odkurzacza.
33. Karmienie komputera truskawkami przez stację dysków nie poprawia jego
pracy.

34. Polewanie płyt CD woda kolońską zapewnia im piękny zapach i zupełnie
nową jakość dźwięku.
Awatar użytkownika
elka100
100p
100p
Posty: 101
Od: 11 lis 2007, o 02:22
Lokalizacja: Grabów

Post »

Jak zwykle, po ślubie kończy się sielanka, a zaczynają się problemy. Pewnego dnia przychodzi mążz pracy, a kran w domu cieknie. zona pyta:
- Może byś naprawił kran?
Maz mówi:
- A co ja, hydraulik?
Na drugi dzień ogródek jest nie skopany. zona znowu sie pyta:
- Może byś skopał ogródek?
- A co ja, ogrodnik?
Na trzeci dzień mąż przychodzi i krany nie ciekną i ogródek jest skopany. Maz się pyta żony:
- Kto wszystko zrobił?
A zona:
- Sąsiad powiedział, ze zrobi to wszystko za ciebie, jeśli upiekę mu jakieś pyszne ciasto, albo się z nim prześpię.
- No i co mu upiekłaś?
A zona:
- A co ja, cukiernik?
Awatar użytkownika
alka
200p
200p
Posty: 374
Od: 3 paź 2006, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Południe Gdańska

Post »

- Czy uprawiał sąsiad seks we troje? - pyta jeden.
- Jeszcze nie - odpowiada zapytany.
- A chce sąsiad?
- Oczywiście!
- To biegnij sąsiad do domu, a szybciutko..

Mąż wraca późno z domu. Żona już leży w łóżku,
więc mąż szybko się
rozbiera i do niej. Żona:
- Nie zaczynaj dzisiaj. Boli mnie głowa.
- Zmówiłyście się dzisiaj, czy co do jasnej cholery?!


Facet umówił się z kolegami na polowanie. W dniu
polowania wstał
skoro świt, ubrał się wziął broń, wyszedł przed
dom,postał, postał... i
stwierdził, że nie pojedzie, bo jest za zimno.
Wrócił do domu, rozebrał się i wszedł z powrotem
do nagrzanego łóżka i
przytulił sie do gorącej żony.
Żona po omacku poklepała go po pośladkach i pyta:
- To ty?
- Yhm, to ja.
- Zmarzłeś?
- Zmarzłem.
- No popatrz, a ten idiota pojechał na polowanie...


Przychodzi gość do pani doktor i mówi:
- Mogłaby pani mi coś dać bo mam erekcje 24
godziny na dobę.
- Mogę panu dać spanie, jedzenie i tysiąc złotych
miesięcznie.


Lekarz pił przez cały weekend. Do roboty poszedł,
łeb mu pęka,
najchętniej nie widziałby żadnego pacjenta, a tu wchodzi
taki jeden namolny.
- Panie doktorze, jak tam moje wyniki?
Wkurzony lekarz:
- Ma pan raka!
- Jak to raka? Przecież wcześniej mówił pan, że to
tylko
kamienie!
- Kamienie, kamienie! A pod każdym kamieniem rak!
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
Awatar użytkownika
adamza07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 10 mar 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa

Post »

Przychodzi blondynka do lekarza.
-Panie doktorze!Od trzech miesięcy mam bez przerwy orgazm.Czy tak będzie zawsze?
-Aby postawić diagnozę muszę przeprowadzić badanie.
po chwili
-To co brała pani za orgazm to zwykła astma.


Do lekarza przychodzi mężczyzna.
Pomiędzy kolejnymi atakami kaszlu opowiada:
Pół roku mam ciągłe ataki kaszlu...Leczyło mnie kilku lekarzy... Brałem tabletki... Piłem syropy... Robiłem inhalacje...Akupunktura,hipnoza i nadal kaszlę.
Lekarz spojrzał na pacjenta.Nalał pełną szklankę płynu.Podał choremu mówiąc,proszę szybko wypić całą zawartość szklanki.
Mężczyzna wypił , posmakował...
-Panie doktorze!Przecież to olej rycynowy!
-Oczywiście.Niech Pan spróbuje teraz zakaszleć.
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

Konferencja, temat: "Kariera zawodowa a wierność małżeńska",
referent wygłasza:
- Pierwsze miejsce jeśli chodzi o zdrady małżeńskie zajmują lekarze...
te nocne dyżury sprzyjają, kilka etatów naraz itd.
- Drugie miejsce..to oczywiście artyści... ciągle nowe role, plany, otoczenie.
- ...no a trzecie miejsce... to właśnie ludzie tacy jak Państwo - uczestnicy konferencji, szkoleń, jeżdżący w delegację.
Z sali odzywa się facet:
- Protestuję! już od 20 lat wyjeżdżam i nigdy mi się to nie zdarzyło!!!
Na to głos z końca sali, wstaje facet i krzyczy:
- I właśnie przez takich leszczy jak ty mamy trzecie miejsce!!!

-------
Rozmawiają dwaj koledzy z pracy:
- Franek, dlaczego szef jest na ciebie zły od tygodnia?
- Tydzień temu była impreza zakładowa i szef wzniósł toast "Niech żyją pracownicy". A ja zapytałem:
- Tak? A z czego?

-------
Grupa handlowców przyjechała do fabryki prezerwatyw.
Zwiedzających oprowadza dyrektor fabryki, a wokół niego uwija się spora grupka dzieci. Ktoś pyta:
- Czy to pana dzieci? To nie najlepsza reklama pańskiego zakładu.
- To nie reklama... To reklamacje!
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym... Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i powiedział:
- Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu.
Ale dziewczyna powiedziała NIE. Johnny odpowiedział:
- Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść.
Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i powiedziała mu, o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział:
- Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni, a potem zadzwoń i powiedz jak było.
Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał, co się stało.
- Ten burak użył monet! - odpowiedziała jego dziewczyna.

Lekcja dla menedżera: Zanim przyjmiesz jakąkolwiek biznesową propozycję, zastanów się nad wszystkimi jej konsekwencjami i aspektami. Inaczej ciągle ktoś będzie brał ciebie od tyłu...
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
fraszka
200p
200p
Posty: 453
Od: 22 maja 2009, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Ksiądz i zakonnica jadą na wielbłądzie przez pustynię. Jest tak gorąco, że wielbłąd pada martwy z gorąca i wyczerpania. Ksiądz wie, że oni także wkrótce umrą, więc pyta siostrę, czy jest coś, co chciałaby zrobić, czego w życiu nie robiła. Zakonnica na to:
- Nigdy wcześniej nie widziałam nagiego mężczyzny.
Ksiądz mówi:
- Moja droga, nie sądziłem, że możesz pomyśleć o czymś takim, ale ponieważ jest to twoja ostatnia prośba, spełnię ją.
Ksiądz zdejmuje swoje ubranie, a siostra jest zaskoczona instrumentem między jego nogami.
- Co to jest? - pyta.
- To jest moja laska życia. Mogę ją włożyć w twoją dziurkę i stworzyć życie!
Siostra na to:
- Więc wetknij ją w wielbłąda i wynośmy się stąd do cholery!


*****************************************************************
Pokłóciły się okrutnie części ciała. No, bo kto tu rządzi?
- Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję.
- Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie.
- Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy,jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku.
- My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka.
- Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie...
- JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwała się milcząca dotąd dupa - I JUŻ.
Śmiech ogólny, że całe ciało się nie może pozbierać.
- DOBRA - odpowiedziała dupa - jak tak, to STRAJK. I przestała robić cokolwiek. Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce opadły. Nogi zgięły się w kolanach Oczy wyszły na wierzch. Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku. Szybko zawarto porozumienie. Szefem została dupa.
I tak to już jest drodzy moi:
Szefem może zostać tylko ten, co gówno robi...

*******************************************************************
Słuchaj stary, wczoraj, gdy akurat nie było mojej ślubnej, bzykam
sobie elegancko lalę, którą poderwałem na ulicy, i nagle wchodzi moja
teściowa!
- I co? I co?
- I, słuchaj, bardzo pozytywnie mnie kobita zaskoczyła. Bardzo pozytywnie.
- Co zrobiła? No co?
- A, no kulturalnie wzięła i zeszła.
- Na dwór?
- Nie, na zawał
****************************************************************
Umiera teściowa. Spogląda w okno i szepta:
- Ale zachód.
Zięć:
- Niech się mama nie rozprasza.
**************************************************************
Teść wchodzi przez bramkę do ogródka i widzi w oknie domu smutnego zięcia.
Teść pokazuje jeden kciuk "up", na co zięć z okna obydwa. Wtedy teść z pytającą miną robi "węża" ręką, a zięć odpowiada tak samo, ale dwuręcznie. Na co teść wali się w klatkę pięścią, a zięć masuje dłonią po brzuchu i obydwaj znikają.
Tłumaczenie poniżej:
T: Mam flaszkę!
Ź: To mamy dwie!
T: Żmija w domu?
Ź: Są obie
T: To co, pijemy na klatce?
Ź: Nie, na śmietniku!
**************************************************************
Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła że wskoczy do studni i będzie udawała że się topi. Przygotowała sobie wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała się liny).
Przyjechał pierwszy zięć no to teściowa buch do studni. Zięciu podbiega, patrzy, teściowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi się, widzi przed domem maluch z napisem "od teściowej dla zięcia".
Przyjechał drugi zięć, teściowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem "od teściowej dla zięcia"
Przyjechał trzeci zięć. Teściowa stary numer. Zięć podbiega do studni odcina linę na której wisiała teściowa. Teściowa się topi. Zięć rano wstaje a tam MERCEDES z napisem "dla kochanego zięcia TEŚĆ"
***********************************************************************
Trzy blondynki zginęły w wypadku samochodowym. Po śmierci stają przed bramą niebios. Święty Piotr wita je słowami:
- Możecie dostać się do nieba, jeśli odpowiecie na jedno proste pytanie religijne. Pytanie brzmi: co to jest Wielkanoc?
Pierwsza blondynka odpowiada:
- Wielkanoc to takie święto, kiedy odwiedzamy groby naszych bliskich...
- Źle! Odpowiada Święty Piotr. Nie przestąpisz bram królestwa niebieskiego, bezbożna ignorantko!
Odpowiada druga blondynka:
- Ja wiem! To takie święto, kiedy stroi się choinkę, śpiewa kolędy i rozdaje prezenty!
Święty Piotr załamany wali głową we wrota do niebios, a następnie patrzy z nadzieją na trzecią blondynkę.
Ostatnia blondie uśmiecha się spokojnie i nawija:
- Wielkanoc to święto zmartychwstania Jezusa Chrystusa, który został ukrzyżowany przez Rzymian. Po tym, jak oddał życie za wszystkich ludzi, został pochowany w pobliskiej grocie, do której wejście zostało zamknięte głazem. Trzeciego dnia Jezus zmartwychwstał...
- Świetnie! Wykrzykuje Święty Piotr, wystarczy, widzę, że znasz Pismo Święte!
Blondynka nawija śmiało dalej:
- ... zmartwychwstał i tak historia powtarza się co roku, Jezus w czasie Wielkanocy odsuwa głaz i wychodzi z groty, patrzy na swój cień i jeśli go zobaczy, to zima będzie sześć tygodni dłuższa...
*************************************************************************
Ksiądz i rabin stoją przy drodze trzymając transparent:
KONIEC JEST BLISKI! ZAWRÓĆCIE ZE ZŁEJ DROGI PÓKI JESZCZE CZAS!
Ludzie przejeżdżający obok nie zwracają na nich uwagi. Jeden tylko krzyknął z samochodu:
- Darujcie sobie te teksty! I tak nic nie osiągniecie!
Ksiądz do rabina:
- A może powinniśmy napisać po prostu: "Uwaga, most się zawalił"?
*****************************************************************

Pewne małżeństwo, aby nie demoralizować swoich dzieci, ustaliło, że jak będą chcieli się pokochać to będą mówić, że idą robić pranie.
Zgodnie z ustaleniami, pewnego dnia mąż mówi do żony:
- Kochanie, chodź zrobimy pranie.
Żona na to:
- Nie, teraz nie mam czasu.
Mąż jeszcze przez chwilę próbował namówić żonę, ale nie dała się skusić, więc poszedł do swojego pokoju.
Po jakimś czasie wchodzi żona i mówi:
- Skarbie teraz możemy zrobić pranie.
Mąż odpowiada:
- Za późno, ja już zrobiłem pranie ręczne.
********************************************************************
Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego.
- Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste...
Mechanik:
- To olej.
Blondynka:
- OK, no to oleję
**********************
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”