Kolekcja żurawek imponująca.
Mój kawałek świata - iwa27 - 1 cz.
-
MirkaS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Przyznam że Twój ogród coraz piękniejszy
Spora kolekcja żurawek :shock:podoba mi się Purple Petticoats .
Co do miłości do zwierząt mam podobne poglądy do twoich, wole koty od psiaczków, psy lubię u kogoś.Nie miałabym do nich cierpliwości. Pewnie że nasz kot mnie czasem zezłości zrzucając z parapetu kolejnego storczyka polując na muchę. Ale nie szczeka i co najważniejsze nie muszę z nim biegać w deszczu
[/b]
Spora kolekcja żurawek :shock:podoba mi się Purple Petticoats .
Co do miłości do zwierząt mam podobne poglądy do twoich, wole koty od psiaczków, psy lubię u kogoś.Nie miałabym do nich cierpliwości. Pewnie że nasz kot mnie czasem zezłości zrzucając z parapetu kolejnego storczyka polując na muchę. Ale nie szczeka i co najważniejsze nie muszę z nim biegać w deszczu
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Hihihi takie zielone śliwki wywołują u mnie miłe wspomnienia
Uwielbiam podjadać niedojrzałe owoce
Zaczął mnie pobolewać brzuch i miałam wymioty....oczywiście dla rodzinki winne mojego stanu były śliwki
A ta śliwka tak mnie trzymała, że wyszła dopiero za 9 m-c
Teraz jak tylko zaczynają się zielenić owoce cała rodzina wysyła mnie pod drzewka
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
WitajMirkaS pisze:Przyznam że Twój ogród coraz piękniejszy![]()
Spora kolekcja żurawek :shock:podoba mi się Purple Petticoats .
Co do miłości do zwierząt mam podobne poglądy do twoich, wole koty od psiaczków, psy lubię u kogoś.Nie miałabym do nich cierpliwości. Pewnie że nasz kot mnie czasem zezłości zrzucając z parapetu kolejnego storczyka polując na muchę. Ale nie szczeka i co najważniejsze nie muszę z nim biegać w deszczu
[/b]
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Ewelinko, Aniu i Violetko Witajcie moje kochane dziewczyny
Cieszę się że podobają się wam moje żurawki
Mam zamiar sukcesywnie powiększac swoja kolekcję, zwłaszcza podobają mi się te o słonecznych kolorach - one tak pięknie wygladaja na rabacie i powoduja, że jest słoneczna nawet w deszczowy dzień. Muszę więc w końcu wybrac sie do ogrodnictwa, ktore polecał mi Pietrek
Violetko czy ty czasami nie wiesz jak przycina sie hortensje pikowane żeby ładnie kwitły co roku
Cieszę się że podobają się wam moje żurawki
Violetko czy ty czasami nie wiesz jak przycina sie hortensje pikowane żeby ładnie kwitły co roku
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Agusiu opowieść o śliwkach jest superasta, ale ta rodzina twoja trochę złośliwa jestempuza pisze:
Hihihi takie zielone śliwki wywołują u mnie miłe wspomnienia![]()
Uwielbiam podjadać niedojrzałe owoce, więc będąc u ciotki żarłam węgierki bez opamiętania.... I co?....
Zaczął mnie pobolewać brzuch i miałam wymioty....oczywiście dla rodzinki winne mojego stanu były śliwki![]()
A ta śliwka tak mnie trzymała, że wyszła dopiero za 9 m-c![]()
![]()
![]()
Teraz jak tylko zaczynają się zielenić owoce cała rodzina wysyła mnie pod drzewka
Maleńkie sprostowanie - to zielone na zdjęciu to orzechy włoskie - mam aż 5 dużych drzew w swoim ogrodzie, zdjęć śliwek nie zrobiłam bo prawie ich nie widać w liściach - nie żeby ich było tak mało, ale jeszcze mają baaardzo zielony kolor. U mnie wegetacja owoców zawsze jest trochę opóźniona
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Mam do was jeszcze jedna prośbę - jak widać na niektórych zdjęciach część roślin - np hortensje i rh posadziłam bezpośrednio na trawniku - nie tworząc klombów. Teraz zbliża sie czas mojego urlopu i będę mieć czas połączyć wszystkie krzaczki w jedna rabatę. Ale jak to zrobić prawidłowo. Wiem, że mam zdjąć darń - u gohy przeczytałam, że zdejmuje ją szpachelką - super pomysł
Ale co dalej - skopać i zostawić, czy skopać i dodać ziemi ogrodniczej. U mnie ziemia jest raczej ciężka, gliniasta, ale na pewno kwaśna. Co się zrobi jak wymieszam tą ziemię z ziemia ogrodniczą
Proszę o porady
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
Cześć Iwuś,
to zależy co chcesz tam dosadzić... Ziemia kwaśna dla kwaśnolubnych jest OK jednak dobrze ją rozluźnić. Ja rozluźniam torfem kwaśnym - też mam glinę
(oczywiście tam, gdzie potrzeba kwaśnej). Jak dodasz zwykłej ogrodniczej to też będzie dobrze ale podniesiesz odczyn pH. A szpachelką idzie szybciej niż łopatą tylko kolana bolą 
to zależy co chcesz tam dosadzić... Ziemia kwaśna dla kwaśnolubnych jest OK jednak dobrze ją rozluźnić. Ja rozluźniam torfem kwaśnym - też mam glinę
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Melduję się
Wiedziałam, że na was można liczyć dziewczyny
To znaczy kupić torf, oki. Spulchnię ta ziemię i wymieszam z torfem i posypię korą bo jak na razie to nic tam nie będę dosadzać. A jak głęboko spulchniać, gdzieś przeczytałam, że przez złe spulchnianie można wyjałowić ziemię
A teraz co do obsadzeń. Jedna rabata będzie dookoła 2 rh i 1 azali wielkokwiatowej oraz ostatnio dosadzonej Magnoli Susana - widać ja na tym ostatnim zdjęciu.

Chciałabym tam dosadzić kiedys jakieś odmiany rh o kolorach ognia czyli jakieś oranże, czerwienie by mi się mażyły
Ale na razie muszę przystopować z zakupami, bo są inne priorytety 
Druga rabata będzie dookoła hryzantem - ale w planie jest dokupienie dębolistnej bo widziałam taniutka w OBI
Więc to będzie rabata tylko hryzantemowa - fajnie by było gdyby tam ziemia miała odczyn zasadowy - bo mi się raczej niebieskie kwiaty nie podobaja - jak to zrobić - co dodać do tej mojej gliny 
To znaczy kupić torf, oki. Spulchnię ta ziemię i wymieszam z torfem i posypię korą bo jak na razie to nic tam nie będę dosadzać. A jak głęboko spulchniać, gdzieś przeczytałam, że przez złe spulchnianie można wyjałowić ziemię
A teraz co do obsadzeń. Jedna rabata będzie dookoła 2 rh i 1 azali wielkokwiatowej oraz ostatnio dosadzonej Magnoli Susana - widać ja na tym ostatnim zdjęciu.

Chciałabym tam dosadzić kiedys jakieś odmiany rh o kolorach ognia czyli jakieś oranże, czerwienie by mi się mażyły
Druga rabata będzie dookoła hryzantem - ale w planie jest dokupienie dębolistnej bo widziałam taniutka w OBI
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3



