
Irlandzki Ogrod Ani.1
AniaAnia.1 pisze:Witam w ten pochmurny i zimny dzień![]()
Gosiu ta lilia jeszcze nie rozkwitła..fochy stroi normalnie![]()
![]()
Ewo bardzo Ci dziękuję za miłe słowa![]()
![]()
![]()
Gosiejko ta roślinka nazywa się Alokazja
Tess teraz przeglądam ulotke z ogrodniczego-agrowłóknina tutaj kosztuje 6.99E za rolkę 20m/1m.W castoramie taniej?
No i gapa ze mnie bo była też promocja na kore 21 E za 3 worki po 75 litrów:shock:![]()
Będę musiała się za to zabrać i zrobić na razie bez kostki..z tym powinnam sobie sama poradzićtylko nie mam pojęcia ile czego kupić
Czy jeszcze ziemi podsypać pod tą agrowłókninę??
Pozdrawiam Ania.
musisz trawe wyciać na szerokośc jaką chcesz mieć rabatkę.. to początek na ziemię kładziesz agrowłókninę, a na nią sypiesz korą, czy kamyczkami czym tam chcesz,( jeśli coś bedziesz sadzić.jak nie masz na razie kasy to niech twój M zrobi z drutu takie haczyki kształt litery U i wtedy wbijasz je przez agrowłókninę,żeby ją trzymały...wiesz - wiatr zeby nie zrywał.u mnie to się sprawdza.
Jak chcesz coś wkopać na krzyż przecinasz wsadzasz roślinę i masz spokój.Agrwłókninę przytnij na jakieś 10 cm krócej niż brzeg rabaty- wiadomo kośiarka.Z tymi pracami spokojnie sama dasz sobie radę.
Ja miałam najpierw od razu sadzone rośliny i jak skończyłam sadzenie kładłam agrowłókninę.
Ania to chyba da sie przeżyć 7 e

a kora droga

Aniu jeszcze Ty mnie kusisz takimi liliami,bo przecież ta biała jest do zachcenia.Papa geno też przyciąga oko.Piękne roslinki.Aniu pokazałam u m nie w watku metkę(ale czy odszyfrujemy?) z tej czerwonej okrywowej różyczki.Mam podwójne okulary i nie wiem co to za nazwa a w mojej doniczce nie było metki.Pozdrowionka.
No właśnie wstawiłaś fotki ze spacerku- oj też bym tak chciała.Dobranoc.
No właśnie wstawiłaś fotki ze spacerku- oj też bym tak chciała.Dobranoc.

Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
Aniu, lilie są przepiękne! Może się jednak kiedyś na nie skuszę 8) . Różyczki też niczego sobie
. Ech, zazdroszczę Ci ja tego morza pod nosem, oj zazdroszczę... A psiaki wyglądają prześmiesznie na tej plaży
. Są takie dostojne i poważne, nie zdając sobie chyba sprawy, że są małymi pieskami
. Dwa słodkie "ważniaki"
. I jak fajnie się wtopiły w otoczenie - morze to jest jakaś rasa "nadmorska"
?







- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Aniu, alokazja cudna! Ciekawa jestem jak wygląda duża i jakie może osiągać wymiary. Cisną mi się do głowy inne pytania na jej temat, ale prościej poszukać w necie. Małe jest piękne
! Wypieszczony jest Twój ogródek. Czy trawkę lakierujesz, ze taka śliczna
? Widzę, że w podobny sposób spędzamy wolny czas, to znaczy nad oceanem. Tymczasem Aniu, wzywają mnie obowiązki. 



Witam
An-ka dziękuję.Tych lili to mogłam więcej kupić
To bym Ci wysłała..Było 10 cebul za 1 euro..Jeszcze poszukam w sklepach.W sprawie róży odpisałam u Ciebie
Gosiu oj wyhasały się.Spały w nocy jak zabite
Tess jeszcze raz dziękuje
Gosiejko ja zawsze marzyłam,żeby nad morzem mieszkać no i...marzenia się spełniają
Autkiem 10 minutek i już na plaży
Psiaki uwielbiają tam biegać..masz rację pasują do otoczenia
Prawie ich nie widać na tym zdjęciu
Felu witam Cię serdecznie ;:12 Dziękuję za pochwały
Trawki nie lakieruje..nic z nią nie robię oprócz koszenia
Ja mieszkam nad morzem Irlandzkim..ocean z drugiej strony wyspy.Ale nie widzę różnicy,woda tak samo zimna
Brrryy
Zrobiłam wczoraj fotki rabatki na parkingu przy plaży.
Strasznie mi się podobały te czerwone kwiatki.Czy wiecie co to? Jakieś liliowce?

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

An-ka dziękuję.Tych lili to mogłam więcej kupić


Gosiu oj wyhasały się.Spały w nocy jak zabite


Tess jeszcze raz dziękuje

Gosiejko ja zawsze marzyłam,żeby nad morzem mieszkać no i...marzenia się spełniają






Felu witam Cię serdecznie ;:12 Dziękuję za pochwały





Zrobiłam wczoraj fotki rabatki na parkingu przy plaży.
Strasznie mi się podobały te czerwone kwiatki.Czy wiecie co to? Jakieś liliowce?


Pozdrawiam i życzę miłego dnia

No i rozpadało się
A miałam trawkę kosić
Zimno jak cholera,16 stopni,w domu było 19,ogrzewanie musiałam włączyć
Ale nic to..mój M dzwonił,że już wraca z pracy i musimy jechać do sklepu...ogrodniczego
Bo jakieś obcążki zgubił a tu sklep z narzędziami jest w centrum ogrodniczym
Gosiu pewnie,że pożyczę
Tylko boję się,że mi się rozrośnie za bardzo
Tutaj żywopłoty z fuksji robią w ogródkach.Ale jak będę przycinać to powinno być ok.
Grzesiu bardzo dziękuje
To jest crocosmia.Jak to wykopałeś??To nie trzeba było z powrotem wkopać
Pozdrawiam Ania.




Ale nic to..mój M dzwonił,że już wraca z pracy i musimy jechać do sklepu...ogrodniczego



Gosiu pewnie,że pożyczę



Grzesiu bardzo dziękuje




Pozdrawiam Ania.