Pierwsza działka w moim życiu - pomocy!

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gosiejka
100p
100p
Posty: 185
Od: 22 maja 2008, o 21:52
Lokalizacja: małopolska

Pierwsza działka w moim życiu - pomocy!

Post »

Witam wszystkich przemiłych forumowiczów :D. Kompletnie nie wiem, jak zacząć. Mam na imię Gośka i podczytuję Forum od kilku miesięcy. Niedawno kupiliśmy z mężem działkę i jest to pierwsza działka w moim życiu, więc jestem kompletnie zielona w kwestii wszelkich upraw. Działka jest ładnie położona i całkowicie dzika. Kiedyś było to pole ziemniaczane, jednak od trzech lat niekoszone zarosło jakąś taką wielką trawą i samosiejkami. W chwili obecnej troszkę to wszystko uporządkowaliśmy, trawa została skoszona ciągnikiem z kosiarka rotacyjną, większość samosiejek wycięłam osobiście /z płaczem w duszy:(/, kilka jednak na razie zostawiliśmy, żeby działka nie była płaską "patelnią". Na jesieni mamy nadzieję uporać się z formalnościami i ogrodzić nasz kawałek ziemi. Wcześniej chcielibyśmy całość zaorać i posadzić trawę. Teren jest bardzo nierówny, źle się po nim chodzi, a trawsko jakieś potwornie rzadkie i strasznie mocno ukorzenione, dlatego chcemy się tego pozbyć. I tu pojawiają się moje pierwsze pytanie do Was: czy trawa posiana powiedzmy we wrześniu przyjmie się bez podlewania? Na działce nie mamy wody i wszystko jest na razie bardzo trudne z tego powodu. Kolejne pytanie: chciałabym posadzić kilka krzewów i drzewek również jesienią. Myślałam o gatunkach sucholubnych. Czy je również trzeba będzie w tej pierwszej fazie podlewać? Bardzo proszę o podpowiedzi. Pozdrawiam wszystkich - Gocha
x-p-k
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 3303
Od: 3 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Powiem Ci Gosiu, że wszystko zależy od warunków pogodowych jakie będą panować we wrześniu. Jednak zawsze jest już wtedy chłodniej i bardziej deszczowo. Co do roślinek to posadzie na jesieni krzewy i drzewka z gołą bryłą korzeniową lub w pojemnikach i dość mocno je przytnijcie - to może spowodować słabe kwitnienie u niektórych gatunków, ale ułatwi przyjęcie się roślin. Jeśli dodatkowo ziemię zaprawicie torfem i specjalnym hydrożelem a wokół wysypiecie 5cm warstwę kory lub innej ściółki to obejdzie się bez dużego cięcia - rośliny powinny sobie bez problemu poradzić. Krzewy i drzewka sadzone jesienią przyjmują się najlepiej i dobrze sobie radzą wiosna i altem kolejnego roku.
Hydrożel to takie cudo, które magazynuje masę wody w ziemi. Miesza się go z ziemią w ilości 15gram na 10 litrów ziemi, kosztuje około 40zł za kilogram, więc jeśli macie na działce problemy z wodą to warto zainwestować - kg starczy na kilkadziesiąt roślin.
Awatar użytkownika
Gosiejka
100p
100p
Posty: 185
Od: 22 maja 2008, o 21:52
Lokalizacja: małopolska

Post »

Dziękuję za cenną poradę:) Rzeczywiście ten hydrożel to chyba świetny pomysł! A możesz mi jeszcze doradzić, jak zabezpieczyć takie młodziutkie drzewka i krzewy przed zimą? I jeszcze jedno. Czy zające i sarny jedzą żywopłot? Tzn. korę? :) Bo chcieliśmy posadzić żywopłot poza ogrodzeniem, a wiem, że tam podchodzą dzikie zwierzęta zimą i zjadają co się da :?
x-p-k
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 3303
Od: 3 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ja bym radził na razie dobrać takie gatunki roślin, które nie wymagają zabezpieczania na zimę. W zasadzie większość znanych krzewów nie sprawi wam problemu. Jeśli podściółkujecie te roślinki to nawet duże mrozy nie powinny im zaszkodzić. Te oferowane w handlu z gołą bryłą korzeniową to zazwyczaj najbardziej odporne gatunki, do tego będą już odpowiednio przycięte (poza tym są taniutkie). Na obrzeżach działki posadźcie drzewka i wyższe krzewy, zrobicie w ten sposób naturalna osłonę, która na pewno w późniejszym okresie ułatwi Wam uprawę bardziej wymagających roślin.
Co do krzewów żywopłotowych to zające nie powinny podgryźć bzu czarnego Sambucus nigra (jest niesmaczny) - występuje on obecnie w wielu ciekawych odmianach i łatwo daje się formować. Zwykły żywopłot (składający się najczęściej z ligustru) może być podgryzany bo dla zajęcy jest smakowity. Jeśli chodzi o żywopłot to ciekawy efekt daje również posadzenie naprzemiennie różnych wysokich krzewów.

Wypiszę Ci kilka roślin, które tolerują brak podlewania:
- większość z rodziny motylkowatych: moszenki, robinie, laspedezja, żarnowce, moszeniec, karagana (żarnowce mogą wymarzać w srogie bezśnieżne zimy, ale potem łatwo odrastają)
- rokitnik
- oliwnik
- dziewanny
- santolina (ale ją trzeba na zimę solidnie zabezpieczyć)
- wrzosy i wrzośce (wymagają kwaśnej ziemi wymieszanej z piaskiem)
- jukki
- pustynniki (ładnie kwitną na wiosnę)
- barbula (wręcz nie toleruje nadmiaru wilgoci, zwłaszcza zimą)
- przetaczniki
- astry bylinowe też są odporne
- niektóre trawy, zwłaszcza kostrzewy (uwielbiają suszę, lepiej wtedy się wybarwiają)
- perowskia tez powinna sobie poradzić
To tyle co mi przyszło na myśl, jakby co to pytaj!
Awatar użytkownika
Gosiejka
100p
100p
Posty: 185
Od: 22 maja 2008, o 21:52
Lokalizacja: małopolska

Post »

Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź:) Myślałam właśnie o posadzeniu różnych krzewów w charakterze żywopłotu. Chciałabym, żeby był kolorowy:) Czy krzewy kolczaste również nie zostaną zjedzone? I co oznacza ściółkowanie? Podsypanie korą?
Awatar użytkownika
Gosiejka
100p
100p
Posty: 185
Od: 22 maja 2008, o 21:52
Lokalizacja: małopolska

Post »

Aha, jeszcze jedno pytanko. Jak sprawdzić jakimś prostym sposobem pH ziemi na działce?
x-p-k
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 3303
Od: 3 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Krzewy, które mają sporo kolców powinny się obronić. W zasadzie jeśli zima nie będzie strasznie mroźna to zajączki i inne podgryzacze znajdą lepsze jedzonko.
Ściółkowanie oznacza wysypanie terenu wokół lub między roślinami (zależnie czy rosną jako kępa czy jako solitery) ściółką w postaci kory, ściółki z lasu, szyszek, żwirku, skoszonej trawy czy wiórków drzewnych (żwir jedynie na teren wyłożony wcześniej czarną agrowłókniną!). Zabieg ten zapobiega utracie wilgoci, chroni glebę przed nadmiernym nagrzaniem w lato i przed mrozami w zimę, a do tego ogranicza przerastanie chwastami.
Jeśli chodzi o pH to najprostszą metodą jest obserwacja tego jak wygląda gleba na działce i co na niej rośnie. Rośliny, które same wyrosły w najbliższej okolicy wskażą odczyn gleby. Jednak to wymaga sporo zachodu co do rozpoznawania gatunków i sprawdzania ich wymagań glebowych.
Lepiej w sklepie ogrodniczym kupić specjalny zestaw do pomiaru pH. Jest on niedrogi i łatwy w użyciu (wszystko będzie na opakowaniu).

Dodatkowo, jeśli chcesz pomóc roślinom w aklimatyzacji na działce to warto ziemię zaszczepić mikoryzą. Mikoryza to specjalnie przygotowane strzępki grzybni, która żyje w symbiozie z większością roślin pomagając im w przyswajaniu wody i składników odżywczych z gleby.
Awatar użytkownika
dianek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 895
Od: 24 lip 2008, o 11:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

do sprawdzania pH - płyn helliga i odpowiednia miarka - w kwiaciarni taki zestawik kosztuje ok 20 zł
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2148
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

Witaj :D
Odradzałabym sadzenie iglaków poza ogrodzeniem, 3 lata temu w mroźną i śnieżną zimę sarny objadły mi do granicy śniegu, a nawet do ziemi (odkopywały śnieg) ponad 100 iglaków (młodziutkie), cyprysiki, jałowce kolumnowe, a nawet cisy ktore przecież są trujące.Chyba tylko sosny nie ruszyły. Jeśli są bezśnieżne to nie ma kłopotu...
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
Gosiejka
100p
100p
Posty: 185
Od: 22 maja 2008, o 21:52
Lokalizacja: małopolska

Post »

Nie wiedziałam, że w tych sklepach ogrodniczych jest po prostu WSZYSTKO - super:D Myślałam o jakichś gatunkach jałowca w charakterze żywopłotu, bo czytałam, że można je strzyc, no i maja kolce. Co Wy na to? Pomysł czarnego bzu mi się podoba, bo podobno ptaszki go lubią, więc może będą przylatywać do mnie na działkę i śpiewać? :wink: Na działce rosną dęby, brzozy, leszczyny, jakieś takie wysokie trawy o grubych liściach, wierzba też była jedna malutka ale traktor się zapędził i ściął:/ Gleba jest raczej jasna, sucha /drenaż/. Aha i dzika róża rośnie - sztuk 1. Może uda mi się wkleić fotkę. Obrazek
Awatar użytkownika
Gosiejka
100p
100p
Posty: 185
Od: 22 maja 2008, o 21:52
Lokalizacja: małopolska

Post »

Tak to wyglądało przed wykoszeniem.

O kurczę :roll: . Obawiam się, że tu może być podobnie:( Sąsiad posadził kiedyś poza ogrodzeniem 100 sosenek i zjadły wszystko...

A może to były inne iglaki, nie pamiętam już ale zjadły wszystkie.
x-p-k
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 3303
Od: 3 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Bardzo ciekawa działeczka do aranżacji! Za jakiś czas będziesz z niej dumna!
Awatar użytkownika
Gosiejka
100p
100p
Posty: 185
Od: 22 maja 2008, o 21:52
Lokalizacja: małopolska

Post »

Dziękuję Piterku:) Też jestem nią oczarowana, jednak chciałabym, żeby już coś na niej rosło mojego, własnoręcznie posadzonego:) Myślałam, a raczej marzyłam zawsze o gruszy "Klapsie" i od zeszłego roku o brzoskwini "Reliance" /jadłam u koleżanki i tak pysznych i soczystych owoców w Polsce jeszcze nie uświadczyłam, nawet tych sprowadzanych z południa Europy/. Czy wiecie może jak się z tymi drzewkami obchodzić? Jak pisałam wcześniej, chciałabym je posadzić jesienią.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”