Zanim następny maluszek zakwitnie podpatruję jak innym idzie powiększanie pąków, a one trenują moją cierpliwość.

Na Mammilarię przynajmniej zawsze można liczyć - ta jest niezawodna.
Na Parodii pączusie powiększają się bardzo powoli

Ale tu na czubku wyrasta jakaś czuprynka. Czy to tylko taki wzrost czubka kaktusa, czy może coś też z tego się wykluje?
Fala upałów by się przydała. ;)
Jakieś ptaszysko pewnie siadło mi na opuncję, bo rano zastałam ją złamaną na pół. Portos miał szczęście, że okno było zamknięte, bo pewnie oberwałby za niewinność.

Jednak Tomek miał rację - ta opuncja rozrasta się zbyt szybko i zagłuszyłaby inne, więc po sezonie zostanie wyeksmitowana do innej oddzielnej doniczki, bo zachowuje się jak pisklę kukułki.