No to gratuluję i życzę bardzo przyjemnych wakacji.

Na grzyby to możemy razem się wybrać np do Brzózy Królewskiej - rodzina mojego męża pochodzi z Łańcuta, a to przecież rzut beretemmarivsz pisze:Hee ja też chcę na te grzybya u nas już grzybów nie widać, musi za ciepło...
Oj widzę, że znalazłem bratnią duszę, ja tez lubię przyciąć, wygiąć;) teraz próbuje sił z bonsai
![]()