Ogródek kogry cz.6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Post »

GRAŻYNKO zasiedziałam się trochę wśród tych pięknych zapachów . Nawet się nie spostrzegłam ,że za oknem znów deszczyk sobie pada . Do bani z taką pogodą masz chociaż tyle na pociechę TWÓJ SŁONKOGRÓD . Ciekawe kiedy wejdziesz do kogrobuszu . Miejmy nadzieję ,że pogoda się wreszcie ustabilizuje . Powiedziałam sobie ,że już nie będę narzekać ,bo co mają powiedzieć ludzie ,którzy stracili dorobek życiowy . Miłej niedzieli GRAŻYNKO i ;:3 ;:3
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Nic nowego nie powiem bo tylko to, że słonkogród bajeczny, kwiaty jak z reklamy. :lol: A te grzybki Grażynko to już urosły Ci w ogrodzie z zaszczepionej grzybni w ubiegłym roku? :wink:
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Danusiu - ja zdążyłam tylko na liliowce założyć foliowe czapeczki, żeby kwiaty miały okazję się rozwinąć zanim pąki zgniją i opadną.
Trochę obrał mi M wisienek i na tym koniec.
Maliny gniją na potęgę - nic tylko będą do wycięcia i spalenia.
Róże podobnie - dobrze, że te młodzieżowe mam w doniczkach, bo chociaż nacieszę się kwiatami. :lol:

Agness - właśnie skończyłam obrywanie przekwitniętych kwiatów w słonkogrodzie.
Trochę porządków, podlewanie i .....kawka wśród kwiatków i zapachów. :P

Jakuch - masz rację.
Narzekania i tak nic nie zmienią.
A tylko współczuć należy tym co stracili całe swoje mienie. :cry:
Właśnie spędziłam ponad 3 godziny :roll: w słonkogrodzie.
I doszłam do tego samego wniosku co Ty.

Krysiu - grzybki są ze spaceru w góry.
Nie mogłam już wysiedzieć w domu i kiedy przestało padać pojechaliśmy w góry na spacer.
Efektem są właśnie te niespodziewane grzyby.
W ogrodzie na razie nic nie wyrosło choć mokro jak diabli - może ta grzybnia zgniła ....? ;:24
Pożyjemy zobaczymy. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Grażynko, niektórzy sprzedawcy grzybni podają, że na efekty trzeba czekać 3 - 4 lata. Inni trzymają to w tajemnicy by mieć zbyt, bo nie wszyscy są cierpliwi tak by tak długo czekać.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Tak, wiem Krysiu.
Tylko o ile pamiętasz to już grzybnia kani u mnie jest, bo wyrosły dwa lata temu.
Myślę zatem, że powinno coś wcześniej wyrosnąc, ale zobaczymy.
Jeszcze do jesieni jest czas. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post »

Grażynko,ale grzybobranie :)
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Kogro-zupa grzybowa musiała być pyszna.Lawenda kupiona przez Danusię to francuska motylkowa,bardzo nie lubi wiatru i źle znosi deszcze,tylko Evluk udaje się ją przechować przez zimę,ale ma mikroklimat.
Mam nadzieję,ze jesteście daleko od Olzy?
U nas naturalnie leje i popaduje dalej, tylko nie ciepło burzowo, a chłodniej.
Awatar użytkownika
anulka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2462
Od: 23 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Grazynko to takie smutne ,jak piszesz ,ze kwiaty Ci gniją od deszczu :( Tyle na nie się czeka-przez cała zimę,wiosne a potem wszystko do kitu.Mam nadzieję ,ze juz po deszczach będzie i jeszcze nacieszysz oczy i liliowcami i innymi kwiatami.
Co do lawendy to ja juz jej nie kupię ,bo ona nie zimuje.U mnie nawet mocno zabezpieczona nie przetrwała,ale za te pieniądze moze byc rosliną jednoroczną :wink:
Pozdrawiam, Ania
Moje dalie i lilie
Mój ogród:2007/08/09/10/11/12
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

Jakie piękne zatrzęsienie kwiatów w słonkogrodzie. Najbardziej podoba mi się ta lilia orienpet. Pikna. :shock: :shock: :shock:
A w kogrobuszu się nie martw. Wszystko się otrzęśnie z wody jak tylko wyjdzie słoneczko i odżyje ;:2
Będzesz jeszcze miała wspaniałe kwiaty liliowców. Natura jest wytrzymała i bierze zawsze górą.
:uszy :uszy :uszy
Zabacz u nas lało jak z cebra a od wczoraj mamy lato. Do Was dojdzie też niedługo.
Uściski i buziaczki ;:79
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Wiesiu ,prognozy są tragiczne,bo cały następny tydzień ma również padać.Bardzo pragniemy ,by i do nas zawitało prawdziwe lato.Dobrze,że chociaż u Ciebie zrobiło się pogodnie i możesz przebywać w tym czarownym swoim ogrodzie.

Grażuś
ja z nudów to czytam,grzebię w kompie albo oddaję się wypiekom.Wymyślam,tworzę a potem zajadam.(więc gorsety nie tylko do trzymania brzucha ze śmiechu)Pozdrawiam w ten kidający dzionek.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Witajcie :wit
Znów deszczowo.
Lało od 4 rano jak z cebra.
Teraz pada umiarkowanie, ale bez przerwy. :cry:
O wyjściu do ogrodu nie ma mowy. ;:185
Wszystko gnije na potęgę. :cry:
Wiśnie, truskawki i maliny spisane już na straty, pomidory pomimo oprysków też mają już zarazę.
Ogórki po prostu znikły, mimo iż szykowały się przed deszczami do kwitnięcia.
Nie pamiętam takiego deszczowego roku jak długo żyję.
Tylko w dzieciństwie był taki rok gdzie padało przez całe wakacje, ale i wtedy były przerwy na obeschnięcie.
Teraz non stop pada - był tylko jeden dzień przerwy a raczej kilka godzin i znów to samo.
Czy to się nigdy nie skończy ???????? ;:110

Evluk - to był jedyny miły moment od bardzo długiego już ponurego czasu. :)

Ewuniu - tak, była pyszna i jeszcze na dzisiaj trochę zostało. :wink:
Lawendy nie kupiłam i chyba nie kupię, bo szkoda mi pieniędzy na coś co u nas i tak nie rośnie.
Czytałam twój wątek i to co o niej pisałaś.
Ja na szczęście mieszkam na górce, więc mnie nie zaleje, ale i tak woda stoi w ogródku już nad kostkami.
Parno i duszno, że nie ma czym oddychać. Makabra. :cry:

Anulko - no właśnie.
Człowiek wkłada całe serce w to co robi a potem nic z tego nie ma.
Ale to i tak nic w porównaniu z rolnikami, którzy wzięli kredyty na zakup materiału siewnego czy roślinnego a teraz cała ich praca poszła na marne - tylko im współczuć.
A co dopiero Ci, którym woda zabrała całe mienie.
Przy nich moje straty to pestka. :roll:

Abeille - lilia pachnie aż głowa boli jak się dłużej siedzi w zasięgu jej zapachu.
A do tego jeszcze róże i surfinie - można głowę stracić. :wink:
Oby twoje słowa Wiesiu sprawdziły się jak najszybciej, bo może się to skończyć wielkimi stratami.
Liliowce powsadzałam do foliowych woreczków to może rozkwitną i nie zgniją - zobaczymy.
Podmuchaj w naszą stronę to może słoneczko prędzej do nas zawita.

An-ka - miło, że wpadłaś.
Ja nie piekę bo bym się nie uniosła. :wink: :lol:
Ale i tak coś ciągle podjadam, ze stresu, że moja praca idzie na marne.
Gorset to i mnie by się już przydał. ;:32

Miło, że wpadliście.
Chociaż tyle radości w te nieprzyjemne dni.
Pozdrawiam i zapraszam. ;:100
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
violetta
500p
500p
Posty: 921
Od: 15 kwie 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Bardzo, ale to bardzo ci życzę, aby w końcu na dłużej zawitało u ciebie ;:3 ;:3 ;:3 ;:3 ;:3
W swojej oranżerii masz bajecznie. Pomieszczenie aż ugina się od ilości kwiatów.
Z wiosną nadzieje rosną. Wiola
Ogród violetty
ogród violetty cz.2
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Violetko - bardzo dziękuję. ;:180
Niech się sprawdzą twoje życzenia.
Nie tylko rośliny u mnie spragnione są słońca.


A teraz pokażę coś, co nie powinno znależć się w tym wątku, ale taka jest prawda. ;:110
Woda stoi na chodnikach, bo już nie wsiąka w ziemię.
Róże wyglądają gorzej niż tragicznie.
Nwet fuksje nie wytrzymują tej pogody.
I wszędzie pełno ślimaków. :twisted: :twisted: :twisted:
Ale i z taką prawdą ogrodnik powinien się pogodzić, choć to bardzo trudne. ;:199


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Jedyne co udało mi się uratować to nowe liliowce, które przykryłam workami foliowymi.
Rozkwitły trzy nowe nabytki, tylko jeszcze nie całkiem wykształcone mają kwiaty.
No i pytanie jaki wpływ na wybarwienie kwiatów ma chroniczny brak słonka.

Pierwszy to Always Afternoon.

Obrazek Obrazek

Drugi to Druids Chant.
Pierwszy kwiat był samotny a teraz wyszły bliżniaki. :lol:

Obrazek Obrazek

Trzeci to ma być Mildred Mitchel.
Czy tylko aby na pewno to jest on ? ;:24


Obrazek Obrazek

Może ktoś go ma i może potwierdzić czy to on ?
Dalsze liliowce robią pąki i już niedługo następne kwiaty - niespodzianki. :wink: :lol:
Piszę niespodzianki bo etykiety rozmokły i nie wszystkie da się już odczytać. :cry:
Grażyna.
kogro-linki
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post »

Liliowce śliczne... :roll: :)
A ślimaki u mnie dobrały się do hippeastrów :evil:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”