Mam nadzieję, że następnym razem pogoda dopisze.
Ogródek kogry cz.6
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izuś tak, to dalia z tych średnich.
Prawda że piękna ?
To mój tegoroczny nabytek.
Już Cię wpisałam na listę.

Prawda że piękna ?
To mój tegoroczny nabytek.
Już Cię wpisałam na listę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izuś - no to się nie pali.
Jak rozkwitnie całkiem to zobaczymy i czas masz zrobić fotkę.
Liliowiec to mój nowy zeszłoroczny nabytek.
Bogusiu - dalijka średniej wielkości.
Też rośnie w donicy bo inaczej już dawno byłaby zjedzona przez ślimaki.
Jak rozkwitnie całkiem to zobaczymy i czas masz zrobić fotkę.
Liliowiec to mój nowy zeszłoroczny nabytek.
Bogusiu - dalijka średniej wielkości.
Też rośnie w donicy bo inaczej już dawno byłaby zjedzona przez ślimaki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ale się napatrzyłam
Rzeczywiście rozpoczęłaś Grażynko festiwal lilii
Ta przed wisienkami jest przeurocza
Idę poniuchać
Rzeczywiście rozpoczęłaś Grażynko festiwal lilii
Idę poniuchać
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Grażynko piękne masz lilie,ja przygodę z liliami zaczęłam w tym roku,ale są w doniczkach,mam całe lato na przemyślenie,gdzie je posadzić w ogrodzie.
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Empuzo - lilie już w rozkwicie, to fakt.
Różyczki gniją w pąkach nabrzmiałych od deszczu.
Jedynie florlandia cieszy suchością i kwieciem.
Alionuszko - możesz zostawić w donicach, tylko zasil po okwitnieniu nawozem potasowym.
A wsadż z doniczką do ziemi nie będziesz musiała potem wykopywać w pocie czoła cebulek.
Beatko - z różyczek to niewiele będzie chyba w tym roku.
Lilie trzymają się dzielnie mimo deszczu, ale też płatki zbite deszczem opadają za szybko.
A dzwoneczki ...ech, szkoda gadać....
Cieszyłam się na liliowce, bo nowe nabytki mają pąki i........
Chyba niewiele z tego będzie.
Kwiaty otwierają się do połowy i zbite deszczem opadają.
Miałam pokazać nowy liliowiec w pełni kwitnienia a mogę pokazać tylko tyle.

Różyczki gniją w pąkach nabrzmiałych od deszczu.
Jedynie florlandia cieszy suchością i kwieciem.
Alionuszko - możesz zostawić w donicach, tylko zasil po okwitnieniu nawozem potasowym.
A wsadż z doniczką do ziemi nie będziesz musiała potem wykopywać w pocie czoła cebulek.
Beatko - z różyczek to niewiele będzie chyba w tym roku.
Lilie trzymają się dzielnie mimo deszczu, ale też płatki zbite deszczem opadają za szybko.
A dzwoneczki ...ech, szkoda gadać....
Cieszyłam się na liliowce, bo nowe nabytki mają pąki i........
Chyba niewiele z tego będzie.
Kwiaty otwierają się do połowy i zbite deszczem opadają.
Miałam pokazać nowy liliowiec w pełni kwitnienia a mogę pokazać tylko tyle.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Będzie chciała, czeka już na nią cały rok!kogra pisze:Jedna sadzonka gożdzikowej rośnie dla Hani, ale jeśli nie będzie chciała, to jest twoja.![]()
Do kolejki proszę, Gabisu
Grażynko, jednak niektóre starocie lepiej znoszą zimno i deszcz.
Frania/ Franek trzyma się dzielnie, choć nieco stracuił kolorki.
Ale kto by nie stracił stojąc na golasa w 8 C ?

Dziwię się szczerze, że Twoim liliowcom chce się wyglądac na świat.
Mój - zółtaczek pospolity, otworzył jedno oko i pokazał mi palec.
Chawalić bogów i stawiać stosy ofiarne za realizację Twej oranżerii.
Przy takiej pogodzie, to jedyne miejsce na poprawę humoru, bez moczenia nóg.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izuś - może widziałaś podobny, ale z pewnością nie ten.
Sama widzisz jak teraz wszystko wygląda.
Zmaltretowane, nie do poznania, ech....szkoda gadać....
Alionuszka - na zimę wyciągniesz z doniczką i do piwnicy lub garażu a tam na 100% nie zmarżnie.
Jak wsadzisz do ziemi to mogą zgnić, zjeść je ślimaki, złapać choróbsko a tak masz je pod kontrolą.
Hanuś - toć ja teraz nadziwić się nie mogę samej sobie, że udało mi się przeforsować ten plan i zrealizować.
Teraz siedzę w ciepełku, patrzę na kwiatki i wdycham zapach balkonowych lilii i różyczek nie licząc surfinii
No dobrze, w takim razie wyślę Ci ją jak jeszcze ciut podrośnie.
Chyba, że już masz na nią ochotę.
Anulko - jak miło, że wpadłaś.
No to myślę, że pokażesz jak się rozkwitną.
Moje mają dużo pąków, ale te co teraz kwitną, nie mają szansy się rozwinąć prawidłowo w tym deszczu i opadają w stanie półrozwiniętym.
Pieniądze wydane a z radości nici.

Sama widzisz jak teraz wszystko wygląda.
Zmaltretowane, nie do poznania, ech....szkoda gadać....
Alionuszka - na zimę wyciągniesz z doniczką i do piwnicy lub garażu a tam na 100% nie zmarżnie.
Jak wsadzisz do ziemi to mogą zgnić, zjeść je ślimaki, złapać choróbsko a tak masz je pod kontrolą.
Hanuś - toć ja teraz nadziwić się nie mogę samej sobie, że udało mi się przeforsować ten plan i zrealizować.
Teraz siedzę w ciepełku, patrzę na kwiatki i wdycham zapach balkonowych lilii i różyczek nie licząc surfinii
Chyba, że już masz na nią ochotę.
Anulko - jak miło, że wpadłaś.
No to myślę, że pokażesz jak się rozkwitną.
Moje mają dużo pąków, ale te co teraz kwitną, nie mają szansy się rozwinąć prawidłowo w tym deszczu i opadają w stanie półrozwiniętym.
Pieniądze wydane a z radości nici.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki


