Ogród za borem - Danio

Danio · Post » 8 cze 2009, o 22:50

To co teraz z tym dolomitem mogę zastartować, czy czekać do jesieni?

Jadzia1 · Post » 9 cze 2009, o 10:16

Dorotko to miały być tylko karczochy a nie masa innych roślinek .Kochanie dziękuję Ci bardzo

Skąd wiedziałaś ,że bardzo lubię chryzantemy i goździki

Już wszystko wsadziłam i będę się starała aby u mnie miały dobrze , jak tylko zakwitną to pokarzę . Jeszcze raz bardzo dziękuję

Grazia · Post » 11 cze 2009, o 21:20

A ja dopytuję o "mojego" bakłażana ,czy przetrwał.Poproszę o fotkę.Pięknie u Ciebie kolorowo i zapachowo.Pracy ogrom no ale............Wszystko co się zrobi w ogródeczku tak raduje a,że nie można się wyprostować ..........no cóż.życzę powodzenia w eksperymentach.Pozdrawiam Grażyna

Danio · Post » 11 cze 2009, o 21:38

Jadziu życzę Ci, żeby wszystko dobrze rosło

Grażynko bakłażan przetrwał, jednak na razie stoi w miejscu. Mam nadzieję, że jak mu słońce dogrzeje zacznie szybko rosnąć

Zakwitła następna róża Mainzer Fastnacht? Pod taką nazwą kupiona

GT rozwija następne pąki

Zabiedzona miniaturka na kiju kupiona w hipermarkecie, radzi sobie dobrze, ale ostatnio polubiły ją mszyce

Kwitną już goździki

i ostróżka

Trzeba było uciekać do domu, bo miał nastąpić koniec świata

mag · Post » 11 cze 2009, o 22:02

Dorotko Mainzer Fastnacht jest chyba bardziej lila, taki koktajl jagodowy. I jak, przetrwaliście koniec świata

Jadzia1 · Post » 11 cze 2009, o 22:06

Dorotko miniaturka na pniu jest piękna , mnie zawsze jest szkoda takich bidulek

ale one odwdzięczają się pięknymi kwiatami .Zbyszek kiedyś kupił w Warszawie róże po 2, 50 były po przecenie , marne ,że szkoda gadać ,ale jak im dałam dobrą ziemię i nawóz to pięknie kwitną co roku

minismok · Post » 11 cze 2009, o 22:13

nooo widzę ze i "górale niskopienni" mieli swój exodus :x ........Danieczko mozesz.......garstka dolomitu w nagrodę za piękne kwitnienie GT się nalezy

x-ja · Post » 13 cze 2009, o 16:02

Danio pisze:
Ostatni pobyt na działce nie sprzyjał pracom ogrodniczym, co chwila ulewy i silny wiatr.
Na osłodę podarowała mi taki widok

Dorotko pewnie nie uwierzysz ale taki sam widok mam koło domu

.Z prawej strony to sadek , z lewej kępisko wierzb ładnie uformowane też jest i w oddali na wzniesieniu lasek normalnie szok

.
Podobało mi się też ostatnie chmurne zdjęcie , niesamowite .

Pozdrowienia z załzawionej Warmii

Danio · Post » 18 cze 2009, o 22:17

Odbyłam podróż sentymentalną do krainy mojej młodości i przez to zaniedbałam i ogród i forum kwitnie a mój ogród zarasta

Mag czekam na następne kwiaty i będę próbowała zidentyfikować.
Odnośnie groźnej chmury sprawdziło się przysłowie o dużej chmurze i małym deszczu
Jadziu czasami w marketach można wypatrzyć takie "perełki" i kupić za niewielkie pieniądze. Na razie muszę sobie jednak dać na wstrzymanie i najpierw zrobić miejsce na nowe nasadzenia
Smoczku dolomit, czyli biała mączka przywieziona z kamieniołomu mojego M -zaordynowany. Wszak kieleckie wapieniem stoi

Elu ciekawe rzeczy piszesz - myślałam, że tylko ludzie mają sobowtórów - okazuje się, że miejsca również

Ostrózkowo, wiesiołkowo i ogólnie buszowato

Marketowe biedactwo dostało lawendową niańkę

maakita · Post » 18 cze 2009, o 22:28

Danio pisze:
Zakwitła następna róża Mainzer Fastnacht? Pod taką nazwą kupiona

Jeśli kolor na tym zdjęciu odzwierciedla rzeczywistość to według mnie inna odmiana.

mag · Post » 18 cze 2009, o 22:33

Dorotko, Twój ogród raczej nazwałabym w pełnym rozkwicie, niż zaniedbany

A dokąd to zaprowadziły Cię sentymenty

Miiriam · Post » 18 cze 2009, o 23:36

Pięknie u Ciebie .. ale piwniczki to Ci zazdroszcżę najbardziej na świecie

miaaa · Post » 19 cze 2009, o 19:13

Dorotko powracam do Twojego ogrodu po krótkiej nieobecności

Ale widzę , że nic się nie zmienia - jak było cudnie - tak jest :P
Bardzo podobają mi się Twoje korony cesarskie, paprocie, funkie,, parzydło i cała reszta

Widzę, że mamy takie same tulipanki i botaniczne i liliokształtne i te postrzępione

dawno je kupowałaś ???

A i w tym roku skusiłam się na różyczkę angielską Graham Thomas i czekam właśnie na rozkwit 8) byłam ciekawa jak wygląda , a tu niespodzianka - natknęłam się na nią u Ciebie 8)
Azalkę ( tą pomarańczowo-czerwoną) też mam bardzo podobną - to nie jest odmiana Feuerwerk???

minismok · Post » 19 cze 2009, o 19:37

Danio

........naturalne ogrody NIGDY nie sa zaniedbane

........dolomit zawiera magnez który ujmuje florze stresu przy bujnym wzroscie i dojrzewaniu

świetna ta mała[drobnokrzeczasta]

....ciemna "fery"

....taka moze zadziwic wypuszczajac metrowy ped

ona tylko niewinnie wyglada

cmokasy i ciekawosc sentymentalnej podrózy

AGNESS · Post » 19 cze 2009, o 19:38

Dorotko śliczne ostróżki

i różyczka- drobinka piękności