Mój taras - ogródek
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Jadziu mam 2 duże datury z ub.roku a reszta to ukorzenione jesienią badylki.
Te duże zimowały w piwnicy a cała reszta rozpanoszyła się na parapetach w domu
i to właśnie jeden z parapetowców miał taki falstart
Ewo te temperatury to takie same i w dzień i w nocy
chyba rozpalę w kominku

który dostał w tym roku nową oprawę
Te duże zimowały w piwnicy a cała reszta rozpanoszyła się na parapetach w domu
i to właśnie jeden z parapetowców miał taki falstart
Ewo te temperatury to takie same i w dzień i w nocy

który dostał w tym roku nową oprawę
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Elu-to PRAWDZIWY KOMINEK, nie to co mój elektryczny z efektem płomienia
W dzień jest odrobinę cieplej,a dziś nawet jak wiatr nie wieje(ale rzadko) całkiem znośnie.I od rana nie pada.
Byłam w OBI, przecenione takie szczątki,że nie znajdzie się wariat by kupić, a lawenda, wprawdzie spora -45 zł.Były też drzewka bobkowe- laurowe w zbliżonej cenie.Datury tylko w dziale "cmentarnym" już po agonii.Czemu tego nie podlewają, przecież muszą mieć spore straty?
Byłam w OBI, przecenione takie szczątki,że nie znajdzie się wariat by kupić, a lawenda, wprawdzie spora -45 zł.Były też drzewka bobkowe- laurowe w zbliżonej cenie.Datury tylko w dziale "cmentarnym" już po agonii.Czemu tego nie podlewają, przecież muszą mieć spore straty?
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11714
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Pospacerowałam sobie po Twoim ogródku Elu - przypomniałaś mi o Daturach,które uprawiałam onegdaj na balkonie super był zapach /waniliowy/całą rodzinę bliższą i dalszą zaopatrzyłam w sadzonki ale kłopotliwe przechowywanie ich się zrobiło bo były imponującymi już okazami i zakończyłam przygodę z nimi.Było to kilka lat temu.A teraz widzę,że na forum wiele osób uprawia, to sobie z przyjemnością pooglądam
no ale bez zapachu...Sprawiłaś sobie magę :o ale ta jakaś inna ? - ja znam magę-lubczyk .Wygląda inaczej.Ale to pewnie jakaś nowość,których coraz więcej na naszym rynku.
Pozdrawiam.
Maryna. ;:54
Pozdrawiam.
Maryna. ;:54
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Elu,lubczyk popularnie od zapachu nazywają też maggi,ale dlaczego miałby być nowością? Nawet w skansenie w Nowym Sączu na przykład jest w każdym wiejskim ogródku jako typowa roślina uprawiana przez każdą z 4 grup etnograficznych której budownictwo tam prezentują.Naturalnie w sektorze cygańskim go nie ma tylko dlatego,że nie uprawiali ogródków..
W podwórkowym mam lubczyk, proszę oto część mego ogródka, lubczyk w samym centrum.Ma obcięte liście,żeby się przyjął, bo wielki był.Wysiałam go też z nasion,ale to dopiero co,więc jeszcze nie skiełkował.

W podwórkowym mam lubczyk, proszę oto część mego ogródka, lubczyk w samym centrum.Ma obcięte liście,żeby się przyjął, bo wielki był.Wysiałam go też z nasion,ale to dopiero co,więc jeszcze nie skiełkował.

- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Elu,lubczyk ma liście podobne do selera, tylko większe, sama roślina może mieć i półtora metra wysokości.Maggi pachnie właśnie lubczykiem, który wchodzi w skład tej płynnej przyprawy.To Twoje wygląda na rozmaryn ale i podobne do lawendy. A jak pachnie?
Nasionami lubczyka od Teresat mogę się podzielić.Wysiałam tylko kilka.
Dzięki za widok z okna-domy w nieco mniejszej skali i dużo lepszy bruk!I pewno mniejszy ruch samochodowy?

Nasionami lubczyka od Teresat mogę się podzielić.Wysiałam tylko kilka.
Dzięki za widok z okna-domy w nieco mniejszej skali i dużo lepszy bruk!I pewno mniejszy ruch samochodowy?

- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Elżbieto -jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu! Twój ogród nie jest imponujący w oczywisty sposób, a jednak powala na kolana. masz rękę do zieleni, niesłychany talent. obejrzałam Twój wątek od początku i jestem w szoku - od pięknej ceglanej ściany, do datur - myślałam, że tylko w ogrodach botanicznych kwitną - do siewek, sadzonek i wspaniałych pomysłów. podoba mi się, że do swoich roślin odnosisz się tak personalnie i po ludzku (ten głupek do orlika mnie rozbawił
). rycynus mnie powalił na kolana (to jest jednoroczne?
), a canny u Twojej Mamy - TAK ROSNĄ>???? powiedziano mi, że nie ma szans, aby one zimę przeżyły,a tu taki wzorst???
jestem w nieustannym szoku i wierz mi - będę tu stałym gościem. nie ruszam się stąd. muszę tylko obmyślić sposób, aby namierzyć gdzie zaglądałam, bo jestem tu od wczoraj i jeszcze się nie poukładałam ;)
jestem w nieustannym szoku i wierz mi - będę tu stałym gościem. nie ruszam się stąd. muszę tylko obmyślić sposób, aby namierzyć gdzie zaglądałam, bo jestem tu od wczoraj i jeszcze się nie poukładałam ;)










