Zielony ogród w lesie.

[jola1010]

Ogród położony w lesie to chyba trudne zadanie? Wy radzicie sobie z nim świetnie - urokliwe miejsce. No i jest miejsce na hamak.
Moje hebe kilka odmian przetrwało zimę bez uszczerbku.

Pozdrawiam Jola.

[HannaCS]

Oj Jolu to nadzieja, że i moje Hebe przetrwaja bo my juz sie Tomkiem na testowanie ich wytrzymałości umawialiśmy
bardzo dziękuję za wizytę

[tomko34]

Hej ,co słychać ,byłaś w lesie czy co? ,no to chyba Hebe spokojnie zostawiamy na zimę,wychodzi na to że opisy na doniczkach kłamią,chyba że to jeszcze inna odmiana?

[HannaCS]

A coś Ty, nie byłam w lesie. Czasu brak. Pracuje jak Bozia przykazuje a popołudniami ganiam na budowę... hihi i na siłownie z moim kręgosłupem - tak się zaudałam na niego, że nie ma siły. Nie będzie żadnego krojenia.
Ale u Ciebie pięknie.. bardzo urokliwie.. a ja nie mam czasu fotek nawet zrobić mojego kawałka za domem...

[JLG]

Trochę mi zeszło z czytaniem Twojego wątku - ale bardzo sympatycznie się go czyta. Szalona z Ciebie kobieta, niestandardowa... w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu.
leśna działka urokliwa, odwaliłaś kawał porządnej roboty przy porządkowaniu terenu i coraz ładniej u Ciebie. Piękna konwaliowa łąka, w oddali strumyczek - wcale nie dziwię się, że tak często lubisz tam uciekać o zgiełku wielkiego miasta. Hosty bardzo się mi podobają, ale przy swoich marnych 5 sadzonkach mogę się tylko schować... jedyne co potwierdzam, że odkąd je posadziłam do gruntu - jakby wolniej rosły...

Pokaż koniecznie zdjęcia ze swojego przydomowego ogródka - myślę, że po ostatniej walce z chwaściorami jest już co oglądać.

Ja w pracy zawsze nie wiem co robić z rękoma - ziemia za paznokciami (mimo szorowania szczoteczką), jakieś otarcia, skaleczenia nie wiadomo skąd versus pięknie wypielęgnowane dłonie koleżanek z pracy z nienagannym manicure...

[gohna]

Witaj Haniu, w końcu dotarłam do Ciebie . Działką Twoją jestem zachwycona. Ten łan konwalii tak pachnie, że zapach poczułam u siebie w domu . Co do hebe. Miałam dwa z tych trzech Tomkowych, jedno przemarzłu zupełnie a to, które u Tomka jest od paru lat, u mnie zmarzło ale tylko wierzchnie gałązki. Teraz śmiesznie wygląda, bo środek ma łysy (wycięłam) a po bokach piękne, zielone odrosty. Ale nic to, kupiłam następne, tym razem zabezpieczę na zimę.
Czekam na zdjęcia ogrodu leśnego i przydomowego
Miłego dnia życzę

[HannaCS]

Trochę mi zeszło z czytaniem Twojego wątku - ale bardzo sympatycznie się go czyta. Szalona z Ciebie kobieta, niestandardowa... w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu.
leśna działka urokliwa, odwaliłaś kawał porządnej roboty przy porządkowaniu terenu i coraz ładniej u Ciebie. Piękna konwaliowa łąka, w oddali strumyczek - wcale nie dziwię się, że tak często lubisz tam uciekać o zgiełku wielkiego miasta. Hosty bardzo się mi podobają, ale przy swoich marnych 5 sadzonkach mogę się tylko schować... jedyne co potwierdzam, że odkąd je posadziłam do gruntu - jakby wolniej rosły...

Pokaż koniecznie zdjęcia ze swojego przydomowego ogródka - myślę, że po ostatniej walce z chwaściorami jest już co oglądać.

Ja w pracy zawsze nie wiem co robić z rękoma - ziemia za paznokciami (mimo szorowania szczoteczką), jakieś otarcia, skaleczenia nie wiadomo skąd versus pięknie wypielęgnowane dłonie koleżanek z pracy z nienagannym manicure...

haha dobre to z tymi paznokciami
moja kolezanka zawsze powtarza: albo sie potrafi wszystko zrobić albo rączki
ja nie mam na bank...
czwarty dzien na budowie.. teraz to i tynk mam za paznokciami
a tak poważnie to bardzo dziękuję za wizytę.. nie mam nawet czasu popisać i pozaglądać jak Wam pieknie wszystko rosnie.. jutro w pracy nadrobię zaległości
a wiesz, że u mnie na balkonie też hosty lepiej rosły.. tylko, że już sie chyba nie zmieszczą..
milutkiego dnia

[HannaCS]

Witaj Haniu, w końcu dotarłam do Ciebie . Działką Twoją jestem zachwycona. Ten łan konwalii tak pachnie, że zapach poczułam u siebie w domu . Co do hebe. Miałam dwa z tych trzech Tomkowych, jedno przemarzłu zupełnie a to, które u Tomka jest od paru lat, u mnie zmarzło ale tylko wierzchnie gałązki. Teraz śmiesznie wygląda, bo środek ma łysy (wycięłam) a po bokach piękne, zielone odrosty. Ale nic to, kupiłam następne, tym razem zabezpieczę na zimę.
Czekam na zdjęcia ogrodu leśnego i przydomowego
Miłego dnia życzę

hmm
no to mnie zmartwiłaś tym hebe. nic to kożuszek uszyję...
a konwalijki mogłyby kwitnąc cały okrągły rok....
lece na budowę
;:8 ;:8

[tomko34]

Witaj Hanna ,jak tam prace budowlane.
Fotka dla Ciebie

[HannaCS]

Hej Tomeczku ale milo z Twojej strony
superowate to HEBE

na mojej budowie... hmm niebawem będę jak Pudzian - taka przypakowana
nosiłam gruz i wory z różnymi zaprawami opanowała też kilka innych czynności remontowo wykończeniowych.. jestem wykończona.. zrobiłam kilka fotek wczoraj ale nie zgrałam ich bo sił zabrakło.. może wieczorkiem mi się uda.

[HannaCS]

jak dobrze pójdzie to od czasu do czasu będę nadrabiać zaległości i wrzucać foteczki z nowych upraw
to hosta z nowego kawałka ziemi
ma być blue angel ale jakoś inaczej mi wygląda

i Golden Tiara też pierwszy rok u mnie

[HannaCS]

no i pomidorki koktajlowe.. już pączki widać ..
zaraz sprawdzę czy u Uli ładnie rosną bo to uprawa wspólna ma być, mimo że wirtualna


no i kawałek mojej rabatki widocznej z balkonu
tu właśnie rosną wykopane z chwaściorów rododendrony

[nigella]

Zapuszczasz "korzenie"? Czy dobrze widzę- przedszkole hostowe z balkonu "zapuszcza" z Tobą?
Współczuję roboty ale tylko trochę, wiem jaka z niej frajda!!!Pokazuj dalej, nieźle się zapowiada

[MirkaS]

Haniu niesamowita z Ciebie osoba, wyglądasz na taka delikatna a w Tobie Pudzian siedzi.
Jakie dorodne pomidorki.

[HannaCS]

Nigello
jak jestem na budowie to taka wracam padnieta, że już nawet mi sie nie chce ganiać z aparatem. Chyba sobie odpuszczę wyjazdy tam do soboty. w sobotę mojej ekipy nie będzie to ja do ogródka pójdę.. może coś podłubię.. posadziłam moje balkonowe Hosty ale akurat nad nimi sąsiadka ma czereśnię i sypie się z niej tak, że bałagan się robi.... no cóż to, że ściółkowałam korą .. i tak nic już nie widać
hehe
ale ile ślimaków utrupiłam.... całe mnóstwo.. ślimakol załatwił sprawę