Vanda (wątek merytoryczny)

darla80 · Post » 10 kwie 2009, o 22:52

Agito ja również łączę się z Tobą w żalu

Dziś nie miałam czasu by się dokładnie swoim przyjrzeć(w zasadzie to cały ten tydzień jest na wysokich obrotach i jeszcze te Święta

)ale jutro przymusowe oględziny.na pewno też wrzucę zdjęcie tej mojej czarnej plamki na liściu.
Kiedy najlepiej ciąć korzonki?Po moczeniu widać dokładnie,które są brązowawe a gdy wyschną to się ta różnica trochę zatraca

i czy posypać cynamonem czy tylko odczekać dłużej z następnym moczeniem?

GrazynaW · Post » 11 kwie 2009, o 05:40

Agitko,przykro mi,że tak się stało.W takim stanie to nie mogłaś nic zrobić.Dobrze, że masz drugą,ona Cię pocieszy.SPOKOJNYCH SWIAT Agitko.
Pozdrawiam Grażyna.

Agita · Post » 11 kwie 2009, o 11:28

Dziękuję wszystkim za współczucie, przykra sprawa, ale cóż, na wszystko było już za późno jak widać. Brązowa plama rosła w oczach i wczoraj vanda zaczęła żółknąć od środka...

Dobrze, że są święta i kupa roboty, nie mam czasu, żeby rozpaczać ;)
Życzę Wam wszystkim wesołych świąt i zdrowych, silnych vand, niech ładnie rosną!

AnnaL · Post » 11 kwie 2009, o 13:16

No i ja mogę pokazać swoje Vandzie

Obejrzałam je dokładnie i chyba wszystko jest ok, ale oceńcie je proszę. Ania

Jolusia · Post » 11 kwie 2009, o 13:29

Wygladaja ladnie i niech ci ladnie rosna

AnnaL · Post » 11 kwie 2009, o 13:32

Dzięki Jolu obejrzałam je dokładnie, nie mają żadnych plamek, korzonki brązowe obciełam zostawiłam te zielone. Mam nadzieję, że będą rosły.

kaisog1 · Post » 11 kwie 2009, o 13:34

Jola te obcięte korzonki to na mokro cy sucho ciachać? Aha i można odkazić cynamonem? (jak coś głupio pytam to:

)

Jolusia · Post » 11 kwie 2009, o 13:37

Ja zawsze ciacham na mokro i niczym nie zasypuje, ale mozesz zrobic jak chcesz

kaisog1 · Post » 11 kwie 2009, o 13:43

no dobra to ciacham na mokro i nic nie robię

Będzie na Ciebie

Jolusia · Post » 11 kwie 2009, o 13:51

Biore wine na siebie

Leśny Duch · Post » 11 kwie 2009, o 19:48

A moja Wanda miała jeden długi, brązowy korzeń, który nie zielenił się po moczeniu. Po klku tygodniach niespodzianka - korzeń po podlewaniu jest zielony i wyrosł z niego nowy.. więc czasem rośliny mogą nas zaskoczyć ;)

Ariadna · Post » 11 kwie 2009, o 19:54

Moje się moczą tez miały po 1 czarnym korzeniu ale są zdrowe.

Jolusia · Post » 11 kwie 2009, o 20:06

Leśny Duch masz racje, ale to juz samemu trzeba ocenic stan korzeni. One sa po prostu bardzo zasuszone i trzeba czasu i cierpliwosci

PESTKA@ · Post » 11 kwie 2009, o 20:10

Czyli ja tez musze obciąć suche korzonki mojej maleńkiej vandzi

i tak niewiele ich ma...Agitko jaki numerek miała Twoja vanda???może to chorobsko zaatakowalo nie tylko Twoją vandzie ,a gatunkowo wszystkie????

Agita · Post » 12 kwie 2009, o 12:49

Pestko, nr 2. Mam nadzieję, że jednak tylko ta jedna była w takim stanie...